Sąsiad za moją zgodą otworzył działalność. Oczywiście na początku wszystko było w porządku, cisza kultura
i porządek dlatego nie miałem żadnych problemów i żyliśmy w zgodzie. Niestety po czasie dołączył do niego wspólnik i zaczęły się problemy. Przyjeżdżają klienci, którzy nie potrafią się zachować, parkują gdzie tylko chcą (nawet pod moim domem) Nowe maszyny które kupili i które są wystawione przed dom robią tyle hałasu, że człowiek nie słyszy swoich myśli. Próbowałem kilka razy interweniować w urzędzie miasta lecz kierowniczka z ironią powiedział, że sam się zgodziłem na wszystko i ona nic nie zrobi. Co mogę w takim razie jeszcze zrobić, na kogo wpłynąć, zęby zmienić sytuację?
i porządek dlatego nie miałem żadnych problemów i żyliśmy w zgodzie. Niestety po czasie dołączył do niego wspólnik i zaczęły się problemy. Przyjeżdżają klienci, którzy nie potrafią się zachować, parkują gdzie tylko chcą (nawet pod moim domem) Nowe maszyny które kupili i które są wystawione przed dom robią tyle hałasu, że człowiek nie słyszy swoich myśli. Próbowałem kilka razy interweniować w urzędzie miasta lecz kierowniczka z ironią powiedział, że sam się zgodziłem na wszystko i ona nic nie zrobi. Co mogę w takim razie jeszcze zrobić, na kogo wpłynąć, zęby zmienić sytuację?