Jak rozwinie się sytuacja na Ukrainie?

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Gdyby zachód chciał dawno zakończyłby tę wojnę.
Jasne, że tak.
A oni sami to przedłużają, bo cały czas przekazują broń i pojazdy wojskowe na Ukrainę. I to jest wszystko warte ogromne środki. Może i stać tych krajów, które są dużo bogatsze od Polski na przekazywanie dużej ilości uzbrojenia i pojazdów, tylko po co mają to robić? Po co przedłużać wojnę, która szkodzi tym właśnie krajom, bo im jest dłuższa jakaś, wojna, konflikty w jakimś kraju, tym gorzej to wpływa na Europę.
Sami sobie szkodzą, w Unii Europejskiej.
Ale jak widac, odpowiada im to.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 443
Punkty reakcji
83
Jak dla mnie, scenariusze mogą być takie...
Rosji uda się ofensywa przed dostawą czołgów zachodnich na Ukrainę i zdobędzie wschód tego kraju, albo...
Ukraińcy poczują się na tyle pewnie, że zaczną atakować znacząco pozycje wojsk Federacji Rosyjskiej i...odnosząc sukcesy, nie pozostawią Putinowi wyjścia jak tylko zawiązanie koalicji sprzymierzonych z jego armią, co na pewno spotkałoby się z reakcją Zachodu, jak i całego NATO, a wtedy wszystko jest możliwe, włącznie z wojną nuklearną!
Rosji do niczego nie jest potrzebna wschodnia, bidna Ukraina. Im chodzi o destabilizację, by nie nadawała się do NATO i teraz też Unii. Putin nie chce mieć natowskich rakiet pod granicą. Nie chciał też amerykańskiego wojska na Krymie.
Po co to robi? Myśli długofalowo. Światowe surowce się kończą, tymczasem może Karskie obfituje w ropę. O obronę tych złóż prawdopodobnie chodzi Putinowi.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 443
Punkty reakcji
83
Jasne, że tak.
A oni sami to przedłużają, bo cały czas przekazują broń i pojazdy wojskowe na Ukrainę. I to jest wszystko warte ogromne środki. Może i stać tych krajów, które są dużo bogatsze od Polski na przekazywanie dużej ilości uzbrojenia i pojazdów, tylko po co mają to robić? Po co przedłużać wojnę, która szkodzi tym właśnie krajom, bo im jest dłuższa jakaś, wojna, konflikty w jakimś kraju, tym gorzej to wpływa na Europę.
Sami sobie szkodzą, w Unii Europejskiej.
Ale jak widac, odpowiada im to.
Oczywiście. Koncerny zbrojeniowe zarabiają. Dolar się wzmocnił. Państwa czyszczą magazyny ze starego sprzętu, posyłając Ukrainie czołgi z lat 80tych, a Niemcy nawet posłały zepsuty sprzęt. Ta wojna to biznes i ustawka.
 

Mandr4ke

Bywalec
Dołączył
20 Grudzień 2008
Posty
285
Punkty reakcji
52
Miasto
Los Angeles
W tym rzecz, niestety takich zatrzymań i przetrzymywań bezzasadnych jest więcej.
Obecna ustawa, którą pisiory wprowadzają pogorszy sytuację, bo będzie można dosłownie każdego zamknąć lub w inny sposób "zdeaktywować" wyłącznie na podstawie donosu, pomówienia, przypuszczenia kogokolwiek. Sąsiad ma coś do ciebie, powie, że jesteś antyukraiński i idziesz siedzieć. Tak to ma wyglądać. Terror, strach, zamordyzm, posłuszeństwo i jednomyślność dla propagandy.

Do Wrocławia chyba trochę daleko i po co? Dziwi mnie Rzeszów. Co tam jest oprócz nieczynnego lotniska (nie orientuję się za bardzo). Warszawa- wiadomo. Gdańska - protestuję! To moje ukochane miast.
Jeszcze mam takie pytanie. W linkowanym powyżej filmiku Maciaka on coś mówi o pociskach (czy jak to się nazywa) do tych Leopardów. Mówi, że one zawierają zubożony uran, ale to przecież nadal uran i robi takie same szkody, jak wzbogacony (co z tego, że ciut mniejsze? i może nieco wolniej?). Może masz wiedzę w tej sprawie, bo ten Maciak czasami "odjeżdża" i chciałabym poznać zdanie innych osób w tej sprawie.
Jakieś informacje posiadam ;) Wiadomo.

Zatem jeżeli chodzi ogólnie o pociski ze zubożonym uranem (APFSDS) jest jak wiadomo kilka rodzai. Jeśli chodzi o amunicję stosowaną przez USA
tak można mówić o głównych dwóch pociskach stosowanych przez US Army. Pocisk czołgowy jest jeden ale może posiadać dwa "wnętrza"
Pociski M829A1, M829A2, M829A3 oraz M829A4. Im wyższy numer tym wiadomo głębsza modyfikacja pocisku. Pierwsze dwie odmiany USA zazwyczaj oferuje państwom chcącym ów amunicję kupić. A3 oraz A4 to najnowocześniesze. A4 aktualnie są na wyposażeniu wojska USA i nie są oferowane innym krajom. (Aczkolwiek Polska zakupując Abramsy ma otrzymać 60 tyś szt amunicji M829A4 ze wszystkich zamówionych 250 tyś)

Nawiązując do tych zakupów to bardzo wątpię by Polska te pociski otrzymała ponieważ właśnie USA ogłosiło że zamówione przez Polskę Abramsy nie będą posiadały pancerza wzmacnianego zubożonym uranem właśnie... Czyli będą trochę gorsze. Ale nie o tym mowa.

