Jak ćwiczyć żeby efektywnie spalać tłuszcz

[kate404]

Nie jest to wpis o diecie, ale jest jak najbardziej zwiazane z efektywnym odchudzaniem!!
Okazuje się, że sam ruch nie wystarczy. Ja dużo ćwiczę, trochę biegam, jeżdżę na orbitreku i rowerku czasami nawet godzine i co i nic!! Przeczytałam artykul na stronce, na której jestem zalogowana i dzięki niemu wiem gdzie był mój błąd. Nie będę go wklejać bo jest długi ale naprawdę warto go przeczytać. Schudnięcie to nei taka prosta sprawa!! Aby spalić tłuszcz trzeba obliczyć swoje tętno maksymalne czyli wzór: 220 minus wiek (220 - 40 lat = 180). Tłuszcz spala się kiedy ćwiczysz na poziomie 60-65% tętna max (czyli do tego wzoru od 108 do 117)!! To nie jest skomplikowane - naprawdę. A efekty widać już miesiącu ćwiczeń i to duże dlatego chcę się z Wami podzielić tymi informacjami. Artykuł ”Ćwicz i chudnij-trening aerobowy znajdziesz tutaj:
http://www.pella.pl/fitness/treningi-cwiczenia

Na siłowniach w tych lepszych maszynach można sobie obserwować tętno. Napisz sobie na kartce w jakim tempie musisz ćwiczyć i naklej ją na monitor bieżni hehehehe naprawdę to motywuje!!

Dowiedzialam sie tez ze najlepiej jak sie ćwiczy na silowni to najpierw trzeba robić ćwiczenia siłowe np z hantlami a na koniec ćwiczenia aerobowe, które super spalają tłuszcz. I ważne - jeśli nie ćwiczysz siłowo to ćwiczenia aerobowe (czyli te na biezni, orbitreku, rowerku itp.) musisz robic jakas godzinke bo tłuszcz spala się dopiero po 30 minutach. Wczesniej spalane jest jedzonko. Ale co ja będę pisać, sami przeczytajcie.

Usłyszałam tez fajny tekst: ludzie dziela sie na tych co chca schudnąc i szukają info po necie i nic wiecej nie robia i na takich co szukaja info o odchudzaniu i wprowadzaj to w zycie osiagajac sukcesy!!!!!!!! Zastanowcie sie nad tym!!!!!!

 

[buhaha]

Ja jestem za kompleksowym działaniem. Ćwiczenia, czemu nie, ale nie zapominam również o zabiegach, które w spalaniu tłuszczu mogą pomóc, a nawet same go usunąć. Słyszał ktoś o Duolipo? Bardzo fajny zabieg, na którego składa się Vibrolipo i Smartlipo. Daje znakomite efekty,. bo nie tylko usuwa tkankę tłuszczowa dzięki wibracjom, ale również zamyka naczynka, co czyni skórę bardziej gładka. W IQ Medica oferują ten zabieg, można się przejechać do Warszawy i sprawdzić jak to działa.

 

[temu#]

Nie jest to wpis o diecie, ale jest jak najbardziej zwiazane z efektywnym odchudzaniem!!
Okazuje się, że sam ruch nie wystarczy. Ja dużo ćwiczę, trochę biegam, jeżdżę na orbitreku i rowerku czasami nawet godzine i co i nic!! Przeczytałam artykul na stronce, na której jestem zalogowana i dzięki niemu wiem gdzie był mój błąd. Nie będę go wklejać bo jest długi ale naprawdę warto go przeczytać. Schudnięcie to nei taka prosta sprawa!! Aby spalić tłuszcz trzeba obliczyć swoje tętno maksymalne czyli wzór: 220 minus wiek (220 - 40 lat = 180). Tłuszcz spala się kiedy ćwiczysz na poziomie 60-65% tętna max (czyli do tego wzoru od 108 do 117)!! To nie jest skomplikowane - naprawdę. A efekty widać już miesiącu ćwiczeń i to duże dlatego chcę się z Wami podzielić tymi informacjami. Artykuł ”Ćwicz i chudnij-trening aerobowy znajdziesz tutaj:
http://www.pella.pl/fitness/treningi-cwiczenia

Na siłowniach w tych lepszych maszynach można sobie obserwować tętno. Napisz sobie na kartce w jakim tempie musisz ćwiczyć i naklej ją na monitor bieżni hehehehe naprawdę to motywuje!!

