Stalowy
Bywalec
Rosja broni terytorium mieszkańców rosyjskich w Donbasie na Ukrainie i nie zaczęła żadnej wojny.
To Zachód tak to przedstawia, razem z Polską, a ja mam inne zdanie w tej sprawie.
Gdyby Rosja chciała, to nie taką Ukrainę by zaatakowała, i to już wiele lat temu, a nie teraz.
A nigdy nie było takiej sytuacji, po 89 roku, żeby Rosja zaatakowała Ukrainę, Polskę czy też jakiś inny kraj.
Czegoś takiego nigdy nie było.
A wojna obecna w Donbasie, tak jak od 2014 roku trwa dlatego, że Kijów od ponad 8 lat wysyłał swoich "bojowników" na Donbas, by tam strzelali i zabijali cywilnych ludzi.
I dlatego separatyści prorosyjscy też bronili swojego terytorium, a od ponad roku wjechały tam wojska rosyjskie, aby pomóc mieszkańcom i separatystom w obronie mieszkańców rosyjskich i rosyjskojęzycznych, którzy w większości opiwiadają się za Rosją i mają pełne prawo do takliej decyzji.
Gówno to interesuje Polski i Zachodu, że większość mieszkańców albo bardzo wielu popiera Rosję, a nie Zachód.
I takiego zdania będę się zawsze trzymał w tej sprawie.
Poza tym rosyjskie wojska mogły już kilka lat temu wjechać na Donbas i Ukrainę, a nawet rok po rozpoczętych walkach w samym Donbasie, a nie było tak.
Rosja wtedy nawet jeszcze nie uznała niepodległości republik w Donbasie, a zrobiła to dopiero ponad rok temu i to świadczy o czymś i powinno to dawać do myślenia.
To Zachód tak to przedstawia, razem z Polską, a ja mam inne zdanie w tej sprawie.
Gdyby Rosja chciała, to nie taką Ukrainę by zaatakowała, i to już wiele lat temu, a nie teraz.
A nigdy nie było takiej sytuacji, po 89 roku, żeby Rosja zaatakowała Ukrainę, Polskę czy też jakiś inny kraj.
Czegoś takiego nigdy nie było.
A wojna obecna w Donbasie, tak jak od 2014 roku trwa dlatego, że Kijów od ponad 8 lat wysyłał swoich "bojowników" na Donbas, by tam strzelali i zabijali cywilnych ludzi.
I dlatego separatyści prorosyjscy też bronili swojego terytorium, a od ponad roku wjechały tam wojska rosyjskie, aby pomóc mieszkańcom i separatystom w obronie mieszkańców rosyjskich i rosyjskojęzycznych, którzy w większości opiwiadają się za Rosją i mają pełne prawo do takliej decyzji.
Gówno to interesuje Polski i Zachodu, że większość mieszkańców albo bardzo wielu popiera Rosję, a nie Zachód.
I takiego zdania będę się zawsze trzymał w tej sprawie.
Poza tym rosyjskie wojska mogły już kilka lat temu wjechać na Donbas i Ukrainę, a nawet rok po rozpoczętych walkach w samym Donbasie, a nie było tak.
Rosja wtedy nawet jeszcze nie uznała niepodległości republik w Donbasie, a zrobiła to dopiero ponad rok temu i to świadczy o czymś i powinno to dawać do myślenia.