Oczywiście pociski ze zubożobym uranem choć bardzo skuteczne to posiadają oczywiście wielki minus. Zubożony uran jest metalem ciężkim czyli jest toksyczny dla wszystkich organizmów żywych. Choć mniejszym problemem jest radioaktywność tych pocisków ponieważ zubożony uran ma poziom promieniowania połowę mniejszą jak uran naturalny. Czyli można powiedzieć że promieniowanie zubożonego uranu nie wpływa na człowieka. O ile nie dostanie się on do organizmu człowieka np w formie wdychanego pyłu który powstaje w wyniku ścierania się penetratora czyli chwilę po wybuchu... Ogólnie sama amunicja jest bezpieczna do momentu z niej skorzystania. Związki chemiczne uranu kumulują się głównie w kościach gdzie niewielka ilość promieniowania są bardzo szkodliwe.

Amunicja USA wszystkie odmiany M829A mogą być ze zubożonym uranem lub zamiast niego z wolframem...

To tak ogólnie o amunicji ze zubożonym uranem.

Pytałaś jednak bardziej o czołgi Leopard 2... Tu jest trochę komplikacji. Ponieważ o ile Abrams jest w stanie strzelać z amunicji produkowanej w niemczech do Leopardów 2A4 2A5 tak odwrotnie już nie. Leopard nie będzie strzelał z amunicji amerykańskiej. W ogóle cała amunicja która jest oferowana do czołgu Leopard 2A4 oraz 2A5 wyposażonych w armatę 120mm L44 ma małe możliwości jeśli chodzi o zastosowanie amunicji która będzie dziś skuteczna choć w połowie tak jak ta stosowana w Abramsach. Nigdy nie powstała amunicja ze zubożonym uranem do tych czołgów. Nie było też takowej amunicji do armaty 125mm L55 stosowanej już w Leopardzie 2A6. Dopiero od wersji 2A7 taka możliwość istnieje. Co ciekawsze amunicja stosowana w starszych wersjach czołgu jest kompatybilna ze sobą i można zamiennie ją stosować. ale maksymalnie do wersji 2A6. Wyżej już nie. Zatem pomimo wielkiej dostępnośći różnego rodzaju amunicji 120 i 125 mm która będzie działać w większość czołgów na świecie niestety w Leopardzie już nie koniecznie.
W przypadku polskich Leopardów oraz bardzo niskiej skuteczności amunicji dostępnej do niego zmuszeni byliśmy szukać odpowiedniej amunicji na świecie. Nikt jednak takiej nie produkuje. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego że amunicja do Leopardów 2A4 2A5 i 2A6 nie jest w stanie przebić pancerza czołgu typu T-80 czy T-90 ani żadnego pancerza który jest wzmocnony aktywnie... Niemiecka zbrojeniówka dopatrzyła się tego problemu całkem niedawno i dopiero wersja 2A7 dostała amunicję godną tego czołgu a nawet tą ze zubożonym uranem.
Polacy ostatecznie zlecili opracowanie amunicji która w miarę sobie poradzi w razie jakiegoś konfliktu i MESKO starało się jak mogło cudowało i jakoś im to wyszło aczkolwiek nie ze zubożonym uranem. Wszystko z wolframem.

Zatem jak zwykle się naklepałem i nic z tego pewnie zrozumieć się nie da. Skracając to maksymalnie mówię o tym że amunicję ze zubożonym uranem obsłuży wyłącznie armata L55A1 stosowana wyłącznie w Leopardzie 2A7 jest dostosowana do strzelania pociskami o zwiększonej energii kinetycznej oraz pociskami ze zubożonym uranem. Żadna inna. Ukraina otrzyma Polskie wersje PL zatem o ile amunicja będzie w miarę współczesna to jednak nadal armaty tych Leopardów nie są kompatybilne z tą stosowaną w 2A7 czyli nie ma możliwości strzelać z pocisków ze zubożonym uranem. Niemieckie 2A6 również nie mają takiej możliwość. Nikt nie oddaje Ukrainie czołgów które mogą takiej amunicji używać. Domyślam się że nawet amerykańskie Abramsy które mają wysłać Ukraińcom to będą te z pierwszych lat produkcji z armatą 120mm z niemiec. Pierwsze sztuki Abramsów wyposażano w armaty L44 czyli mogą korzystać one z amunicji niemieckiej stosowanej w Leopardach 2A4 czy 2A5 ale już nie mogą strzelać z Amerykańskiej a na pewno ze zubożonym uranem.

Także twierdzenie kogoś o tym że Ukry dostaną amunicje ze zubożonym uranem jest brednią. Zupełnie.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Wiadomo, to jest tak, że i Polska, i kraje Europy zachodniej się mieszają w sprawy nie swojej wojny ukraińskiej, bo mają w tym jakiś interes. Gdyby nic tam nie uzyskali, to by się w to nie mieszali.
Tylko że Polska ma dość własnych problemów i złych rzeczy, przez złe rządy i po co jeszcze Polsce się mieszać do nie swojej wojny, gdzie Polacy nic do tego nie mają i to Polaków i Polski nie dotyczy?
Czy to Polaków wina, że na Ukrainie się tłuką ze sobą? Co ma Polak do tego? A co ma Niemiec, Czech i Słowak do tego? Nie ma nic do tego.
To jest sprawa tylko samej Ukrainy i Donbasu, a także Rosji. I nic poza tym.
Tymczasem, jak się spojrzy na okrutne wojny w niektórych krajach Afryki, gdzie tam dzieci są zabijane i rodziny i nie ma tam żadnej litości dla życia ludzkiego często ( są tam wojny domowe oczywiście, jak w Somalii, od początku lat 90 - tych, do teraz ).
I Unia Europejska, USA na to nie poradzą nic. Ponieważ interweniowali tam i nic nie wskórali.
I przestali się tam wtrącać, do wojen w krajach Afryki, a tam biją się cały czas i zabijają. W niektórych krajach afrykańskich.
Wcześniej była też w Syrii wojna okrutna, gdzie zabijali rodziny i dzieci. Była też i jest nadal w Jemenie wojna.
Czy, Unia Europejska i USA zbawią tam te kraje? Nie, bo nic na to nie są w stanie poradzić.
Ale do Ukrainy się mieszają, bo mają w tym jakiś cel.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Jasne, że tak.
A oni sami to przedłużają, bo cały czas przekazują broń i pojazdy wojskowe na Ukrainę. I to jest wszystko warte ogromne środki. Może i stać tych krajów, które są dużo bogatsze od Polski na przekazywanie dużej ilości uzbrojenia i pojazdów, tylko po co mają to robić? Po co przedłużać wojnę, która szkodzi tym właśnie krajom, bo im jest dłuższa jakaś, wojna, konflikty w jakimś kraju, tym gorzej to wpływa na Europę.
Sami sobie szkodzą, w Unii Europejskiej.
Ale jak widac, odpowiada im to.
Zachód mógłby by zdecydowanie wygrać wojnę , czyli pokonać Rosje totalnie ją osłabić by przestała miec znaczenie militarne , ale tego nie zrobi bo to by wepchnęło Rosję we wpływy Chińskie. Bo Rosja byłaby za słaba.