Dowiedzialam sie tez ze najlepiej jak sie ćwiczy na silowni to najpierw trzeba robić ćwiczenia siłowe np z hantlami a na koniec ćwiczenia aerobowe, które super spalają tłuszcz. I ważne - jeśli nie ćwiczysz siłowo to ćwiczenia aerobowe (czyli te na biezni, orbitreku, rowerku itp.) musisz robic jakas godzinke bo tłuszcz spala się dopiero po 30 minutach. Wczesniej spalane jest jedzonko. Ale co ja będę pisać, sami przeczytajcie.

Usłyszałam tez fajny tekst: ludzie dziela sie na tych co chca schudnąc i szukają info po necie i nic wiecej nie robia i na takich co szukaja info o odchudzaniu i wprowadzaj to w zycie osiagajac sukcesy!!!!!!!! Zastanowcie sie nad tym!!!!!!

A ja twierdze że reklamujesz tu swoja stronę. I nie chce mi się nawet weryfikować informacji które tu podałeś. :mruga:

 

[Robert Skiba]

1 Ćwiczenia fizyczne.
2. Relaks w ciągu dnia.
3. Pij dużo wody.
4. Pamiętaj o posiłkach.
5. Jedz więcej pełnoziarnistych pokarmów, owoców i warzyw a mniej prostych cukrów,oraz suplementy diety takie jak plastry Jen Fu, wspierające modelowanie sylwetki i kontrolę wagi, regulujące metabolizm w kierunku spalania tkanki tłuszczowej i w dodatku podnoszące zasoby energii i sprawiające lepsze samopoczucie.
6. Obniż poziom stresu i złości.
7. Motywatory(książki,filmy,szkolenia,seminaria.)

PAMIĘTACIE:Nawet najdalszą podróż zaczyna się od pierwszego kroku

Wystarczy maszerować!

Najbardziej skuteczną, a jednocześnie najprostszą i naturalną formą aktywności wytrzymałościowej jest marsz, trucht lub bieg. Jeżeli masz nadwagę zacznij od marszu szybkim krokiem - wystarczająco podniesie ci tętno, nasili metabolizm, by spalić nadmiar tkanki nieaktywnej – tłuszczu.

 

[natalia1986]

Nie jestem lekarzem, ale z tego co wiem to tętno nie ma zbyt wiele wspólnego z wiekiem. Ten przelicznik jest jakiś wymyślony. To chyba jest zależne od kondycji. Serce osób wysportowanych pracuje nieco wolniej, bo częsty wysiłek zmusza go do pracy. Natomiast osoby o statecznym trybie życia, mają nieco podwyższony puls i wysiłek fizyczny tylko to wzmacnia. Dlatego tętno sportowca w biegu jest niższe nić np. amaatora, który się wyrwał do biegania.

 

[rafii009]

pamiętajcie by nie popełniać takich błędów:
http://kobieceprawdy.pl/article_uni/uroda/podstawowe_bledy_na_silowni.html

 

[ChicaLoca]

Podobno trening interwałowy dobrze spala tłuszcz - ja polecam np. interwały na spinningu, dodaje on też mnóstwo energii!

