Jak zagadac do dziewczyny?

Growlithe

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2011
Posty
31
Punkty reakcji
0
Witam,
Codziennie w srody widze taka dziewczyne ktora jezdzi tym samym autobusem czesto patrzy na mnie jezeli natomiast ja na nia popatrze to od razu rzuca wzrokiem w inna strone i sytuacja sie czesto powtarza.

Jak do niej zagadac np. o numer jak sie nazywa itp.?
 
D

dave123

Guest
Musisz się wykazać kreatywnością i sytuacyjnie wymyślić o czym z nią gadać nie ma innej metody , nie da się wymyślić tego gdyż nie ma jednego tekstu o czym zagadać potem staraj się być pewny siebie zero jąkania się itp. + poczucie humoru , tak na prawdę możesz gadać o wszystkim trochę o szkole nauczycielach itp. (tylko nie za dużo z tym o szkole bo robi się to nudne) o zainteresowaniach , planach na przyszłość , hobby , imprezy . następnie wymyśl nie wiem aby wspólnie gdzieś się wybrać itp. i powiedz żeby się wymienić numerami albo znajdz jakiś sytuacyjny powód by wziąć numer albo poprostu że miło się gadało chciał byś ją poznać tym ostatnim lekko pokazujesz swoje intencje czasem jest to dobre , a odnośnie imienia to poda tobie podczas wpisywania numeru :D hehe ale podstawa musisz być pewny siebie i mieć poczucie humoru i prowadzić rozmowę ,w stylu poprostu być facetem.
 

NoCompromise

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2011
Posty
116
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Miasto
Obrzeża =)
Ja coś podam :D
Ty: Siemka. Muszę Cię o to spytać, bo bardzo mnie intrygujesz. Czy jesteś gotowa na to pytanie?
Ona: Słucham?
Ty: Codziennie(lub ile tam razy powiesz) jeżdżę tym autobusem. Nigdy wcześniej Cię nie widziałem, a ostatnio po Twych zabójczych spojrzeniach postanowiłem Cię rozgryźć :D. Może Ty mnie śledzisz?
Ona: (bla bla, nieważne co tutaj powie)
Ty: Dobra dobra, nie tłumacz się tak :D Miło mi, jestem (przedstawiasz się).

A potem możesz dodać, że za moment wysiadasz, ale chętnie umówisz się z nią, aby porozmawiać o taktykach szpiegowskich, których ona rzekomo "używa na Tobie" :D

Takie niby śmieszne, a jednak żarcik sytuacyjny jest. Nie ucz się na pamięć tego, bo jak nie wyjdzie to się zepniesz i masz pozamiatane. Wymyśl coś podobnego albo coś spontanicznie i zobaczysz :) Potem rzecz jasna możesz zadzwonić, pożartować z minutę o szpiegowaniu czy o niej a potem umawiasz się na jakieś spotkanie. Tylko nie "randka", a "spotkanie". Dla mężczyzn to nie ma różnicy, ale dla kobiet już jest, bo wystraszy się i też masz pozamiatane :)

No więc trzymam kciuki i mów relacje z podejścia tutaj, jak było!

Pozdrawiam Cię,
NoCompromise :D
 

lightinside

Bywalec
Dołączył
4 Marzec 2012
Posty
352
Punkty reakcji
38
Wiek
32
Miasto
pod krą...
Ten tekst no Compromise jest niezły, mówię to jako kobieta, jakbym była osobą wolną pod względem związku(bo tak normalnie chyba jestem:D a przynajmniej mam taką nadzieję ;))

to taka osoba na pewno by mnie sobą zaintrygowała.

ewentualnie jakby podszedł nieśmiale i powiedział że sie mu podobam i coś go do mnie ciągnie i chciałby mnie poznać, zagadałby już dawno ale bał się zaczynać rozmowę i nie wiedział jak.

ale to chyba tylko na mnie... tym bardziej powiedzmy ze to są dwie skrajne postawy...chodź ja znalazłam kogoś kto ma w sobie pociągające mnie skrajności...;)
 

Hannx91

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Poznań
A moim zdaniem weźmie Cię za dziecko, które naoglądało się camp rock. Kobieta potrzebuje przede wszystkim bezpieczeństwa przy boku mężczyzny który może jej to zapewnić. W skrócie...