Zachód mógłby dać Ukrainie rakiety dlekiego zasięgu Ameryka ma duże rezerwy czołgów np. 500 abramsów , ileś baterii patriot ale w duzej ilości , tak by Ukraina miała przewagę nad rosją. Tak w uproszczeniu.


Generalnie już mogłoby nie być armii Rosyjskiej ,ale tego nie zrobią bo chca powoli grać z Rosją na wojne na wyniszczenie ,a by ich gosodarka z czasem była coraz słabsza. Gdyby w 2014 roku Rosja nie weszła w wojne mogłaby miec PKB na mieszkańca wyższe od Polski , a teraz zarobkowo i PKB idą bardziej w kierunku np. Meksyku , Argentyny , Białorusi , Tajlandii. Gdyby Rosja była krajem UE to by była obok Bułgarii najbiedniejszym krajem UE.

Będzie powolne dawanie sprzętu tak , że i Ukraina i Rosja będą coraz biedniejsze i słabsze gospodarczo. Zupełne nie dawanie sprzetu by się skończyło wechnięciem Ukrainy we wpływy Rosyjskie . Też moze być tak , że wojna rosyjsko - ukraińska może być róbą wykrwawiania USA na wojnie z rosją a Chiny powoli mają spokój bo USA zajmuje się Rosją.

Problem leży też w sposobie jak ten sprzęt sie daje i co im się daje , rozumiem sytuacje, że POlska oddaje po radzieskie czołgi armatohaubice , systemy obrony przeciwlotniczej bo one i tak sa już do wymiany poza tym brakuje POlsce już i tak części zamiennych do nich.
Stan techniczny czołgów PT-91 i resztek T-72 jest w Polsce bardzo słaby , bo brakuje części zamiennych do nich i one sa na zasadzie na ostatnia wojne czyli niech ukraina nimi powalczy i zostaną zniszczone i do wymiany. To samo z przed potopowymi systemammi S-200 wega i S-125 newa one w latach 90 miały mdernizacje z systemów analogowych na cyfrowe , ale obecnie tez juz do nich nie ma części zmaiennych. Polska prawdopodobnie oddałą 1 baterie S-200 dla Ukrainy i około 20 wyrzutni S-125 - jedna taka bateria ma 3 wyrzutnie . jest to archaiczny sprzęt.
Polska dostała z to dwie swoje baterie patriot zakupione to łącznie 16 wyrzutni , ale operacyjnośc osiągną dopiero raczej za rok. Poza tym dwie baterie amerykańskie są oraz mają być dwie niemieckie , ale to jest i tak mało . Aby zabezpieczyć warszawe to trzeba mieć około 3 baterie patriot a to stolica , czyli te dwie baterie ledwo zabezpieczą warszawe.

Natomiast oddawanie wszystkich krabów , za to kupno od korei k9 , niszcząc w ten sposób polski przemysł zbrojeniowy. Pomysł z oddaniem kilku leopardów jest tym bardziej bez sensu , tym bardziej że nie uzuełniło się braków po porzednim oddaniu sprzętu Ukrainie.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Zachód mógłby by zdecydowanie wygrać wojnę , czyli pokonać Rosje totalnie ją osłabić by przestała miec znaczenie militarne , ale tego nie zrobi bo to by wepchnęło Rosję we wpływy Chińskie. Bo Rosja byłaby za słaba.

Zachód mógłby dać Ukrainie rakiety dlekiego zasięgu Ameryka ma duże rezerwy czołgów np. 500 abramsów , ileś baterii patriot ale w duzej ilości , tak by Ukraina miała przewagę nad rosją. Tak w uproszczeniu.


Generalnie już mogłoby nie być armii Rosyjskiej ,ale tego nie zrobią bo chca powoli grać z Rosją na wojne na wyniszczenie ,a by ich gosodarka z czasem była coraz słabsza. Gdyby w 2014 roku Rosja nie weszła w wojne mogłaby miec PKB na mieszkańca wyższe od Polski , a teraz zarobkowo i PKB idą bardziej w kierunku np. Meksyku , Argentyny , Białorusi , Tajlandii. Gdyby Rosja była krajem UE to by była obok Bułgarii najbiedniejszym krajem UE.

Będzie powolne dawanie sprzętu tak , że i Ukraina i Rosja będą coraz biedniejsze i słabsze gospodarczo. Zupełne nie dawanie sprzetu by się skończyło wechnięciem Ukrainy we wpływy Rosyjskie . Też moze być tak , że wojna rosyjsko - ukraińska może być róbą wykrwawiania USA na wojnie z rosją a Chiny powoli mają spokój bo USA zajmuje się Rosją.

