Jak zaatakują i gdzie? No i czym? Na dzień dzisiejszy Chiny to liliput militarny przy USA , najsilniejszą mają marynarkę ale i ona przy USA to pikuś.. Wystarczy atak silniejszego państwa na USA by te nie były w stanie wysłać odpowiednich sił do NATO. I załóżmy sobie ze takie Chiny zaatakują USA
China mają sojusz militarny z Rosją własnie dlatego ze Rosja kreowała się na 2 siłę lądową na swiecie a Chiny cały czas są słabe militarnie.
Zbroją się ale to raczej nie do ataku alecz do obrony.
Chiny to kraj o histori kilku tysiecy lat I bardzo rzadko byli najeżdzcami militarnymi. Oni cenią handel, chcą handlować i zarabiać. Nie są żołnierzami, nigdy nie byli. To oni zbudowali mur Chinski który służył do obrony nie do ataku.
Wystarczy porównac Chinskią i amerykanską broń jądrową. Chiny to poziom Francji.
Na dodatek czas gra dla Chin. To Chiny rozwijają się, budują przemysł, budują coraz bogatsze społeczenstwo.
Chinom wojna się nie opłaca bo co roku są silniejsi. To USA słabnie gospodarczo a skutkiem tego i militarnie.
Za 20 -30 lat jesli nie będzie wojny to Chiny będą najsilniejszym krajem swiata. Tak że dla Chin pokój jest niezbędny do rozwoju.
Indie są neutralne. Kupują broń wszedzie i od Rosjan i od USA. Na dodatek Indie mają potężnych sąsiadów z którymi są skłócone, Pakistan i Chiny.Oba kraje to mocarstwa jądrowe.Militarnie zatem łącząc wojsko konwencjonalne liczebnie z pomocą Indii beda w stanie zadeptać Europe bez użycia broni a potencjał nuklearny Rosji nie licząc Chin w zupełności wystarczy na NATO
Tak że mają swoje problemy i na pewno nie pomogą Rosjii.
Indie teraz będą mysleć skąd wziąć żywność gdy ukraina przestanie ją produkować. A Indie to już 1.5 miliarda ludzi, głodnych ludzi,jest ich już więcej niż Chińczyków i rozmnazają się jak mrówki.