Jak to sie zaczeło

Jambez

Absurd i Nonsens
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
1 264
Punkty reakcji
9
Wiek
33
Miasto
Bielsko Biała.
Kontakt z muzyką mam, odkąd dostałem od mamy na pierwsze urodziny, całkiem zadbany, zabytkowy radiomagnetofon wraz z kasetami Milesa Davisa, The Brothers Island, The Doors.
Trudno wyobrazić sobie, że szumiałem na nich dzień w dzień, gdy w tamtych czasach dominowało Disco Polo, wraz ze smerfnymi Hitami. Rap poznałem od pierwszej wydanej płyty Kalibra44, lecz osobiście wszystkie utwory znajdujące się na płycie, miałem zgrane na taśmę magnetofonową. Dostawę świeżych kaset otrzymywałem od kumpla z przedszkola, w wymianie za kilka kompletów klocków Lego. Byłem wstanie przebić mur sobą, by dostać od niego kasetę Liroya, albo chociażby Peji. Po rozpadzie Kalibru, wreszcie miałem w domu wieżę, która odtwarzała płyty kompaktowe, tak więc odrzuciłem kasety i zacząłem szukać płyt z polskimi wykonawcami. Kilka lat po tym, po utworzeniu paktofoniki, otrzymałem ich pierwszą płytę "Kinematografię". Przerwałem słuchać rapu. Powróciłem dopiero po wydaniu albumu Ostrego "Masz To Jak W Banku", oraz Elda "Opowieść o tym, co tak się tu naprawdę dzieje", więź trwa do dzisiejszego dnia, chociaż szerokie spodnie, czy koszulki o rozmiarze XXL nie zrobiły ze mnie zapchlonego pozera, co przesiaduje nieustannie przed blokiem w oparach z browarem w ręku, bo wiele przeszedłem i przez te minione lata zostałem posiadaczem setek rap albumów, oraz winyli i nie uznawałem się przenigdy za członka ganiającego za bandą dresów.
 

wyznaczona

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Gdzieś daaleko
tak należę do subkultury.
jestem metalem.
jak to się zaczęło? coż jakieś 6 lat temu usłyszałam Mein Herz Brennt-Rammstein z płyty mutter. jakoś wciągnęła mnie taka muzyka... i od tamtego czasu jestem jaka jestem, i slucham metalu. muzyki którą kocham ;)
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
jestem metalem.
jak to się zaczęło? coż jakieś 6 lat temu usłyszałam Mein Herz Brennt-Rammstein z płyty mutter. jakoś wciągnęła mnie taka

Tylko nie pisz w dziale Rock-Metal ze Rammstein to metal :) Oszczedzisz sobie traumy.

Zeby nie bylo OT - to ja jesem w subkulturze ludzi ktorzy przynajmniej staraja sie myslec. Nie duzo nas jest :D
 

master6x6

Słowianin
Dołączył
25 Lipiec 2007
Posty
6 636
Punkty reakcji
129
Miasto
Rzeszów
Tylko nie pisz w dziale Rock-Metal ze Rammstein to metal :) Oszczedzisz sobie traumy.

Zeby nie bylo OT - to ja jesem w subkulturze ludzi ktorzy przynajmniej staraja sie myslec. Nie duzo nas jest :D

Masz problem? :D
Przecież Rammstein jest tolerowany i jest chyba w dziale metal. A to że zamknąłem kiedyś temat o tym zespole to dla tego, że był to zdublowany temat. Więc proszę o nie przeprowadzanie jakiejś propagandy przeciwko działu rock metal :phi: :D
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Masz problem? :D
Przecież Rammstein jest tolerowany i jest chyba w dziale metal. A to że zamknąłem kiedyś temat o tym zespole to dla tego, że był to zdublowany temat. Więc proszę o nie przeprowadzanie jakiejś propagandy przeciwko działu rock metal :phi: :D
Wiesz jak bylo i znasz historie sporow w rock-metal dluzej niz ja wiec kto jak kto ale Ty powinienes zrozumiec zart :D
 
N

nianiaSweet

Guest
Ja nie nalęże do żadnej subkultury, może ideologie żadnej z tych które znam mi nie odpowiadają
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Również nie należę to żadnej subkultury, nie lubię się dostosowywać do żadnych określonych ideologii, wygodniej mi samej wyznaczać sobie zasady i granice w swoim życiu.
 

szczyglywygly

Nowicjusz
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
47
Punkty reakcji
0
Kiedyś należałem, dzisiaj nie - hah co ma zostać w wartościach to i tak zostanie, nie trzeba specjalnie się ubierać i wyszczególniać;) BB)
 

Enes

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
Subkultura Skin
poprostu zaczeło się tak,że zawsze interesowałem się tymi klimatami choć,już nie za często chodze w glanach poglądy zostały.
 