Problem leży też w sposobie jak ten sprzęt sie daje i co im się daje , rozumiem sytuacje, że POlska oddaje po radzieskie czołgi armatohaubice , systemy obrony przeciwlotniczej bo one i tak sa już do wymiany poza tym brakuje POlsce już i tak części zamiennych do nich.
Stan techniczny czołgów PT-91 i resztek T-72 jest w Polsce bardzo słaby , bo brakuje części zamiennych do nich i one sa na zasadzie na ostatnia wojne czyli niech ukraina nimi powalczy i zostaną zniszczone i do wymiany. To samo z przed potopowymi systemammi S-200 wega i S-125 newa one w latach 90 miały mdernizacje z systemów analogowych na cyfrowe , ale obecnie tez juz do nich nie ma części zmaiennych. Polska prawdopodobnie oddałą 1 baterie S-200 dla Ukrainy i około 20 wyrzutni S-125 - jedna taka bateria ma 3 wyrzutnie . jest to archaiczny sprzęt.
Polska dostała z to dwie swoje baterie patriot zakupione to łącznie 16 wyrzutni , ale operacyjnośc osiągną dopiero raczej za rok. Poza tym dwie baterie amerykańskie są oraz mają być dwie niemieckie , ale to jest i tak mało . Aby zabezpieczyć warszawe to trzeba mieć około 3 baterie patriot a to stolica , czyli te dwie baterie ledwo zabezpieczą warszawe.

Natomiast oddawanie wszystkich krabów , za to kupno od korei k9 , niszcząc w ten sposób polski przemysł zbrojeniowy. Pomysł z oddaniem kilku leopardów jest tym bardziej bez sensu , tym bardziej że nie uzuełniło się braków po porzednim oddaniu sprzętu Ukrainie.
Raczej to Rosja tam ma przewagę i możesz się z tym zgodzić albo i nie zgodzić, ale Separatysci i wojska rosyjskie w Donbasie kontrolują już kilka, nowych terenów. Więc to pokazuje, że z łatwością przejęli nowe tereny w Donbasie, łącznie z Mariupolem.
Przejęli dlatego, bo mieli liczebną przewagę w żołnierzach. Nie ma co wierzyć w to, co przekazują media państwowe, ale i prywatne na temat wojny i Ukrainy.
Oni tam cały czas "wybielają" Ukrainę i tak zachwalają ukraińskich żołnierzy, a ja wiem, z innych informacji, że nie jest dobrze z ukraińskimi żołnierzami.
Że tam dzieją się takie rzeczy, które nikt, normalny nie akceptuje. Ale o tm w media nie powiedzą.
Oni się skupiają tylko na: złej Rosji, a Ukraina jest "święta" i bez zarzutu.
To znaczy, że zakłamują w mediach rzeczywistość ukraińską. Ja cały czas o tym przypominam, że to nie wygląda tak całkiem, jak to w mediach przedstawiają, o Ukrainie.
 

dawid128

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2022
Posty
309
Punkty reakcji
8
Raczej to Rosja tam ma przewagę i możesz się z tym zgodzić albo i nie zgodzić, ale Separatysci i wojska rosyjskie w Donbasie kontrolują już kilka, nowych terenów. Więc to pokazuje, że z łatwością przejęli nowe tereny w Donbasie, łącznie z Mariupolem.
Przejęli dlatego, bo mieli liczebną przewagę w żołnierzach. Nie ma co wierzyć w to, co przekazują media państwowe, ale i prywatne na temat wojny i Ukrainy.
Oni tam cały czas "wybielają" Ukrainę i tak zachwalają ukraińskich żołnierzy, a ja wiem, z innych informacji, że nie jest dobrze z ukraińskimi żołnierzami.
Że tam dzieją się takie rzeczy, które nikt, normalny nie akceptuje. Ale o tm w media nie powiedzą.
Oni się skupiają tylko na: złej Rosji, a Ukraina jest "święta" i bez zarzutu.
To znaczy, że zakłamują w mediach rzeczywistość ukraińską. Ja cały czas o tym przypominam, że to nie wygląda tak całkiem, jak to w mediach przedstawiają, o Ukrainie.
To nie jest żadne wybielanie , Rosja nie osiągnęła praktycznie żadnych swoich celów . Ukraina miała zostać zajęta przez Rosje i być w strefie wpływów Rosji coś jak białoruś , być moze z jakimś pocziałem na pół część dla POlski , część dla Węgier i wieksza część dla Rosji , cel nie zrealizowany. Od maja 2022 roku , generalnie nie zdobyła żadnych większych terenów.
Jedyny sukces to korytarz do Krymu , ale licząc na straty jakie poniosła to cięzko tu uznać bycoś wygrała. Walenie głową w mur pod Bahmutem , chociaż tutaj ma ona pewien cel bo wiązanie sił Ukraińskich , by było ciężej im zrobić kolejna ofensywę. O siewierodonieck i lisiczańsk też się bili mieisiącami. W sumie celem Ukraińców jest zwiększanie strat Rosjan , bo jak za dużo stracą to nie będą wstanie dalej atakować. Bachmut to nie jest jakieś hiper istotne miasto.

Nawet według poczatkowych założeń np. obwód ługański był dla Ukrainy terenem walk z opcją straty tego obowdu , nawet przed wojną , wojska miały się wycofać za starobielsk i tam miał być obszar miedzy pseudo repuliką a starobielskiem na walki i zatrzymywanie Rosji , teren nastawiony na stratę.

Na południu podobny cel był z obowodem chersońskim , jak Ukraińcy odbiją cały obwód zaporoski to defakto zrealizowali cele obrony i nie zdziwię się wtedy jak dojdzie do jakiegoś zawieszenia broni.

