Ostatnio jako coś lekkiego w ramach odpoczynku przeczytałem 2 księgi Tajemnice dworu sułtana, Hurrem, Ruska odaliska. Czy jakoś tak, nie znam nawet autora, książki były natchnieniem dla twórców "wspaniałego stulecia", który to serial bardzo mi się podobał. Książki fajne, 2 księgi akurat w całości opowiadały losy Hurrem, które mnie interesowały. Opowieści o innych kobitkach nie czytałem, bo mnie nie interesują.
No a teraz, już jakby odcinając się od powieści, bo uważam, że trochę ogłupiają, zacząłem czytać książkę "Ostatni bastion umysłu", autorstwa Garriego Kasparowa.