jak wystrzelić dziewczynę w kosmos?

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
Czołem ;)
Witam wszystkich forumowiczów.
Od kilku miesięcy prześladuje mnie taka sprawa, w zasadzie problem, którego nie potrafię rozwiązać. A chodzi o pewną dziewczynę, która się mnie uczepiła jak rzep psiego ogona... męczy mnie to. Próbowałem już wszelkich możliwości, bez skutecznie. Pewnym utrudnieniem jest to, że spędzam z nią dość dużo czasu. Muszę, niestety. Nie jest brzydka, nawet fajna laska, z ciekawym charakterem, lecz mi nie odpowiada. Słowo "nie" usłyszała już bodajże 100 razy i nic, ciągle robi sobie nadzieje, dręczy mnie, wysyła głupie prezenciki, obgaduje mnie, czasami odnoszę wrażenie, że robi to dla zabawy... może ją to bawi? Przynajmniej można od czasu do czasu odnieść takie wrażenie. Nie chcę ją skrzywdzić, więc "lewe" numery nie wchodzą w grę. Proszę, pomóżcie, bo ta dziewczyna doprowadzi mnie do szaleństwa!
Z góry, spasiba ;)
 

Cebulakolandczyk

Nowicjusz
Dołączył
7 Grudzień 2012
Posty
357
Punkty reakcji
12
porozmawiaj z nią w 4 oczy, wszystko jej wyjaśnij i tyle... więcej nie zrobisz grając czysto
 
W

wiki9969

Guest
Najpierw z nią szczerze porozmawiaj, możesz też przy okazji zastosować mały szantażyk. A jak to nie pomoże to po prostu idź na policję. Podsuną to pod uporczywe nękanie i będziesz miał święty spokój.
Pozdrawiam. ;)
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Spróbuj stoicyzmu.
Prezenciki składaj w jedno miejsce w piwnicy albo na strychu, bo po paru latach może zażądać zwrotu.
Słów pozasłużbowych "wysłuchuj" w milczeniu (układając podczas "słuchania" treść listu do swojej aktualnej).
Po jakimś czasie najwytrwalsza poniecha nieskutecznych zaczepek.
 

Lbubsazob

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2011
Posty
270
Punkty reakcji
27
Wiek
11
Postaraj się jej unikać. Jeżeli chodzicie razem do szkoły, to może być dość trudne, ale na przerwach spróbuj przebywać w zupełnie innych miejscach niż ona. Albo powiedz jej, że spodobała się jakiemuś Twojemu koledze (oczywiście nie mów któremu).
 

Davidas

Ten Nieznośny
Dołączył
4 Styczeń 2013
Posty
342
Punkty reakcji
50
Wiek
38
Próbowałem z nią rozmawiać i to nie raz. Gdyby zwykła rozmowa przyniosła jakiś satysfakcjonujący rezultat, raczej bym tu nie pisał.
Policja? hmmm... rozpatrywałem, ale jako rozwiązanie ostateczne. No ale, nie chcę jej robić kłopotów, bo to mimo wszystko dość miła dziewczyna jest. Naprawdę, nikt nie ma jakiegoś sensownego pomysłu, co mógłbym zrobić?
 

Lemonka83

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2011
Posty
100
Punkty reakcji
1
Bądź bardziej odrażający np: dłub przy niej w nosie, bekaj, puszczaj wiatry albo po prostu bywaj starym, brzuchatym, zrzędzącym facetem. Oczywiście zaczerwień się i powiedz "Przepraszam":p. Grunt, żeby odrażająca czynność została przez nią zarejestrowana. Bądź przy tym wytrwały i na pewno zadziała.
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
Dziwna sytuacja i na swój sposób dziecinna.
Jeżeli te "zaloty" nie są groźne (patologiczne) i jeżeli rozmowa nie wystarczyła - głośno i kategorycznie powiedź, że Cię to nie bawi.
Cóż to za sytuacja, że nie możesz się odsunąć od jej towarzystwa?
Klasa? Poproś przyjaciela lub koleżankę o pomoc.
Lepiej, by były to z jej strony wygłupy, bo jeśli to "chore zauroczenie" blisko stąd do złośliwości i nienawiści.
Odepchnięte dziewczyny potrafią być okrutne.
 

agunia25

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2012
Posty
34
Punkty reakcji
0
zaproś ją na "randkę" i spraw zeby to była najgorsza randka w jej życiu...albo zwyczajnie ją wystaw
 

Paweł..

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2013
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Lublin - stolica czegoś tam?
Miałem podobną sytuacje do Ciebie z tą różnicą że i mojemu bratu się obrywało (bo studiowała z nim na jednym kierunku studiów). Co się w takich sytuacjach robi: przede wszystkim szczera poważna rozmowa w 4 oczy a jak to nie pomaga ignorowanie bezwzględne takiej osoby. I ja i mój brat tak postępowaliśmy i kiedy zrozumiała że między nami nic nie będzie skończyło się obmawianie i upokarzanie mojej osoby przy ludziach.
 

lesslis

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2008
Posty
406
Punkty reakcji
20
Miasto
tam gdzie nie sięga wzrok...
Ja też polecam ignorowanie tego wszystkiego, skoro rozmowa nie pomogła - chyba że nie wyraziłeś tego całkiem wprost i bardzo jasno..? Wiesz.. u kobiet bardzo łatwo o nadinterpretację lub uchwycenie się jednego słowa, które mogła w jakiś określony sposób odebrać.. ;)
Ja raczej odradzam zniechęcenie jej do Twojej osoby sposobami opisanymi gdzies wyżej, ponieważ wtedy będzie Cie negatywnie obmawiać jaki to nie jestes, a tak opinia przeciez pójdzie w świat dalej.
Nie masz na oku jakiejś dziewczyny z którą rzeczywiście chciałbys coś stworzyć? Albo popros jakąs dobra koleżanke żeby sprawiac wrażenie, że kręcicie? Może wtedy odpuści - ale jest też opcja, że będzie się mścić na was obojgu :p
Czyli, suma-sumarum: ignorować ją. Chyba w końcu kiedyś da sobie spokój.
 
Do góry