Iron Maiden

bartekt

Made in China
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
5
Wiek
28
Miasto
*********
Ja również, bo przyszedłem do domu dopiero na 25 miejsce. Pozostaje szukać na youtube pod hasłami "Vh1 legendy rocka", "Final countdown legendy rocka" no i mieszać słowa z haseł. Gdybyś coś znalazł wyślij link, albo tu, albo na PW. Jakby jednak nigdzie nie było to powiem Ci tyle ile zapamiętałem:
Kult - Gdy Niema Dzieci
Guns 'n' Roses - Paradise City
Iron Maiden - Aces High
Metallica - Whiskey In The Jar
Led Zeppelin - Whole Lotta Love
Black Sabbath - Paranoid
AC/DC - Thunderstruck
Aerosmith - Crazy
Pink Floyd - Money
The Rolling Stones - (nie pamiętam tytułu, ale chyba było w nim słowo "stand")
Nirvana - Come As You Are

Jakby mi się coś przypomniało to dopiszę.

Edit:

Jimi Hendrix - (tytułu nie pamiętam, ale utwór dość krótki, w teledysku miasto)
Alice In Chains - ...
Pearl Jam - ...

A jakość dźwięku była do dupy lekko mówiąc. Przy dwóch gitarach jedna była wyciszona, co było dobitnie kaleczące w Thunderstruck.
Wysłałem na pebie prośbę o link do pobrania lub obejrzenia w necie.
 

m0st

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2008
Posty
436
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Ja również, bo przyszedłem do domu dopiero na 25 miejsce. Pozostaje szukać na youtube pod hasłami "Vh1 legendy rocka", "Final countdown legendy rocka" no i mieszać słowa z haseł. Gdybyś coś znalazł wyślij link, albo tu, albo na PW.

Jutro o 12.00 bedzie powtorka calego Final Countdown z soboty.
 

Paulinx

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Maideni to bogowie metalu!
Bruce ma świetny głos. Potrafi fajnie ryknąć ;)Lubie też ich solówki są świetne!
 

RJD

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2009
Posty
6
Punkty reakcji
0
Ironi mogą być, chociaż jak dla mnie troche za dużo takiej melodyjności w paru płytach.
Nie ma to jak Judasi:D
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Mazury
Po ostatnim powiększeniu swojej kolekcji, posiadam już wszystkie najlepsze studyjne albumy Iron Maiden, pierwsze pięć, wszystko na winylach z EMI (pierwsze wydania):
- Iron Maiden ( 1980 )
- Killers ( 1981 )
- The Number Of The Beast ( 1982 )
- Piece Of Mind ( 1983 )
- Powerslave ( 1984 )

Studyjne najlepsze wszystkie, poza studyjnymi brakuje mi jeszcze kultowej koncertówki "Life After Death" z 1985 roku.

Trudno powiedzieć, który jest najlepszy.
"Killers" ma niepowtarzalny, wręcz magiczny klimat, przynajmniej dla mnie. Tytułowy utwór, "Murders in The Rue Morgue", "Another Life", wyjątkowy, instrumentalny "Genghis Khan".
To jest ostatni album w Paulem Di'Anno na wokalu, uważam, że to bardzo dobry wokalista, pasował do Iron Maiden tak samo dobrze, jak Bruce Dickinson, czyli idealnie.
Wiadomo, że "Piece Of Mind" jest przez wielu uważany za najlepsze dokonanie Ironów, także bardzo chwalę ten album, głównie za "Flight In Icarus" i "The Trooper".
Nie sposób nie wspomnieć o debiucie Iron Maiden, "Phantom Of The Opera" to jedno z tych arcydzieł, które można słuchać non stop. Cenię także "Prowler" i "Running Free".
 

bartekt

Made in China
Dołączył
2 Kwiecień 2007
Posty
1 288
Punkty reakcji
5
Wiek
28
Miasto
*********
http://www.youtube.com/watch?v=SgD623LBsZs&feature=related nowy wałek. może za dużo już wymagam, ale czekam na coś lepszego.
 

Laurearel

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2010
Posty
472
Punkty reakcji
22
Iron Maiden dla mnie to temat rzeka, może kiedyś napiszę : )

Okładka - zawiodła mnie strasznie,
Kawałek - czuć solowym dickinsony, ogólnie przeciętny - a to nie dobrze jak na taki zespół ; ]

czekać pozostaje do 16 sierpnia na płytę, ale mam dziwne uczucie że w porównaniu do ostatniego albumu (amolad) może być gorzej... Mimo to trzeba być dobrej myśli :)