1. Apteka, odświeżacz do ust. Nie możesz pozwolić, by podczas rozmowy się uchylała, bo Ci z buzi jedzie. Nie zapomnij o higienie, sam odświeżacz to nie wszystko.
2. Ubierz się schludnie, nie musisz w koszuli czy tam w czymś, skoro już Cie w czymś widziała, a podejdziesz jako ktoś inny, będzie sztucznie, Pranie, żelazko, perfum. Zakładam, iż za stary nie jesteś ;] wiec i fundusze ograniczone, perfum w miarę tani, a dobry - la rive scotish man, dostaniesz go w Piotrze i Pawle.
3. Ogranij się, jesteś dziecko czy facet?! Zdecydowany z kulturą, nie przeklinaj itp.
4. Jeszcze raz zdecydowny i pewny siebie. Skoro się do Ciebie odezwała, to znaczy że masz szanse, teraz tego nie spartol.
5. Nie używaj gotowych rozmów z netu, jak podali wyżej. Nigdy, teksty z netu się skończą, a Ty z nimi myśl sam.
6. Zainteresuj ją sobą, ale nie daj jej choć na chwile pomyśleć, że Ty nie interesujesz się nią.

Trzymam kciuki.
 

Adrianisty92

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Heh, czemu zawsze kiedy ktoś pyta jak zagadać ludzie muszą odpowiedzieć dokładnie tak samo, czyli bądź pewny siebie i coś wymyśl? To żadna pomoc, tym bardziej, jeśli doświadczenie takiego doradcy opiera się na paru poradnikach z sieci. Ja również mam nierozwiązywalny problem z rozpoczynaniem rozmowy, bo w zasadzie każdy tekst, jaki znalazłem w sieci jest kretyńsko głupi, a sam nie umiem wymyślić nic, co byłoby mądrzejsze. Jeśli już jakimś cudem zacznie się gadkę, to dalej nie ma problemu, tylko jak ją zacząć? Może ludzie z doświadczeniem mogliby nam dać kilka przykładów jak to robią?
 
B

Blancos

Guest
Najprostsza metoda - wyobrazić sobie, że musisz pogadać z nową koleżanką w klasie/grupie/pracy i co byś powiedział. Nie ma tu żadnego genialnego sposobu, panowie - najlepszym wyjściem jest zebrać się w sobie, starać się być pewnym siebie i starać się, aby ten początek rozmowy wyglądał naturalnie i był w miarę płynny.

Zasadniczo są dwa możliwe podejścia:

a) Łagodniejsze: Najłatwiej i najprzyjemniej zagadać do dziewczyny jak przedstawią was znajomi, ale jeżeli nie masz takiej możliwości to musisz znaleźć coś prostego, od czego możesz zacząć - np. zapytać się o godzinę, albo o drogę, albo o cokolwiek. W ten sposób uzasadnisz to, że do tej dziewczyny zdecydowałeś się podejść. Jak będziesz jej dziękować to możesz palnąć coś w stylu "jej, ale ze mnie gapa, zapomniałem się przedstawić, jestem X" i dalej już z górki:) Tylko nie gadaj z nią za pierwszym razem zbyt długo i zbyt szczegółowo, ot, tak, aby wyszło, że to taka przygodna, grzecznościowa rozmowa (która jednakże przełamuje barierę nieznajomości).

Idea polega na tym, aby dziewczyna nie wzięła Cię na początku za dziwaka i nie wyczuła z miejsca, ze Ci się podoba:) Wyobraź sobie, że podchodzi do Ciebie jakaś dziewczyna i pyta się Ciebie o to, gdzie np. jest taki i taki budynek na uczelni. Pomyślałbyś sobie, że ma jakieś plany wobec Ciebie? Nie. To teraz dodaj do tego, że jak jej wytłumaczysz to ona się przedstawi i się Ciebie np. zapyta, czy mialeś tam zajęcia i pociągnie rozmowę. Stwierdziłbyś, że się zauroczyła? Raczej nie, bo pomyślałbyś sobie, ot, podeszła jakaś dziewczyna z pytaniem i z grzeczności chwilę porozawialiśmy:)

Najgorzej przełamać te pierwsze lody. Jak juz chwilę pogadacie, nawet ogólnie, możesz traktować ją jako znajomą i gadać normalnie.

b) Ostrzejsze - po prostu podchodzisz, przedstawiasz się i zaczynasz gadać. Nigdy nie lubiłem tej metody, więc nie wiem jak to działa.

---

Problem polega na to, że jedne dziewczyny lubią jak chłopak zacznie z nimi kontakt tak prosto z mostu, inne nie za bardzo za tym przepadają:)
 

Chromosom

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
329
Punkty reakcji
20
Wiek
30
Miasto
Gliwice
ja znalazłam kogoś kto ma w sobie pociągające mnie skrajności...
Ja też :)

Spróbuj jej zadać to samo pytanie, które zadałeś tu na forum :) gdybym był na miejscu tej dziewczyny, ktoś taki zrobiłby na mnie niezłe wrażenie. Ale każdy człowiek jest inny.
 

Verlaine.

