Jak to się robi z dziewczynami?

toxic_boy

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
Hej. Mam małe zapytanie do forumowiczów płci obojga. Otóż poznałem bardzo urodziwą dziewoję na weselu, grzecznie wziałem nr tel. itd. Trochę dziwnie jest bo ja mam 26 a ona 20 lat, ale mniejsza o to. Zaproponowałem spotkanie, zgodziła się, posiedzieliśmy nad jeziorem, wypilismy kawę, pogadalismy. Troche drętwo było, ale jakos rozmowa się kleiła, mamy inne zaintersowania, ona zaczyna studia i jest nimi przejęta(odkładała spotkanie , bo sesja), ale jakos to wypadło. Na koniec przy pozegnaniu dostałem krótkiego buziaka i obietnicę następnego spotkania. Dodam, ze patrząc z boku wyglądaliśmy jak para przyjaciół, a nie para jako taka, ale pierwsze spotkanie OK, bez zadnego dotyku się obyło, ale wyraznie powiedzialem jej ze mi się podoba i trochę pocukrowałem. Postanowilem ze gdy następnym razem się spotkamy ta bariera dotyku bedzie przełamana, ale niestety nie udało się. Jakoś na maksa spięty byłem i ona chyba tez, pogadalim ze 2h, po drodze do domu nawet cisza nieprzyjemna zapadła, wszystko tak "na siłę" nam wychodzilo, bez spontana. No i nie było nawet buziaka na koniec :( Z moją ex nie było tego problemu, bo sama się do mnie przysuwała i jakos to wszystko samo się działo, pamietam ze gdy ją poznałem od razu były przytulanki i niewinne buzi buzi, ale jednak, fakt ze znałem ją juz wcześniej i spotykaliśmy się na imprezach, a nie sam na sam, nie było tak oficjalnie i trzeźwo :D Z tą idzie jak krew z nosa. Fakt, jestem trochę nieśmiały, ale zawsze jakoś dawałem radę. O co tu chodzi, czy wypada sie całować na drugim spotkaniu, czy wypada trzymać panne za rękę? Jak to w praktyce wygląda? Przed chwilą szliśmy oddzielnie, a teraz ja ją mam złapać za rękę? Toż to sztuczne. A na ławce, mam ją objąć jak 14sto latek niby przeciagajacy się na hamerykańskim filmie? Toż to żenada.Jak wy to robicie? A może ona coś powinna zadziałać, jak moja ex? Może ja jej się nie podobam i jakoś mową ciała daje mi znać, zebym trzymał łapy przy sobie? Chciałbym z nią być, na pewno nie jako przyjaciel. Pytani czy będzie sie chciała spotkać kolejny raz, skoro dziś się wynudziła ( i ja też). A może zabrać ją na tańce? Jak ktoś ma coś do napisania to śmiało.
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Nie zastanawiaj się czy wypada czy nie, działaj, bierz to czego chcesz. Nie było dotyku? Bo nic nie zrobiłeś w tej kwestii. Widzisz, twoja ex wzięła sprawy w swoje ręce - ta dziewczyna tego nie robi. To twoja działka, masz spore pole do popisu i masz czarować tak, aby to ona czekała na następne spotkanie. Dotyk wcale nie oznacza od razu namiętne pocałunki czy wsadzanie łap w majtki. Odgarnij jej włosy, poklep po ramieniu kiedy powiedziała coś śmiesznego, przepuść gdzieś w tłumie dotykając dolnej części pleców. Nie czekaj aż sama cię pocałuje - sam ukradnij całusa. Nic samo się nie zrobi ;]
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy : dlaczego porównujesz ją do swojej byłej, skoro każda jest inna? każda ma inne zasady, poglądy na tematy randek , związków itd.
Piszesz, że było drętwo, zastanów się z czego to wynikało? skoro zaraz po tym piszesz, że rozmowa się kleiła? Może ona odebrała to w zupełnie inny sposób niżeli Ty?
Może było drętwo bo na rozmowie się skończyło a oczekiwałeś czegoś więcej??
Patrząc z boku wyglądaliście jak para przyjaciół? a czego Ty oczekiwałeś po pierwszej randce? no proszę cię. Daj temu czas, to jest dopiero drugie spotkanie a Ty mam wrażenie oczekujesz gwiazdki z nieba. Po co się śpieszyć, wszystko potoczy się swoim rytmem, a Ty chcąc to przyśpieszyć możesz to zniszczyć.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Toxic mam wrażenie, że liczysz na to że dziewczyna rzuci sie na Ciebie, ale jak widać ona nie z tych łatwych więc to Ty wysilić sie musisz. Co smiesznego jest w tym że na spacerze w parku obejmiesz ja delikatnie lub nieśmiało chwycisz jej dłoń, dla dziewczyn jej pokroju są to najpiekniejsze chwile wzajemnego poznawania i od takich gestów zaczyna się normalna znajomość. Są dziewczyny, ktore wolą zaczać od seksu, a dopiero pozniej pytają o imię, ale czy z kims takim warto budować związek?
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń

Whitesoft

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2010
Posty
404
Punkty reakcji
16
Wiek
28
Czytając Twoje posty przez chwile chciałbym, aby promyki słońca były skutecznie zasłaniane przez ciemne chmury.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
może po prostu ta panna nie uważa Cię za okaz do rzucania się , przytulania itd?

może po prostu głupio jej było odmówić kolejnych spotkań, które były coraz nudniejsze, na siłę, nerwowe itd ?

może po prostu, zbyt wiele oczekujesz od niej, to że twoja była się na ciebie rzuciła nie oznacza że każda kobieta jest tak na ciebie napalona, ze rak nie moze przy sobie utrzymać?

może po prostu, za bardzo się spinasz, przejmujesz techniką obejmowania, chwytania :] po prostu ją obejmi, chwyć delikatnie za rękę, jak ją odtrąci znaczy się ze chyba nie dokońca jest tak zaintresowana jak piszesz.
 

toxic_boy

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
czy głupio jej odmowic, to nie sądzę, jaki problem coś sciemnic? mieszkamy daleko od siebie, nie bywamy w tych samych miejscach, nie mamy wspolnych znajomych itd

no nic, mi jakos tez specjalnie nie zależy, czas pokaze co dalej
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
czy głupio jej odmowic, to nie sądzę, jaki problem coś sciemnic? mieszkamy daleko od siebie, nie bywamy w tych samych miejscach, nie mamy wspolnych znajomych itd

no nic, mi jakos tez specjalnie nie zależy, czas pokaze co dalej

skoro Tobie specjalnie nie zależy to nic z tego nie będzie.

To że nie macie wspólnych znajomych, nie chodzicie w te same miejsca, nie mieszkacie blisko siebie to nie znaczy, że taki hm... 'związek' nie miałby racji bytu. Tylko trzeba chcieć. A u Ciebie chęci jak powyżej :]
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
nie ogarniam, jak Ci nie zależy to na :cenzura: w to brniesz? dla zabicia nudy?
 

toxic_boy

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2007
Posty
17
Punkty reakcji
0
jeden raz zależało mi zeby zdobyc laskę i jej jednej nie udało mi się mieć

nie zależy mi-nie wierzę juz w paplaninę o miłości, nie potnę się gdy nic nie wyjdzie, to jest piękne
 

dawidek211003

Nowicjusz
Dołączył
25 Lipiec 2011
Posty
10
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zakopane
Gościu ty nie zastanawiaj sie co robic tylko zacznij dzialac bo jak bedziesz taki dretwy to nic z tego nie bedzie:) po prostu nie bedzie Cie chciala. Zacznij powoli po kolei od chodzenia za raczke pozniej zacznij ja przytulac. Male buziaki lekki dotyk ale nie kurcze macanie jej:) tylko lekkie smyranie:0 badz zawsze mily i badz dzentelmenem:) Wszystko to powoli. Badz cierpliwy poczekaj nawet te 2 mies czy 3 ale bedzie warto. Nic na sile stary. Pozdro
 
Do góry