 

[Riffa]

Same ćwiczenia nic nie dają, jak człowiek ma po nich wzmożony apetyt. To co się spaliło zaraz zostanie uzupełnione i to z nawiązką jak po ćwiczeniach zje się na przykład kilka bananów, które nota bene obniżają ryzyko zakwasów. Na tłuszcz trzeba mieć plan doskonały: jak ćwiczysz, to ćwicz dokładnie i w żadnym wypadku nie rób przerw jak cię bolą mięśnie - wymodelujesz sobie przy okazji sylwetkę. To tyle co wiem z teorii, bo cóż tu dużo mówić - nie mam czasu na ćwiczeia. Ale schudłam w 2 miesiące 4 kg żyjąc normalnie, zmieniając troszkę dietę: więcej warzywek (zielonych!), czasami jabłko, jak jogurty to naturalne, jak kotlecik, to bez panierki, jak ziemniaczki to bez okraski. Do tego łykałam Aystor Slim. Nie wiem czy on akurat mi dużo dał, ale mój plan przyniósł efekt. Swoją drogą ciekawe czy bez tego suplementu diety dałabym radę schudnąć te parę kilo.

 

[lasiczka_poznan]

ja chodze na spinning. nie wiem ile w tym prawdy, ale wciagnela mnie w to kolzanka z mojej policelanej AP, bo powiedziala ze spalanie tkanki tluszczowej jest wowczas rownomierne. poza tym nogi i pupa sa ujedrniane. ogolnie aeroby sa potrzebne do spalania tluszczyku

 

[NatashaM]

Aby efektywnie spalić tłuszcz należy ćwiczy dłużej lecz mniej intensywnie - przeciwnie jak w przypadku ćwiczeń wyrabiających masę mięśniową.

 

[Dziubek_1]

Ćwiczenia nic nie dają, jeśli po siłowni przychodzi się do domu i siada do obfitego posiłku.
To prawda że tkanka tłuszczowa spala się dopiero gdy w mięśniach zaczyna brakować glikogenu, ale nieprawdą jest że trwa to pół godziny. W rzeczywistości u każdego człowieka okres ten jest inny, ale raczej nie przekracza 15 min. przy dość intensywnym wysiłku.
Przelicznik tętna maksymalnego jak najbardziej istnieje i jest dość powszechnie używany przy testach wysiłkowych, wydolnościowych, sportowych.

 

[pinkflaming]

Do waszych mądrości dorzucę jeszcze te: http://trenujmadrze.pl/odchudzanie/dlaczego-nie-chudne Przydatny artykuł. Ehhh, odchudzanie nie taka łatwa sprawa niestety

 

[zdzichu24]

A wg. mnie jest wprost przeciwnie, wystarczą same ćwiczenia i naprawdę, nie bawiłem sie nigdy w jakieś tętna ani interwały, od niecałych 6 miesięcy biegam (ok 1 km dziennie, więc naprawdę nie dużo w skali całego dnia), robię po 100 brzuszków w domu, 100 półpompek przy takiej barierce w ogródku, 200 pajaców, 200 powtórzeń ćwiczeń z hantlami ( po 50 powtórzeń na każde z 4 ćwiczeń) i w skali całego dnia, zajmuje mi to około pół godziny-godzinę więc naprawdę mało, nie czuję przemęczenia, a jak daje radę to robie jeszcze więcej, ale nigdy z przesadą żeby potem nie leżeć tydzień obolały. Co do diety, zawsze jadłem to co chciałem ile chciałem przy zerowym ruchu i to był mój błąd przez to doszedłem do wagi 92 kilo przy wzroście 179 cm, teraz mam 80 kg ( schudłem 12 kilo w 6 miesięcy) niczego sobie nie odmawiam, czasem jem nawet 4 pizze w jednym tygodniu a waga i tak idzie w dół (co nie znaczy że każdy tak może robić, musze przyznać że zanim zacząłem ćwiczyć jadłem dużo ale i tak o wiele mniej niż teraz jem), ćwiczenia - na tym trzeba się skupić ale trzeba być obowiązkowym a nie "ojej dzisiaj tyłek mnie boli, tylko ten jeden dzień" nie, tak nie można, trzeba być wytrwałym, na początku oczywiście robiłem tego wszystkiego mniej ale od ponad 2 miesięcy właśnie to co napisałem i to jest taka moja norma, poza tym najlepszą motywacją jest to żeby zrobić sobie jakąś tabelkę np. na miesiąc i rubryki na każdy dzień: ile biegałeś, ile brzuszków zrobiłeś itp. itd. a potem jak się skończy wydrukować czy tam rozpisać kolejną . Co do spalania tłuszczu : nieprawdą jest że na początku spalany jest sam glikogen, w 95 % spalany jest glikogen, ale pozostałe 5 % to właśnie tłuszcz. I zapomniałbym : uważajcie z piwkowianiem, bo po takim np. koszeniu trawy piwko nie zaszkodzi, ale już od tak sobie wypić parę piwek i potem coś jeszcze zjeść to naprawdę będziecie pare dni do tyłu. Pozdrawiam Was i życzę sukcesów !! Piotr