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2010
Posty
48
Punkty reakcji
2
Wiek
33
Idea polega na tym, aby dziewczyna nie wzięła Cię na początku za dziwaka i nie wyczuła z miejsca, ze Ci się podoba:) Wyobraź sobie, że podchodzi do Ciebie jakaś dziewczyna i pyta się Ciebie o to, gdzie np. jest taki i taki budynek na uczelni. Pomyślałbyś sobie, że ma jakieś plany wobec Ciebie? Nie. To teraz dodaj do tego, że jak jej wytłumaczysz to ona się przedstawi i się Ciebie np. zapyta, czy mialeś tam zajęcia i pociągnie rozmowę. Stwierdziłbyś, że się zauroczyła? Raczej nie, bo pomyślałbyś sobie, ot, podeszła jakaś dziewczyna z pytaniem i z grzeczności chwilę porozawialiśmy:)

Bzdura. Nie ma nic złego w tym, żeby pokazać dziewczynie, że się tobie podoba, a wręcz odwrotnie. Ogólnie słyszę często, że podryw musi być koniecznie oryginalny, że facet musi ciężko główkować przed podejściem i wymyślać rzeczy nie z tej ziemi. Również bzdura. Najlepszy podryw to po prostu być naturalnym w tym wszystkim, niczego i nikogo nie grać, tylko zupełnie, prosto, być sobą. Tak naprawdę dla dziewczyny, do której podbijasz też jest to w jakiś sposób tremujące, bo jest tym podejściem totalnie zaskoczona i wybita z rytmu. Dlatego ostatnio preferuję 'day game' niż zarywanie w klubach, bo w przeciwieństwie do nocnych eskapad, kiedy dziewczyny spodziewają się podrywających je facetów, a często nawet tego oczekują, dzienne zarywanie jest jak uderzenie z zaskoczenia. Ważny plus przy końcowym wyniku.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Jakby się nie zagadało, to ona i tak rzuci spojrzenie kobiece na wygląd, zerknie na paznokcie i wyprasowanie c z y s t e j odzieży, a dopiero potem spuści rzęsy (ach jakie długie - zauważ), powie, że już ma chłopaka (to nie szkodzi - może zerwać), albo powie, zebyś spróbował z inną, bo masz Np żólte zęby, a ona woli biel od kości słoniowej
 
V

Vislea

Guest
zagadaj coś o pogodzie hmm porpoś o numer telefonu wysiądz w tym samym miejscu co on.
 

Marso

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2009
Posty
46
Punkty reakcji
4
Vislea o pogodzie? A moze zapyta co sądzi o kasownikach?:D

Growlithe najlpeiej jakbyś podszedł i powiedział ze widujesz ją od pewnego czasu w tym autobusie i to zadziwiające, że jeszcze się nie znacie :) Następnie się przedstawiasz. Prosto i naturalnie :)

NoCompromise tez podal fajny przyklad tylko trzeba to zrobic z usmiechem
 

Berkel

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2012
Posty
125
Punkty reakcji
8
Usiądź koło niej w autobusie, spróbuj coś zagadać gdzie jedzie itp. Może rozmowa jakoś się potoczy, tylko żebyś wiedział co mówić, a nie żeby była cisza jak w grobowcu! A na sam koniec jak będziesz wychodził z autobusu, lub ona, zapytaj czy można prosić o nr tel. Później pisz do niej sms.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Stań przy niej w autobusie i zapytaj:- Można koło pani stanąć? (albo - usiąść). Potem spytaj czy jeździ do szkoły, pracy, na randki.
Jeśli okaże się bidulą, ba razie milkliwą, to powiedz:- Przepraszam, że zagaduję, ale to dlatego, że mi się pani podoba. Ładnie wygladasz - jesteś miss tego auta.
 

lolek1971

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2012
Posty
1 614
Punkty reakcji
7
Wiesz co? Chyba mieszkamy niedaleko od siebie, bo ciągle jeździmy tym samym autobusem.
Nie masz prawa jazdy czy nie masz samochodu?
Śniło mi się, że jechałaś pięknym volvo z wycieraczkami na reflektorach ... :ziewa: :yahoo:
 

nastia898

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
55
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
niedawno przeczytałam gdzieś, że facet podszedł do dziewczyny i zapytał, czy nie ma przypadkiem pożyczyć kosiarki do żywopłotu stihla :) może spróbuj? :)
 

Cescex

@LiveForFood7
Dołączył
13 Listopad 2008
Posty
246
Punkty reakcji
0
- jak zauważysz że się na ciebie patrzy pierwszy raz to nic, drugi raz to wytrzyj jakby ręką twarz i jeżeli trzeci raz popatrzy to podejdź i spytaj się czy jesteś gdzieś ubrudzony, że tak ciągle patrzy.