Pozdro !
Up The Irons !..! :)
 

fasci_nation

Львівський батяр
Dołączył
4 Listopad 2007
Posty
116
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Miasto
Lublin
Pierwsze wrażenie okładki - tragedia. Teraz się powoli przyzwyczaiłem do tego PrEDatora. Fajne kolorki w sumie.
Teraz przejdźmy do najważniejszego, a mianowicie do El Dorado, czyli nowego kawałka. Spodziewałem się czegoś fajniejszego. Dopiero po kilku przesłuchaniach wpadło w ucho i nie chciało wylecieć, a to dobry znak. Kawałek osobiście zalatuje mi, jak już kolega wyżej stwierdził solowym Brucem zmieszanym z z czymś albumu Virtual XI. W ogóle refren jest zerżnięty z solowego utworu Bruce'a - "The Magician". Cóż, mam nadzieję, że płyta będzie na wyższym poziomie, co jest wielce prawdopodobne biorąc pod uwagę fakt iż od czasów Virtuala Maideni zawsze wybierają na single najgorsze kawałki z albumu(no, nie licząc Brave New World, bo Wicker Man jest świetny:)). Płyta ma być jeszcze dłuższa niż A Matter of Life and Death, także jak widać panowie brną w progres. Co w sumie mnie cieszy - jeśli tylko album będzie miał jednolity klimat jak AMOLAD, który uważam za świetny album. Patrząc na tracklistę, mam przeczucie, że Bruce w większości komponował utwory - The Alchemist? Bruce ma utwór o takim samym tytule na The Chemical Wedding - swoją drogą świetny. The Man Who Would to be Kind - ten wątek też często się pojawia w bruceowych tekstach ;) No, zobaczymy, jestem dobrej myśli.

BTW. Najlepsze z tych nowości to okładka do owego singla El Dorado:
2wqvaqr.jpg
 

mrmuscle

Nowicjusz
Dołączył
26 Kwiecień 2010
Posty
18
Punkty reakcji
0
Prosiłbym o wypełnienie ankietki na temat wpływu forów internetowych na decyzje zakupowe ok 2-3min., jest naprawdę krótka.

http://www.ankietka.pl/ankieta/39734/wplyw-forow-internetowych-na-decyzje-zakupowe.html


Ze względu na temat bez pomocy forumowiczów nie skończę mojej pracy magisterskiej ;) także dziękuję za wszelką pomoc :klaszcz:
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
A ja ostatnio przeszedłem się do HMV, czyli takiego wielkiego sklepu z płytami i moim oczom ukazal się taki obraz:




ja sądze że gdyby Bruce to zobaCZYŁ TO BY SIĘ WKU.RWIŁ tak samo jak ja, miałem chęć rozerwać tą półkę
Ach że też nadeszły czasy gdy miesza się g.ówno z perfumerią.
 

fasci_nation

Львівський батяр
Dołączył
4 Listopad 2007
Posty
116
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Miasto
Lublin
The Final Frontier już wyciekł do internetu :p Zainteresowanych odsyłam na PM, a w piątek płytka już powinna być w sklepach.

Płyta genialna moim zdaniem. Ostatni kawałek - When the wild wind blows miażdży wszystko.
 

Harris

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Nowa płyta jest naprawde dobra.
Popieram że najlepszy kawałkiem jest - When the wild wind blows.
A co wy myślicie on tej płycie?
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Średniawa ta nowa płyta, słabo zapadła mi w pamięć, nie mam ochoty do niej na razie wracać. W każdym razie "Coming Home" jest niezłe.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Mi się podoba zdecydowanie (ale ja ogólnie Ironów bardzo lubie). Hiciora jakiegos wielkiego może z żadnego kawałka nie będzie, ale - mi wszystkie się podobają, poza pierwszym - Satellite 15...The Final Frontier.

A najlepszy - hmm, When the wild wind blows
 

fasci_nation

Львівський батяр
Dołączył
4 Listopad 2007
Posty
116
Punkty reakcji
4
Wiek
33
Miasto
Lublin
When the Wild Wind Blows jest IMO największym osięgnieciem Maiden w tym momencie, muzycznie i tekstowo - genialna historia jest opowiedziana, a Bruce ją zaśpiewał w dosyć nietypowy dla siebie sposób - tak bardzo lekko, co genialnie odzwierciedla uczucia zdezorientowanych staruszków którzy są opisywani w tekście. Swoją drogą ostatni zwrot akcji jest genialnym zabiegiem(tutaj celowo zostało zmienione to, w książce na podstawie której powstał utwór, historia kończy się inaczej). A reszta płyty? Świeta. Nie podchodzi mi tylko intro otwiercza, no i El Dorado nie pasuje do płyty, chociaż jako kawałek jest nawet niezły i wpada w ucho. Coming Home też w czołówce, ale za bardzo solowo-Brucowy :D Genialne: Talisman, Starblind.
 

RainbowUnicorn

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
54
Punkty reakcji
3
ostatnio mam fazę na 'blood brothers', trudno mi wybrać najlepsza ich piosenkę. Wokal zdecydowanie na plus, ogólnie dziadki daja radę.
 

a1den

Nowicjusz
Dołączył
29 Czerwiec 2007
Posty
87
Punkty reakcji
0
Moim skromnym zdaniem nowa płyta Ironów jest najgorszą jaką do tej pory wydali. Matter of Life and Death była 100x lepsza, ciekawsza. Ta niestety wieje nudą
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
Też mi ta płyta jakos przemknęła bez większego echa. Jedyne co mi utkwiło to Teledysk do Final Frontier :D
 
Do góry