 

[Justyśka...]

Same ćwiczenie prawdopododnie wystarczą, lecz muszą być regularne i raczej intensywne, mi w każdym razie wystarczają, lubię czasem zjeść pizzę, frytki, a nawet chipsy, lecz nie ma co się oszukiwać, nie je się tego codziennie, ale jak się chce to się sobie nie odmawia, gorzej będzie, gdy już doptowadzimy do tego stanu, że tak nam tych tłustych i niezdrowych rzeczy będzie się chciało, że zapchamy się tym do granic możliwości, a tak jest, gdy zbyt długo sobie czego odmawiamy, lepiej jest zjeść to na co mamy ochotę, a wieczorem bądź następnego dnia dłużej pobiegać niż sobie odmawiać. Życie jest zbyt krótkie, by sobie wszystkiego odmawiać. Oczywiście, racjonalne odżywianie bardzo pomaga, bo już nie mówię o dietach, których nie lubię i nigdy nie stosowałam. Należy ćwiczyć i racjonalnie się odżywiać, pizzy nie jemy codziennie, ani tego typu zapychaczy, jak zjesz pizzę czy frytki dziś, to jutro zjedz mniej. Słodyczy to lepiej unikać, nawet jak się ćwiczy, puste węglowodany, po których szybko poczujesz głod. Cukry to nawet przy ćwiczeniach unikać, lepiej już wypić kawę bez cukru, też doda energii a nie tuczy. Co do jogurtów, to jeśli chcesz schudnąć mniej niż 5 kg to spokojnie mozna jeść owowoce, naturalne je się tylko wtedy, gdy już naprawdę mamy poważne problemy z nadwaga. A chudniecie nie jest takie trudne jak się wydaje, jest tylko potrzebna jedna rzecz, trzeba naprawdę chcieć, bo jak komuś tylko się wydaje, że chce, albo chciałby usiąść na kanapie i wypowiedzieć zaklęcie, że chce schudnąć i nic nie robić to faktycznie niezwykle trudne wyzwanie. Ja, która nigyd nawet nadwagi nie miałam, jak chciałam zrzucić, zwykle jakieś 2 kg , to niemal całe pół roku spędziłam na siłowniach i różnych trebningach, o zwykłym bieganiu juz nie mówiąc, piwa nie piłam, które uwielbiam, a które wzmaga apetba, żyt. I jeszcze jedna rzecz, kobieta po treningu nie je, chyba, że jakiś mały jogurt czy kefir, żeby jedak trochę tych mięśni było.

 

[ZuLeK85]

Witam,

Mam pytanie.

Mam 183 cm wzrostu ważę 84 kg i mam trochę brzuszka, nie jest to dużo a już na pewno nie chorobliwa otyłość, ale chciałbym go wyrzeźbić a wiem, że do tego celu potrzeba najpierw zrzucić tłuszcz, bo w przeciwnym wypadku nic nie będzie widać.

Mój problem polega na tym, że już zgłupiałem na temat porad co do chudnięcia. Wiem, że brzuszki na chudnięcie, "szesciopak" i w ogóle figurę a'la Pudzian to mit, a potrzebne są aeroby. Ale teraz już nie wiem jak to zrobić, jedni piszą o odpowiednim pulsie, inni, że nie potrzeba. Więc jaka jest prawda? Jak to zrobić, żeby się nie namęczyć bez efektów?