Gdyby zachód użył pełnych sił to by wygrał z Rosją , ale obecenie to ich wyniszczają tylko aż Rosja straci potencjał bojowy.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Popatrzyłem sobie, Drodzy ludzie na filmy, na YOUTUBE, ile grobów jest na Ukrainie, gdzie pochowali i cały czas chowają zabitych ukraińskich żołnierzy. I same tam są flagi ukraińskie.
To pokazuje, ilu tam ich straciło życie w tych walkach i ilu ubywa tych, żołnierzy. I skąd będą brali kolejnych do walk? Jak już nie będzie miał się kto tam bić, to Ukraina będzie musiała się poddać. Sama broń nie będzie strzelała. Same pojazdy wojskowe i czołgi jeździć nie będą.
I po co to Ukrainie, to "przeciąganie wojny", jak ginie ich tam coraz więcej? A ilu straciło życie przez 8 lat walk w Donbasie?
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 443
Punkty reakcji
83
Zachód mógłby by zdecydowanie wygrać wojnę , czyli pokonać Rosje totalnie ją osłabić by przestała miec znaczenie militarne , ale tego nie zrobi bo to by wepchnęło Rosję we wpływy Chińskie. Bo Rosja byłaby za słaba.

Zachód mógłby dać Ukrainie rakiety dlekiego zasięgu Ameryka ma duże rezerwy czołgów np. 500 abramsów , ileś baterii patriot ale w duzej ilości , tak by Ukraina miała przewagę nad rosją. Tak w uproszczeniu.


Generalnie już mogłoby nie być armii Rosyjskiej ,ale tego nie zrobią bo chca powoli grać z Rosją na wojne na wyniszczenie ,a by ich gosodarka z czasem była coraz słabsza. Gdyby w 2014 roku Rosja nie weszła w wojne mogłaby miec PKB na mieszkańca wyższe od Polski , a teraz zarobkowo i PKB idą bardziej w kierunku np. Meksyku , Argentyny , Białorusi , Tajlandii. Gdyby Rosja była krajem UE to by była obok Bułgarii najbiedniejszym krajem UE.

Będzie powolne dawanie sprzętu tak , że i Ukraina i Rosja będą coraz biedniejsze i słabsze gospodarczo. Zupełne nie dawanie sprzetu by się skończyło wechnięciem Ukrainy we wpływy Rosyjskie . Też moze być tak , że wojna rosyjsko - ukraińska może być róbą wykrwawiania USA na wojnie z rosją a Chiny powoli mają spokój bo USA zajmuje się Rosją.

Problem leży też w sposobie jak ten sprzęt sie daje i co im się daje , rozumiem sytuacje, że POlska oddaje po radzieskie czołgi armatohaubice , systemy obrony przeciwlotniczej bo one i tak sa już do wymiany poza tym brakuje POlsce już i tak części zamiennych do nich.
Stan techniczny czołgów PT-91 i resztek T-72 jest w Polsce bardzo słaby , bo brakuje części zamiennych do nich i one sa na zasadzie na ostatnia wojne czyli niech ukraina nimi powalczy i zostaną zniszczone i do wymiany. To samo z przed potopowymi systemammi S-200 wega i S-125 newa one w latach 90 miały mdernizacje z systemów analogowych na cyfrowe , ale obecnie tez juz do nich nie ma części zmaiennych. Polska prawdopodobnie oddałą 1 baterie S-200 dla Ukrainy i około 20 wyrzutni S-125 - jedna taka bateria ma 3 wyrzutnie . jest to archaiczny sprzęt.
Polska dostała z to dwie swoje baterie patriot zakupione to łącznie 16 wyrzutni , ale operacyjnośc osiągną dopiero raczej za rok. Poza tym dwie baterie amerykańskie są oraz mają być dwie niemieckie , ale to jest i tak mało . Aby zabezpieczyć warszawe to trzeba mieć około 3 baterie patriot a to stolica , czyli te dwie baterie ledwo zabezpieczą warszawe.

Natomiast oddawanie wszystkich krabów , za to kupno od korei k9 , niszcząc w ten sposób polski przemysł zbrojeniowy. Pomysł z oddaniem kilku leopardów jest tym bardziej bez sensu , tym bardziej że nie uzuełniło się braków po porzednim oddaniu sprzętu Ukrainie.
Rosja ma drugą armię świata. Ma też broń nuklearną.
USA jest natomiast na rękę ten konflikt. Sami go wywołali grożąc, że Ukraina może przestać być krajem neutralnym i wejść w NATO, co poskutkowałoby natowskimi rakietami na Ukrainie tuż pod ruską granicą.
Zbrojeniówka USA robi biznes na Ukrainie i państwach ościennych, jakiego za Trumpa nie zrobiła w Iranie. A takie były wysiłki ku temu. To trzeba było urządzić cyrk i Trumpa zwalić. Psuł też interesy WHO, króre zakrawa na mafię.
Obecnie dolar się wzmocnił, a konkurująca z USA Unia osłabiła.
Rosja natomiast jest potęgą samą w sobie. Położona na wszystkich surowcach świata, samowystarczalna. Dogadana z Chinami i Indiami.
Putin niczym wytrawny szachista broni swoich złóż, odciągając uwagę od Arktyki, morza Karskiego, konfliktem na Ukrainie i wcześniej nie dopuszczając, by ta na Krym wpuściła kiedyś armie amerykańską.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 414
Punkty reakcji
165
Miasto
Polska
W sprawie łapanek jest sporo filmów, są drastyczne sceny. Nie dalej, jak wczoraj oglądałam sceny z wciągania młodego mężczyzny do „suki” na oczach żony i córki. Szli sobie ulicą, podjeżdża auto, wyskakuje 4 i za ręce i nogi do samochodu. Córka ciągnie ojca, żona coś tam próbuje, ale obie są potraktowane bardzo ostro…Gorzej niż łapanki za Hitlera.
No młodego, to jeszcze rozumię, ja widziałem jak na ulicy ukraincy dali wezwanie do armi i siłą wciągneli do samochodu człowiekowi w wieku okolo 50-60 lat. To znaczy że ukraińcom kończą się już ludzie. I wygląda że każdy kto nie zaplaci łapówki jest brany do wojska i na front.
W internecie widać filmy z ukrainy na ktorych są nowe ogromne cmentarze na których jest las ukrainskich flag, to groby żołnierzy.
Ukraincy stracili już prawdopodobnie setki tysięcy żołnierzy, Zelenskiemu zostalo na terenach pod jego kontrolą maksymalnie 20-25 milionów ludzi.