B

BraveNewWorld

Guest
Paaamiętam, jak jakoś w 5 klasie starszy brat pokazał mi "Amaranth" Nightwisha... :D Od tego wszystko się zaczęło... :D  No oczywiście do końca podstawówki to wyglądało tak, że lubiłam sobie posłuchać metalowych (wtedy jeszcze raczej takich lżejszych) zespołów, ale raczej przeplatały się z popem. Taka prawdziwa przygoda z metalem rozpoczęła mi się dopiero w gimnazjum. I najciekawsze w tym wszystkim jest to, że ja NIGDY tego nie chciałam! To przyszło jakoś tak samo. Kiedy widziałam gdzieś koszulkę z zespołem, który mi się podoba - "Why not? Kupię". Pewnego pięknego dnia spodobała mi się taka fajna, jednorzędowa pieszczocha - "Kup teraz!" :D Nigdy nawet nie zastanawiałam się nad wymową rzeczy, które noszę, po prostu podobają mi się = kupuję. I w ten oto sposób pewnego pięknego dnia stwierdziłam, że nieświadomie stałam się metalem. :p Nie dążyłam do tego, po prostu tak się złożyło, że metalowa subkultura idealnie odzwierciedla mój charakter i jakoś tak samo wyszło. I wydaje mi się, że to jest takie fajne, prawdziwe. :)
 

Shizu-chan

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2012
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Mniej więcej Głogów
Emmmm.. Nie określam się, ale myślę, że jestem w pewnym sensie emo.
Ale niektórzy twierdzą, że jestem punkiem lub metalem więc do końca nie wiem.
Zaczęło się to od zainteresowania tą subkulturą(emo)
Potem zaczęłam się intersować ich muzyką i tym podobne ^^
Ich nazwa wzięła się od muzyki i mówi się "imou" a nie emo ^^
 

lupin

marynarz szuwarowo-bagienny
Dołączył
26 Marzec 2009
Posty
830
Punkty reakcji
21
na mojej dzielnicy od zawsze byli skinheadzi, narodowcy, nacjonalisci i tak sie to zaczeło!
 

beatrycze1

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2013
Posty
46
Punkty reakcji
2
Jeśli można tak to nazwać, to należę do subkultury mangowców.
Moje zainteresowanie tym tematem zaczęło się jakieś siedem lat temu. Na poważnie wciągnęła mnie w to grupa znajomych z forum. Początkowo tylko oglądałam anime i czytałam mangi w domowym zaciszu, jednak w 2009 roku odważyłam się i poszłam na swój pierwszy konwent. Od tego czasu regularnie na nie uczęszczam i siedzę w fandomie. :)
Manga i anime to był tylko początek mojego zainteresowania Japonią, pociągnęły one za sobą też zamiłowaniem do japońskiej muzyki (chociaż ostatnio coraz mniej jej słucham, ale wciąż pozostaję wierna swoim ulubionym zespołom) oraz języka japońskiego, którego uczę się od czterech lat.
 

lupin

marynarz szuwarowo-bagienny
Dołączył
26 Marzec 2009
Posty
830
Punkty reakcji
21
beatrycze1 napisał:
Jeśli można tak to nazwać, to należę do subkultury mangowców.
Moje zainteresowanie tym tematem zaczęło się jakieś siedem lat temu. Na poważnie wciągnęła mnie w to grupa znajomych z forum. Początkowo tylko oglądałam anime i czytałam mangi w domowym zaciszu, jednak w 2009 roku odważyłam się i poszłam na swój pierwszy konwent. Od tego czasu regularnie na nie uczęszczam i siedzę w fandomie. :)
Manga i anime to był tylko początek mojego zainteresowania Japonią, pociągnęły one za sobą też zamiłowaniem do japońskiej muzyki (chociaż ostatnio coraz mniej jej słucham, ale wciąż pozostaję wierna swoim ulubionym zespołom) oraz języka japońskiego, którego uczę się od czterech lat.
Jaranie_si%C4%99_Japoni%C4%85.jpg
 

beatrycze1

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2013
Posty
46
Punkty reakcji
2
lupin napisał:
Jeśli można tak to nazwać, to należę do subkultury mangowców.
Moje zainteresowanie tym tematem zaczęło się jakieś siedem lat temu. Na poważnie wciągnęła mnie w to grupa znajomych z forum. Początkowo tylko oglądałam anime i czytałam mangi w domowym zaciszu, jednak w 2009 roku odważyłam się i poszłam na swój pierwszy konwent. Od tego czasu regularnie na nie uczęszczam i siedzę w fandomie. :)
Manga i anime to był tylko początek mojego zainteresowania Japonią, pociągnęły one za sobą też zamiłowaniem do japońskiej muzyki (chociaż ostatnio coraz mniej jej słucham, ale wciąż pozostaję wierna swoim ulubionym zespołom) oraz języka japońskiego, którego uczę się od czterech lat.
Jaranie_si%C4%99_Japoni%C4%85.jpg
Widzę, że mamy tu żartownisia :D Ale muszę przyznać, że obrazek widziałam już kilkakrotnie i zawsze się zastanawiałam, gdzie autorzy znaleźli taki piękny cosplay (nie zdziwiłabym się, gdyby autorem grafiki był ktoś z fandomu).
 
Do góry