no widzisz jaka jesteś zaj.ebista - wszystko umiesz , wszystko wiesz najlepiej a skromnością to prawie grzeszysz
Nie wiem czy to tylko stereotyp czy nie , ale widze , że wy -kobiety- jesteście całkowicie pozbawione logicznego i obiektywnego myślenia ;D
Po pierwsze: chłopak nie jest dobrym uczniem , z jego wypowiedzi wynika , że ma raczej mierne oceny i to juz w gimnazjum , a pomyśl co będzie w technikum?
Po drugie: takich jak on w technikach jest na pęczki , a później w klasie z 30 osób zostaje 14 w ostatniej klasie.
Po trzecie: Ty to nie ogół ludzkośći - póki tego nie zrozumiesz twoje wypowiedzi w tym temacie są totalnie zbędne
a tak tytułem dygresji - mam koleżanke na ochronie środowiska w technikum i mówi , że są loozy.
Moim zdaniem mężczyźni w ogóle nie myślą.
Anie logicznie ani w ogóle.
Nic dziwnego, że chłopak ma złe oceny skoro zapewne 50% wolnego czasu spędza przy kompie, albo ze znajomymi poza domem.
Gdyby te 50% czasu poświęcił na naukę to zapewne miałby lepsze oceny.
Albo chociaż tak rozplanował wolny czas by zrobić wszystko co powinien.
Stereotypem jest fakt iż mężczyźni źle się uczą, miałam znajomych w gimnazjum, technikum którzy wygrywali konkursy, olimpiady kończyli każdy rok ze średnia ok 5,5.
Fenomenem był tylko jeden kumpel miał niestety tylko średnią 5,92 bo z wf nie dali mu 6.
Mój brat też jest w gimnazjum i też coś wiem w tym temacie, poza tym łączy naukę z przyjemnościami i powiedzmy nie najgorzej mu idzie, choć mogłoby być lepiej... no ale.
Tak więc obal stereotyp.
Kolego nie uważam się za ogół ludzkości.
Nie wiem skąd takie przypuszczenia.
Jeżeli Twoja koleżanka uważa, że na OŚ są luzy to ciekawe w jakim mieście.
Bo jakoś nie przypominam sobie tego na laboratorium, albo ochronie wód.
Gospodarka odpadami też nie była łatwa, pomiary drgań również.
Mierzenie sił wiatru na ochronie powietrza, czy też prawo i masa ustaw, które trzeba znać na pamięć.
Skoro uważa, że na OŚ są luzy to jej gratuluje, bo żeby to wszystko wiedzieć gdy obudza ją o północy i zapytają to musi być geniuszem.
Wynieś, przynieś, pozamiataj - tak to wygląda w 90% kierunkach technikum
Z której choinki się urwałeś?
EDIT:
Kończąc ten OT.
I powracając do tematu to polecałabym ci budowlankę czy to technik, czy jak nie dasz rady to zawodówka.
Teraz wracają do łask takie zawody, a rynek chcąc nie chcąc zawsze będzie potrzebował wykwalifikowanych robotników.
Dobrym wyjściem jest też mechanik samochodowy.