Czesc z nich jest nietykalna bo płacą łapówki i nie pójda do wojska, trzeba więc brać do wojska 60 latków.
Dla mnie to OK. Czym więcej zginie ukrainców tym lepiej, a ilu przy tym zginie Rosjan.... kogo to obchodzi. To ogólnie dobra wojna dla Polski, walczą dwa narody wrogie Polsce. Jedyny problem to to aby nie było wybuchu jądrowego za blisko Polskiej granicy.

No i banderowcy z PiSu zamiast sprzedawac ukrainie na kredyt oddają sprzęt wojskowy za darmo to samo z ogromną iloscią paliw która idzie z Polski na ukrainę codziennie.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ja jestem zdania i zawsze będę takiego zdania, że Polski nie powinno interesować, co się dzieje na Ukrainie i Polska powinna się od tego trzymać z daleka. Tak jak i inne kraje.
Czy tam jest wojna, czy tam nie ma wojny, to nie jest sprawa Polski. To jest tylko sprawa samej Ukrainy, Donbasu i Rosji.
Sami tak chcieli to tak mają na tej Ukrainie, bez udziału Polski. Polska nie jest winna temu, tak jak inne kraje w Europie, że się tam biją i nie mogą się dogadać i porozumieć i niech do Polaków dotrze, a przede wszystkim do ludzi w PiS.
Nawet jak Rosja przejęła tereny w Donbasie, rosyjskojęzyczne to jest sprawa Rosji, a nie sprawa Polski. Polski to nie obchodzi i nie powinno obchodzić.
Ja bym się w nie swoje nie wtrącał.
Polska ma się skupić na własnych problemach społecznych, gospodarczych i ekonomicznych, bo to jest w interesie Polski, jak i każdego kraju.
Gdyby się na Ukrainie potrafili dogadać, porozumieć i uzgodnić pewne sprawy, nie mieliby wojny żadnej i nie byłoby bijatyk, między sobą.
Ale to jest ich sprawa, a Polska nic do tego nie ma.
W innych krajach, gdzieś w Afryce, na Bliskim Wschodzie, gdzie trwały wojny to trwały i trwają nadal, bo tam się nie mogli i nie chcieli dogadać.
Ale co do tego innym krajom, które z tym nic wspólnego nie mają? Do pewnych spraw nie powinno się mieszać i takiego zdania zawsze będę.
 

Saymon

Stały bywalec
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
1 414
Punkty reakcji
165
Miasto
Polska
Ekspert Osrodka Studiów Wschodnich mówi całą prawdę o wojnie na ukrainie, o tym jak naprawdę wygląda wojsko rosyjskie.
O tym że żyjemy w bańce informacyjnej pro-ukrainskiej, ku pokrzepienia serc.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ja Ukrainie nie wierzę za bardzo, a raczej wcale.
Sami tam robią jakieś... prowokacje w swoim kraju, żeby tym się odgrywać na Rosji i zrzucać to wszystko na Rosję, a media także w Polsce to naśladują i to samo przekazują społeczeństwu w Polsce.
Dla mnie: Ukraina i Polska razem są siebie warte w propagandzie... PiS propagandowy, zakłamany i rząd ukraiński, propagandowy i zakłamany.
Dobrze by do siebie pasowali, w Polsce i na Ukrainie i się... dobrali.
A Unia Europejska i USA pewnie wiedzą, co się dzieje na Ukrainie, ale mają w tym kraju jakąś korzyść polityczną i też na tym korzystają.
Bo nie chce mi się wierzyć, że większość polityków unijnych i w USA tak współczują tej, biednej i skorumpowanej Ukrainie.
A dla jakiegoś "interesu politycznego" w nie swoim kraju robi się pewne działania, bo czemu nie?
Kto współczuł Ukrainie przez całe te lata, jak tam źle się działo i to właściwie od początku niepodległości? Była dalej korupcja, wyzysk na biednych ludziach, bo każdy skupia się na własnym kraju i na własnych problemach.
Poza tym ukraiński prezydent i cały rząd korzystają na tym, że trwa wojna w ich kraju, bo Zachód im przekazuje ogromne środki za darmo, o ile dobrze to rozumiem.
Więc, jest im to na rękę, jak się dostaje bez pracy i za darmo ogromną kasę.
Oni się już wcześniej przygotowywali do własnej wojny i to nawet można było zauważyć w mediach, jak o tej "wojnie" to już mówili pół roku wcześniej, że "Rosja tam, niby zaatakuje ten kraj".
Także, nie wiem czy to trochę nie była na Ukrainie, w porozumieniu z Polską i Unią Europejską taka... ustawka...
Coś mi tam tam od początku tej wojny nie pasowało...
Media w Polsce na ten temat też mogą trochę... koloryzować...
Wszystko tam sami przygotowali: ewakuacje ludności do Polski szczególnie i do innych krajów. Nawet w mediach widziałem, jak gdzieś w jakimś mieście ukraińskim, jeszcze przed wojną ( to chyba było miasto Charków, ale też Kijów ) sobie przygotowywali schrony pod ziemią.
Więc to nie było tak, jak to media polskie przekazują, że: Rosja, nagle zaatakowała Ukrainę, bez uprzedzenia.
Jakby się dogadali z Donbasem, nie mieliby żadnej wojny w swoim kraju. Ale nie. Woleli się tam bić i narazili własnych mieszkańców.
Oni sami traktują teraz tam mieszkańców, którzy tam zostali, jak... "żywe tarcze... ".
A mogli tego uniknąć, dogadując się z Donbasem.
No ale ja przypuszczam, że to wszystko już było uzgodnione z Polską, z Unią Europejską i z USA.
Mogli się porozumieć, ukraiński prezydent, politycy unijni i w Polsce, że "No dobra, doprowadzimy w tym kraju do wojny, który to kraj i tak był biedny i zniszczony i na tym skorzystamy. Przekażemy Ukrainie duże środki" i na to się zgodził ukraiński prezydent i rząd, bo to jest korzyść dla ukraińskiego prezydenta.
Także, w tle tej "wojny" idzie też dobra kasa, która skusi zawsze i prawie każdego.
A jak wiadomo, Ukraińcy też często byli pazerni i chciwi na kasę, bo mają to w swojej mentalności.
Korupcja też w tym kraju o czymś mówi.