- po prostu podejdź i się przedstaw i powiedz, żeby przestała Cię już podrywać i zacznij pytać oto kim jest, i zadaj jakieś pytanie czy każdego tak uwodzi.

(jeśli jest uczennicą/studentką/ czy kims tam)
- zrób legitymację taką jakby i podjedź i powiedz " Bilety do kontroli!" :D i rozkręć coś w kwestii legitymacji : ) . że np: słyszałeś o jej szkole to iż chodzą tam ładne dziewczyny i czy jakieś zna i ble ble ...



tylko koniecznie zrób to szybko
 

Active_Angel

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2012
Posty
228
Punkty reakcji
2
Wiek
35
Miasto
Universe
Kiedy wasze spojrzenia jakoś się spotkają. Po prostu się uśmiechnij. Ale, żeby nie był to dwuznaczny uśmiech bo ją do siebie zrazisz.. Pomyśli , że się z niej śmiejesz. Ma on zdradzać twoje miłe do niej nastawienie. Jeśli ona również się uśmiechnie w sposób równie miły lub lekko zawstydzony, to znaczy , że istnieje szansa, że będzie chciała nawiązać z tobą kontakt. Ba! Może nawet podobasz jej się, skoro patrzy na ciebie i stara się byś tego nie zauważył. Oznacza to, że coś ją w Tobie kręci. Może wygląd i jest jej po prostu głupio, że ją na tym przyłapujesz. Widocznie jest to dziewczyna, która nie należy do tych, co pierwsze zaczynają podryw. Ona chyba raczej tego chce byś to ty pierwszy zrobił krok w jej stronę. Tylko pamiętaj nigdy nie zalewaj jej potokiem dziwnych pytań przy pierwszym spotkaniu. Mów sensownie i nie rób z siebie dzieciaka, aczkolwiek pokaż , że posiadasz poczucie humoru. Ten humor powinien być na poziomie. Bo jak coś trzaśniesz to możesz ją rozbawić do łez, ale w innym przypadku możesz doprowadzić siebie do łez, bo ona od ciebie ucieknie. Nie przechwalaj się jaki jesteś świetny , bo uzna cię za pyszałka i ogólnie pustaka. Nie bądź zbyt nachalny i nie osaczaj bo pomyśli, że chodzi ci tylko o jedno. Jednak nie bądź mega poważny i zarozumiały, bo cię nie polubi.
Jak zagadać? Mam takie pytanie. Ona nigdy w tym autobusie nie siedzi sama? :D Wtedy mógłbyś się zapytać czy siedzenie obok jest wolne i już siedzicie razem. :D

Możesz spytać.
- Czy my się już gdzieś nie spotkaliśmy?
Ona może spojrzeć lekko zdziwiona i odpowiedzieć.
- Chyba nie. Nie przypominam sobie. ( z miłym uśmiechem)
Albo zażartować
- W autobusie? ( miły wyraz twarzy)
Albo okaże się, że ona cię tez obserwuje i odpowie
- Chyba cie widziałam ostatnio w tym klubie....

W tych przypadkach, masz szansę na znajomość z tą dziewczyną :)

Może cię całkowicie olać. Wtedy będzie patrzeć na ciebie z pogardą i odpowie.
- nie wydaje mi się
lub
- Coś ci się chyba pomieszało
albo
- Nie znam Cię ( stanowczo)

Po czymś takim daruj sobie , bo ona nie ma zamiaru nawiązać z Tobą znajomości,..

Jak wstydzisz się podejść do niej , to stań się kumplem jednej, jednego z jej znajomych, a wtedy już masz wolną drogę, by ja bliżej poznać :)
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Zajrzyj do "Trudnosci życiowych", temat "Brak znajomości ... ", post numer 18
 

Karolczyk

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2012
Posty
56
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Powiem tak...skoro dziewczyna na Ciebie spogląda to znaczy, że się jej pdoobasz. Patrzymy na to co przyciąga naszą uwagę bo tak jesteśmy zaprogramowani. Czy patrzyłbyś na jakąś dziewczynę, która jest paskudna? Chyba nie. To, że po Twoim spojrzeniu ona odwraca wzrok to widocznie dlatego, że może być nieśmiała. Ty jako facet powinieneś zagadać do niej. Najlepiej żeby to było szybko. Np. poczekaj aż wyjdzie z autobusu i podejdź do niej. Nie bierz od razu numeru skoro często ją widzisz. Ona wtedy zauważy, że chodzi Ci tylko o numer, a nie normalną, zdrową relację z kobietą. Pomyśl o tym. Zaproś ją na kawę
 
Do góry