Co do pulsu to czytałem, że niby prawda, że potrzeba spalania tlenowego jakie jest możliwe jedynie przy odpowiednim pulsie obliczanym wg podanego wcześniej wzoru, bo jak puls za wysoki to spala się beztlenowo mięśnie a nie tłuszcz. A czy jednak nie da się po prostu biegać i tyle? Zbytnio się pulsem nie przejmując?

Co do diety to się teraz już nie objadam, ale brzuszek jest z przeszłości.

Mam w domu mechaniczny pożyczony orbitrek, rower treningowy, bieżnię elektryczną (starą, ale działającą i pokazującą puls jak by było potrzeba), i Air-Walker - nazywany na siłowniach "Małyszem", podobno dobry ale się już popsuł bo ten to jakaś chińszczyzna była.

Proszę zatem o radę, z pulsem czy bez pulsu? I jak najlepiej, na którym z tych przyrządów, czy może biegać w terenie, albo rower na powietrzu? (chociaż rower to taka pół kolażówka to pewnie za lekko by było

Pozdrawiam

 

[Xatu89]

Mi po cwiczeniu na rowerze mniej chce sie jesc. Ale w diecie trzeba sie naprawde kontrolowac przy jedzeniu! I to przez kilka miesiecy/tygodni w zaleznosci ile chce sie kg zgubic.. niestety,to jest prawda, inaczej nic z tego nie bedzie. Ostatnie kilka dni proboje trening interwalowy, mam niestety dosc duza nadwage wiec na rowerze jade lekko 10min normalnie/25-30s z pulsem 150 minimum. Od 3miesiecy schudlem 5kg,moim celem jest zgubienie 20kg, niestety kilka razy wkradl sie alkohol,i w raz z nim brak kontroli ile jem i wszystko wracalo do poczatku.. nie zalamywalem sie jednak i knotynuowalem diete i cwiczenia... moja sylwetka sie duzo zmienila, a brzuch szczegolnie, widac bardzo dobrze ze jestem szczuplejszy.
Trzymajcie kciuki za to ze mi sie uda i zejde do normalnej wagi!
Pozdro

 

[Dziubek_1]

Bierzcie kochani przykład z kolegi powyżej, choć nikt nie wymaga od was od razu treningu interwałowego. Tak nawiasem mówiąc to co opisał kolega powyżej to raczej nie interwał a metoda zmienna...zwał jak zwał, ważne że skuteczna...

 

[Xatu89]

Dzieki! Tak, wiem ze to nie do konca ten trening, mysle ze poczekam jeszcze tydzien albo dwa az mi polepszy sie troche kondycja,z szybszymymi interwalami.
Jednak 99 procent sukcesu to wlasciwa dieta. Troche trwalo zanim odzwyczajilem sie od kebabow,pizzy, koli, innych zlych nawykow zywieniowych. Od tego czasu kilogramy leca w dol szybkim tempem. Nie jest to bardzo trudne, po prostu trzeba chciec i sie zdrowo odzywiac.

 

[wezka]

A korzystał ktoś z Was może z tego programu? - http://vitalia.pl/fitness.html, wydaje się bardzo fajny, przede wszystkim można to sobie ćwiczyć w domu, bo czasem trudno mi się zmobilizować do wyjścia na siłownię :/ no i widać, jakie się robi postępy i można je porównać z innymi - tylko czy sam system ćwiczeń uważacie za skuteczny? czy ni jest zbyt forsowny dla kogoś, kto miał dłuższą przerwę w jakimkolwiek wysiłku fizycznym?

 

[Natasza1985]

Ale nikt nie twierdzi że odchudzanie to taka prosta sprawa. Proste to jest przytyć ale później schudnąć to już jest problem. No chyba że się wspomagamy typowymi tabletkami na odchudzanie to wtedy to szybciej idzie bez tych wszystkich obliczeń tętna czy innych rzeczy