Dlatego ja draniom z Kijowa nie wierzę, ani trochę.

Także uważam, że Ukraina stała się, z początkiem wojny: wielką pralnią dużej kasy, co odpowiada rządowi i prezydentowi ukraińskiemu.
I to wcale nie jest przesadzone stwierdzenie.
 
Ostatnia edycja:

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 443
Punkty reakcji
83
Ja Ukrainie nie wierzę za bardzo, a raczej wcale.
Sami tam robią jakieś... prowokacje w swoim kraju, żeby tym się odgrywać na Rosji i zrzucać to wszystko na Rosję, a media także w Polsce to naśladują i to samo przekazują społeczeństwu w Polsce.
Dla mnie: Ukraina i Polska razem są siebie warte w propagandzie... PiS propagandowy, zakłamany i rząd ukraiński, propagandowy i zakłamany.
Dobrze by do siebie pasowali, w Polsce i na Ukrainie i się... dobrali.
A Unia Europejska i USA pewnie wiedzą, co się dzieje na Ukrainie, ale mają w tym kraju jakąś korzyść polityczną i też na tym korzystają.
Bo nie chce mi się wierzyć, że większość polityków unijnych i w USA tak współczują tej, biednej i skorumpowanej Ukrainie.
A dla jakiegoś "interesu politycznego" w nie swoim kraju robi się pewne działania, bo czemu nie?
Kto współczuł Ukrainie przez całe te lata, jak tam źle się działo i to właściwie od początku niepodległości? Była dalej korupcja, wyzysk na biednych ludziach, bo każdy skupia się na własnym kraju i na własnych problemach.
Poza tym ukraiński prezydent i cały rząd korzystają na tym, że trwa wojna w ich kraju, bo Zachód im przekazuje ogromne środki za darmo, o ile dobrze to rozumiem.
Więc, jest im to na rękę, jak się dostaje bez pracy i za darmo ogromną kasę.
Oni się już wcześniej przygotowywali do własnej wojny i to nawet można było zauważyć w mediach, jak o tej "wojnie" to już mówili pół roku wcześniej, że "Rosja tam, niby zaatakuje ten kraj".
Także, nie wiem czy to trochę nie była na Ukrainie, w porozumieniu z Polską i Unią Europejską taka... ustawka...
Coś mi tam tam od początku tej wojny nie pasowało...
Media w Polsce na ten temat też mogą trochę... koloryzować...
Wszystko tam sami przygotowali: ewakuacje ludności do Polski szczególnie i do innych krajów. Nawet w mediach widziałem, jak gdzieś w jakimś mieście ukraińskim, jeszcze przed wojną ( to chyba było miasto Charków, ale też Kijów ) sobie przygotowywali schrony pod ziemią.
Więc to nie było tak, jak to media polskie przekazują, że: Rosja, nagle zaatakowała Ukrainę, bez uprzedzenia.
Jakby się dogadali z Donbasem, nie mieliby żadnej wojny w swoim kraju. Ale nie. Woleli się tam bić i narazili własnych mieszkańców.
Oni sami traktują teraz tam mieszkańców, którzy tam zostali, jak... "żywe tarcze... ".
A mogli tego uniknąć, dogadując się z Donbasem.
No ale ja przypuszczam, że to wszystko już było uzgodnione z Polską, z Unią Europejską i z USA.
Mogli się porozumieć, ukraiński prezydent, politycy unijni i w Polsce, że "No dobra, doprowadzimy w tym kraju do wojny, który to kraj i tak był biedny i zniszczony i na tym skorzystamy. Przekażemy Ukrainie duże środki" i na to się zgodził ukraiński prezydent i rząd, bo to jest korzyść dla ukraińskiego prezydenta.
Także, w tle tej "wojny" idzie też dobra kasa, która skusi zawsze i prawie każdego.
A jak wiadomo, Ukraińcy też często byli pazerni i chciwi na kasę, bo mają to w swojej mentalności.
Korupcja też w tym kraju o czymś mówi.

Dlatego ja draniom z Kijowa nie wierzę, ani trochę.

Także uważam, że Ukraina stała się, z początkiem wojny: wielką pralnią dużej kasy, co odpowiada rządowi i prezydentowi ukraińskiemu.
I to wcale nie jest przesadzone stwierdzenie.
To by się akurat m/w zgadzało. Tylko zwykłych, niewinnych ludzi w tym wszystkim szkoda.
 

