Z PiS-em jest taka sytuacja, że ten rząd egoistyczny i samolubny dba tylko o swoich.
Np. wprowadzili bzdurny jakiś "ład" i egoistyczny zarazem, żeby dla nich był wygodny, a nie dla społeczeństwa i dla zwykłych ludzi.
Można podać, co najmniej kilka przykładów tego, że są egoistyczni, w takim rządzie.
I wprowadzili to, gdzie jednym z takich rzeczy jaki zrobili, to obniżyli podatek PIT do lokalnych samorządów, okradając te samorządy na spore miliony, a nawet na kilka miliardów złotych.
To jest nic innego, jak: okradanie samorządów z należnych im środków, z tytułu podatku.
I teraz sytuacja wygląda tak, że jakieś tam środki, milionowe, niby oni przekazują dla samorządów z centralnego budżetu, ale po pierwsze, nie dla wszystkich samorządów, a tylko do takich, gdzie radnymi są ludzie z PiS i, gdzie wójtami i burmistrzami, czy też prezydentami większych i dużych miast są Włodarze z rządu PiS.
Po drugie, przekazują jakieś środki tylko dla swoich ludzi, w samorządach, a jak Włodarzami i radnymi są ludzie z innych partii politycznych, to ich to już nie obchodzi i tam nie przekazują albo prawie wcale żadnych środków, a jak coś nawet przekazują, to "groszowe" środki, które nie wystarczą na wiele, na różne cele i inwestycje publiczne.
I to jest przykład: złodziejskiego, parszywego i egoistycznego rządu, który okrada zarówno zwykłych podatników, jak i samorządy lokalne.
Bo wcześniej, jak nie było tego, podłego "ładu" to jeszcze było dobrze, bo przynajmniej lokalne samorządy miały normalne środki, z pełnego podatku PIT.
I to jest barbarzyństwo, co ci złodzieje zrobili! Poza tym oni od ponad 7 lat robią takie: wały i przekręty, również poza budżetem, nie konstytucyjnie, że osłabiają kraj i gospodarkę.
Czy ktoś kazał im takie rzeczy robić i tak się zachowywać? Nie. Oni sami, nie pytając nikogo o zgodę takie rzeczy robili.
A niestety, są cały czas bezkarni. Jak widzą, że nie odpowiadają za to, że nie ma kary, to bezkarność narasta i tak jest zawsze.
I mają na to przyzwolenie, a Polska krajem frajerów i to trzeba powiedzieć ze smutkiem.
Nie chciałbym w taki sposób mówić o swoim kraju, ale nie da się tak nie mówić, bo taka jest sytuacja.
Jeżeli, wyborcy im pozwolili na okradanie Polski, a nawet tacy, którzy wprawdzie nie głosowali na taki rząd, ale "po cichu" godzili się i godzą na takie rzeczy, które robią, to teraz to mają w kraju i niech z tym żyją.
Bo kto myślący zdrowo daje się komuś okradać: z pensji, różnych opłat, podatków? Tylko ludzie głupi i naiwni na to sobie pozwalają.
A większość wyborców tego rządu złodziejskiego takich jest i to jest bardzo smutne.
A do tego jeszcze spółka, powiązana z PiS, "Orlen", kolejny złodziej, który nalicza sobie złodziejskie jakieś stawki i dlatego wszyscy kierowcy sami dają się "rżnąć" na litrze za paliwo i olej. No bo wiadomo, że jeździć samochodem trzeba, że rolnicy muszą korzystać z maszyn rolniczych i muszą paliwo wlewac do baków. Nie ma innego wyjścia. Nie ma pojazdów mechanicznych na wodę. To może dopiero w dalekiej przyszłości...
W innych krajach jest tańsze paliwo i za litr kierowcy płacą tylko 5 zł. Bo w normalnych krajach nie wyzyskuje się kierowców i nie naliczają tam spółki paliwowe żadnych opłat złodziejskich.
Ropa na rynkach światowych jest już tańsza.
Polska sama chce być "frajerem" dla złodziejskiego rządu i dla spółek chciwych, więc takim jest Polska.
A "frajerów" się doi... Złodziej jak ma okazję to kradnie i tyle.
Natomiast, w PiS to są ludzie, którzy, czego by nie zrobili i jak się nie posunęli, to robią wszystko dla własnej wygody i żeby dla nich było dobrze, a nie dla społeczeństwa.
I Polska sobie na to sama pozwoliła, więc tak teraz ma. Bo ja inaczej tego powiedzieć nie mogę.
W normalnym, ludzkim kraju to mieszkaniec i społeczeństwo jest na pierwszym miejscu i wszystkie potrzeby społeczeństwa są na pierwszym miejscu. A polityk i rząd jest od słuchania głosów społeczeństwa i od spełniania oczekiwania społeczeństwa i wyborców.
Dlaczego tak w Polsce nie jest?
Czy Polakowi zależy na tym, by był okradany na każdym kroku i, by był FRAJEREM dla rządu?
Kiedy, Polak pójdzie po jakiś rozum do głowy?
W jakim ja kraju mieszkam?
Nie wiem jak to jeszcze można powiedzieć...