Jaką płytę ostatnio przesłuchaliście?

Sunray

Bywalec
Dołączył
30 Lipiec 2008
Posty
3 574
Punkty reakcji
60
Wiek
34
Miasto
pomorskie
Type O Negative - Bloody Kisses
Rob Zombie - Hellbilly Deluxe (1 i 2)
Judas Priest - Nostradamus

Szybko od nich nie odejdę.
 

bartekt

Made in China
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
5
Wiek
28
Miasto
*********
Katatonia - Viva Emptiness - drugie podejście po bardzo długim czasie. Dobra płyta, taki progresywny rock. Nie to co kiedyś, ale nie jest źle.

Tankard - Thirst - Długo czekała na dokładny odsłuch, ale się doczekała. Średni krążek, pod koniec nawet trochę się dłuży.

Opeth - Blackwater Park - Przesłuchałem kilka razy i dam jej trochę czasu. Nie wchodzi tak miękko jak Watershed, ale to może nawet zaleta.

Shining - The Earie Cold - Dwa słuchania to za mało, żeby powiedzieć cokolwiek konkretnego. Nie rypie po bani, jak zapowiadała Persefona, nie mam ochoty skoczyć z okna. Całkiem przyjemne nawet, mógłbym rzec.

Suffocation - Effigy of the Forgotten - mocny, ciężki death metal. Na tej płycie lepsi nawet od kanibali, nad którymi wszyscy się spuszczają. I miodzio solówki.

Sodom - Agent Orange - płytę znam od dawna, ale wreszcie na pięknym oryginałku mogłem się nią rozkoszować. :cenzura:, gęsty, brudny thrash. Ausgebombt i Remember the Fallen to absolutni faworyci, którzy no:cenzura: nie mogą się nie podobać.
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Volbeat - Guitar Gangsters And Cadillac Blood - z rezerwą podchodziłem do tego, ale mile się zaskoczyłem.

High on Fire - Snakes for the Divine - kawał dobrego i ostrego grania

Blowback - Morning Wood i 800 Miles - klasyczne brzmienie w stoner rockowej oprawie <mniam>

Sasquatch - III - nie zawiodłem się. Mało znany zespół więc jeśli powiem, że kto słuchał wcześniej ten się nie zawiedzie pewnie i tak mało komu coś to powie, ale warto.

Bison - Kanadyjska (bodajże) wersja Mastodon'a. Bardzo smaczne...

Nebula & Lowrider - Split - jeśli ktoś nie wie co to znaczy słyszeć pustynię w graniu to warto przesłuchać, głównie część Lowrider'a. Co śmieszne Lowrider to szwedzki band :p
 

ivorywine

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2010
Posty
11
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Poznań
Ja ostatnio zaczęłam interesować się starym, polskim rockiem.
Kupiłam sobie płytę "Mrok" zespołu O.N.A. i powiem szczerze, to chyba jedna z najlepszych płyt, jakie kiedykolwiek słyszałam. Aż trudno uwierzyć, że te utwory śpiewa jurorka z jakiegoś durnego programu na jakimś durnym kanale i autorka "Nie mogę cię zapomnieć".
:lol:
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Los Natas - Corsario Negro - kawał świetnej, "pływającej" muzy. Czasami lekko "doomowy" album. Mi się spodobał od razu. Nie jest to najnowsza produkcja tego zespołu, ale wcześniej jakoś się nie złożyło.

Yawing Man - Vista Point - nic tylko chilloutować i słuchać. Kawał świetnego, pustynnego grania.
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
Skindred - Shark Bites And Dog fights
Godsmack - Oracle
As I Lay Dying - An Ocean Between Us
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
Ghoultown - Life after sundown
Totalnie polecam za klimat i wokal, trochę mniej za brzmienie ;)

A jeśli kto uzna, że nie pasuje do tego działu to jeszcze Fight - War of words
 

Hangeyes

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2010
Posty
93
Punkty reakcji
1
The Antlers - Hospice. Tematyka nieco dobijająca, a sama płyta dosyć długo czekała na swoją kolej. Przesłuchałem wcześniej tylko dwa utwory z tej płyty, i pech chciał, że były to te najbardziej zamulające, więc dałem sobie na jakiś czas spokój. Całkiem niedawno wróciłem do tej płyty i okazało się, że sama w sobie nie jest nawet tak dobijająca jak mogłoby się zdawać na "pierwszy rzut ucha". Utwory całkiem przyjemne, nie nudzą. Nie jest to może jakieś dzieło sztuki, ale na pewno kawał dobrej muzyki. Polecam.
 

doomsmoker666

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2010
Posty
12
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Małopolska
Blasphemy - Fallen Angel Of Doom

Black metal w starym stylu, łomot jak cholera ale przyjemnie się słucha.

blasphemy_fallenangelofdoom_small.jpg
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Gootch - Dirtbag: Volume 1 (2010)
Coś w guście Motorhead pod tym względem, że grają szybko, prosto, z jajem i przyświeca im motto "we play rock and roll and we like it". Plus minus tak bym to opisał. Generalnie pozytywnie, ale głównie pod względem klimatu. Wokal ciut taki "za słaby", momentami płyta lekko nuży. W skali od jeden do sześć 4+, głównie za chęci i klimacik.
 
Do góry