Zeus

Nowicjusz
Dołączył
5 Styczeń 2023
Posty
176
Punkty reakcji
19
Ukraina to najbardziej skorumpowany kraj w Europie a może i na świecie...
Tamtejsi urzędnicy i nie tylko robią na wojnie niezły biznes!
Już nie interesuje mnie jak to się dalej rozwinie, byle się zakończyło jak pseudo-pandemia Covid ;)
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Poza tym dzieje się też nie tylko w samej Ukrainie, ale Chiny mają zamiar przejąć kontrolę nad Tajwanem i prawdopodobne, że w przeciągu kilku lat to zrobią.
Zresztą, Republika Tajwanu to jest terytorium chińskie, ale z własnym rządem i Konstytucją.
Ale jest to terytorium Chin i Chiny mają pewne prawa do kontroli nad tą Wyspą.
No ale znowu wtrąca się tam USA ( oni, za Oceanem wszędzie wtykają swoje łapy ) i wtrącają się do terytorium Chin.
Jednak, Chiny są w stanie odstraszyć USA, bo mają czym.
Tajwan jest gospodarczo bardzo ważny, bo tam jest produkcja różnych rzeczy, np. części rowerowych i rowerów, które są wysyłane na cały świat.
I Chiny chcą mieć nad tym pełną kontrolę gospodarczą.
Gdyby tam doszło do starcia, a nawet do wojny ( bo Chiny nie wykluczają siłowego przejęcia kontroli nad Tajwanem, jeśli zostaną do tego zmuszone ), to by zatrzymało produkcję produktów, różnego rodzaju wyrobów i importu na świat.
Zatrzymałoby to zbyt i sprzedaż.
I tam wojna by w to uderzyła.
A w mediach przedstawiają możliwy konflikt zbrojny i tam, na Tajwanie.

Wracając do Ukrainy, tam razem z wojną jest też duża kasa...
Nic nie ma bezinteresownie i zawsze, w tle będzie kasa i korzyść.
Nie rozumiem takiej rzeczy, jak polska armia godzi się na to, żeby taki złodziej z PiS zabierał ważny sprzęt wojskowy, broń i amunicję i przekazywał to na Ukrainę...
Jak na to można tak przyzwalać złodziejowi i bandycie? No przecież w normalnym, praworządnym kraju takie rzeczy by nie miały miejsca, ani przez sekundę nawet.
To znaczy, że my żyjemy w "dzikim kraju", bo tego nie da się inaczej nazwać.
 

Siennna

Bywalec
Dołączył
30 Styczeń 2023
Posty
1 443
Punkty reakcji
83
Ukraina to najbardziej skorumpowany kraj w Europie a może i na świecie...
Tamtejsi urzędnicy i nie tylko robią na wojnie niezły biznes!
Już nie interesuje mnie jak to się dalej rozwinie, byle się zakończyło jak pseudo-pandemia Covid ;)
Z tym światem to już przesadziłeś, ale tak. Korupcja ogromna, w Rosji podobnie.
Szybko się nie zakończy, bo pompowana jest przestarzała broń aby dalej walczyli, ale niezbyt skutecznie.
Na Covid sama chorowałam 3 razy. Raz było ciężko.
 

Stalowy

Bywalec
Dołączył
20 Maj 2021
Posty
1 338
Punkty reakcji
80
Wiek
40
Miasto
Tajemnicze miejsce...
Ciekawą też sprawą były wydarzenia w ciągu roku wojny ukraińskiej: tajemnicze wysadzenie rurociągów: Nord Stream pod Morzem Bałtyckim.
To prawdopodobnie za tym stało USA i Wielka Brytania. I teraz Niemcy już nie dostają gazu z Rosji, ani chyba cała Unia Europejska i Polska.
No przecież sama Rosja nie wysadziłaby własnych rurociągów, którymi przesyłała swój gaz do Niemiec.
Poza tym służby rosyjskie to sprawdziły, bo prowadzą śledztwo w tej sprawie ( FSB i Wywiad Zagraniczny Rosji ) i były w to zaangażowane USA i Wielka Brytania.
Tak się odgrywają na Rosji.
Ale i Chiny im też zaczynają w czymś przeszkadzać, bo "buczą" zarówno na Rosję, jak i teraz na Chiny.
To pokazuje arogancję USA i ich egoizm. Oni są znani z tego od zawsze, za Oceanem.
Po prostu zależy im na Ukrainie, bo mają tam jakiś interes własny i egoistyczny. Oni nie przejmują się tym, że trwa wojna ukraińska, bo są różne "wojny", gdzieś w Afryce i na Bliskim Wschodzie i tam też nie dzieje się dobrze.
Im chodzi o własne korzyści na tej Ukrainie, bo zawsze na jakiejś "wojnie" się korzysta.
Inaczej nie przekazywaliby broni i pojazdów na Ukrainę i nie robili w tym kraju: prania kasy, rękoma ukraińskiego prezydenta.
I to pokazuje, że nawet USA są zdolni, ale i Unia Europejska do pewnych działań dla korzyści własnych.
Oczywiście, nikt się do takich rzeczy tam nie przyzna i będzie to ukrywane, bo to tak działa.
Jak ma się jakieś zamiary i jakiś cel i robi się pewne rzeczy, no to się to ukrywa.
No i w USA, w Unii Europejskiej czy też w Wielkiej Brytanii sami robią pewne "działania" ne rzecz skorumpowanej Ukrainy, dla własnej korzyści politycznej i to zrzucają na Rosję.
No bo zawsze łatwiej jest oskarżyć kogoś niż samego siebie i to też tak działa.
Także, niby tak się tam szczycą tą, demokracją... ale sami robią różne rzeczy politycznie, żeby mieli na tym korzyść i wypierają się tego.
Oni Rosję potrafią oskarżać o różne rzeczy, ale sami o swoich błędach nie mówią, które mają.
Tak się USA zachowuje i ten kraj zawsze taki był.
Wtrącali się do różnych konfliktów zbrojnych, a to Iraku, a to do Somalii, a to do Afganistanu, bo na tym korzystali.
A dostali, Amerykanie dwa razy porządny wpierdziel za "wtrącanie się" i to był najpierw: Wietnam, w latach 60 i 70-tych, a potem Somalia, gdzieś stracili iluś żołnierzy amerykańskich, jak i ileś pojazdów wojskowych.
Tak samo było w Afganistanie, a jeszcze też na Kubie była "akcja" dawniej, gdzie nic tam nie uzyskali, bo Kuba jest krajem nadal komunistycznym i tam, demokracji nie wprowadzili. Tak samo i nie wprowadzili i w Afganistanie.
Ale sami mają wadliwą demokrację i to widać w USA.
I dlatego mnie bardzo wkurza USA!
 
Do góry