Ile kosztuje "co łaska” w kościołach

[magdalapaj]

elpablo ja też wiem wiele rzeczy....

 

[elpablo]

Ekstra tylko co z tego wynika?
A teraz przykład ksiedza z powołaniem coś dla tych ktorzy sądzą ze jade po wszystkim co związane z Krk.
http://wyborcza.pl/1,75248,2475789.html
I dla odmiany jego szefowie którzy "oczekuje od rządu wyjaśnień, dlaczego w projekcie nowej ustawy medialnej nie ma artykułu o respektowaniu wartości chrześcijańskich"
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...cijanskich.html
Pole dla popisu dla tych którzy uważają ze KRk jako instytucja nie wtrąca sie do polityki.

 

[Tendencjusz]

Ekstra tylko co z tego wynika?
A teraz przykład ksiedza z powołaniem coś dla tych ktorzy sądzą ze jade po wszystkim co związane z Krk.
http://wyborcza.pl/1,75248,2475789.html
I dla odmiany jego szefowie którzy "oczekuje od rządu wyjaśnień, dlaczego w projekcie nowej ustawy medialnej nie ma artykułu o respektowaniu wartości chrześcijańskich"
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...cijanskich.html
Pole dla popisu dla tych którzy uważają ze KRk jako instytucja nie wtrąca sie do polityki.

To jest normalne, że partia polityczna dba o swoje określone interesy. Nie oskarżajmy kościoła, za funkcjonowanie. Co więcej - gdyby dać innej partii podobne możliwości, jakimi dysponuje Krk, to zapewne skorzystałaby z nich ile by mogła. Nie ma tu winy kościoła, winny jest ten typ ludzi, który nie spostrzegł pewnych przemian w Europie, i na świecie, po średniowieczu. Piszę "typ" ponieważ to nie wina ludzi, że są tym, kim są - to prawie stochastyka. Krótko: Odpowiedzialność mocno się rozmyła i rozproszyła na wszystkich w jakimś stopniu. Nie wiem tylko dlaczego mamy trzymać Krk na uprzywilejowaneju pozycji pomimo iż nieuzbrojonym okiem widać, że jest to zwykła partia polityczna*.



*- Trzymam się definicji, wiem, że mogą istnieć inne definicje, które kościoła nie ujmą w sobie, ale na logikę, przyglądając się funkcjom związanym z samym rządzeniem - logicznym jest, że z sakralnością ta organizacja ma wspólnego tylko Chyrstusa... Chociaż... Nie, to zwykła organizacyjka realizująca swe cele.

 

[Codreanu]

Ja już wolę wtrącanie się kościoła do polityki niż postępującą cywilizację śmierci tak jak w Szwajcarii. Tam już ta klinika Dignitas chcę uśmiercać nie tylko nieuleczalnie chorych ale każdego na życzenie.

 

[magdalapaj]

to już jest chore dosłownie... :/

 

[elpablo]

Ja już wolę wtrącanie się kościoła do polityki niż postępującą cywilizację śmierci tak jak w Szwajcarii. Tam już ta klinika Dignitas chcę uśmiercać nie tylko nieuleczalnie chorych ale każdego na życzenie.

To równie dobrze niech rabini i mułłowie też powtrącają sie do polityki, jak wszyscy to wszyscy. W Czechach też masz cywilizacje śmierci?

 

[magdalapaj]

wróćcie do tematu....

 

[gelo287]

osobiście znam kościoły w których "cennik" jest sztywny, a w innych mniej. Księża rzadko ludziom biednym opuszczają z "ceny". Dla mnie to chore. Powinno się to jakoś opodatkować.

 

[magdalapaj]

ja znam takich, którzy idą prędzej na ustępstwa z ludźmi... ale to może przez to, że ja sie kiedyś udzielałam, choć nie za kadencji tych, co są teraz, a mimo to zawsze jakoś tam się da dogadać z księdzem...

 

[gelo287]

z niektórymi niestety nie da się dogadać.

 

[magdalapaj]

ale tylko z niektórymi

 

[gelo287]

Wiele chyba zalezy tez od wieku księdza. Ci starsi chyba są bardziej skąpi

 

[matiello]

Kiedyś na religii ksiądz mi nawet wypomniał jak mu powiedziałem że nie daję na tace bo nie zarabiam że to grzech i mimo wszystko coś powinienem wrzucić;]. Jeszcze trochę i przy wejściu do kościoła będzie stała kasa i bramkarz jak na dyskotece

 

[TED69]

Kiedyś na religii ksiądz mi nawet wypomniał jak mu powiedziałem że nie daję na tace bo nie zarabiam że to grzech i mimo wszystko coś powinienem wrzucić;]. Jeszcze trochę i przy wejściu do kościoła będzie stała kasa i bramkarz jak na dyskotece

Ja nigdy się z czymś takim nie spotkałem, wszędzie można trafić na skrajności.

 

[Candy_Lips]

Księża mają szacunek oczywiscie do tych którzy dają najwięcej.

 

[magdalapaj]

Candy Lips to nie prawda.... Ksiądz ma do każdego szacunek, kto ma szacunek do niego...

 

[consa]

Ktoś z Was się orientuje ile mniej więcej taka "przyjemność" kosztuje w Lublinie? Oczywiście chodzi o ślub.

 

[LejdiPe]

O właśnie, dołączam do pytania.

 

[albo_albo]

A skad to wiesz bo ci ksiadz na kazaniu to powiedział? A moze sa jakieś rachunki za to wystawione? Kasa z tacy jest dobrowolna nie ma zadnego przymusu na to zeby akurat 1/3 szła na ubogich, równie dobrze moze iść całość jak i nic.

napisałem że ok idzie na ubogich ale miałem an myśli różne akcje charytatywne niekiedy idzie na wiele zakonów, którzy pomagają ubogim np siostry albertynki u mnie na osiedlu (Red Prądnik, Kraków btw.) natomiast jeśli chodzi o to skąd to wiem to kilka rzeczy kościelnych wiem .. jakoś tak ..

Ilu znasz ksiezy przymierajacych głodem, bez środków do zycia? bo dla mnie to synonim biedy. Kiedy ostatni raz byłes w jakimś zakonnie bo informacje masz jak za czasów średniowiecza chyba ze nadal wierzysz ze tam jada się jedną łyżką i chodzi we wspólnych gaciach. Ja bywam od czasu do czasu i wiem jaka jest obecna rzeczywistość.

nie twierdzę, że wiele zgromadzeń to szczyt wypasu, tak że nie jeden drechol z huty by się z nimi zamienił nawet za to życie w celi bracie. kwestia tego, że nie przymierają to dlatego, że zważ, że oni nie mają rodzin do utrzymania z tego co wiem łatwiej wyżywić i ubrać jednego zdrowego chłopa który pracuje niźli całą rodzinę za jedną pensję. co do samych datków, to naprawdę nie widzę poglądu dlaczego ktokolwiek miałby się wtrącać w to, szczególnie, że to MOJE pieniądze kilkanaście razy wcześniej opodatkowane daję wedle swoje widzi mi się. więc pytam się co komu do moich pieniędzy ?

 

[gelo287]

Ślub? 800-1000 zł plus kościelny.