Hymn Japonii i jego "polski" twórca

[suomeksi]

Hymn Japonii to jeden z najkrótszych hymnów na świecie. Słowa zostały napisane jako rodzaj wierszu, w Japonii, ok. 900 r. przez anonimowego autora.
Autorem muzyki jest Niemiec Franz Eckert, który urodził się w 1852r. na terenie obecnej Polski, w Nowej Rudzie (Neurode) na terenie obecnego woj. dolnośląskiego. Ukończył szkoły we Wrocławiu i Dreźnie. W Dreźnie i w Wilhelmshaven pracował jako muzyk wojskowy. Następnie wyjechał do Japonii, a potem do Korei gdzie pracował jako muzyk wojskowy. Skomponował hymn Japonii, a następnie pierwszy hymn Korei, na porśbę ówczesnego cesarza Korei, który był entuzjastą Niemiec. Zmarł w Seulu w Korei.

Franz Eckert:

Kimi-ga-yo (jap. 君が代, pol. "Panowanie Cesarza") -- hymn państwowy Japonii.

Oryginalny tekst:

君が代は
千代に
八千代に
細石の
巌となりて
苔の生すまで

Transkrypcja na alfabet łaciński:

Kimi ga yo wa
Chiyo ni
Yachiyo ni
Sazare ishi no
Iwao to narite
Koke no musu made

Polskie tłumacznie:

Rządy cesarza niech trwają lat tysiące,
aż ten żwir drobny mocą wieków w skałę się przemieni
i mchem porośnie gęstym.

Muzyka (You Tube):
http://www.youtube.com/watch?v=aHCZHtZ9G8A

Cesarz Japoni jest najwyższą władzą w kraju, alei nie uczestniczy obecnie w bezpośrednim rządzeniu krajem, pełni rolę reprezentacyjną- jak np. królowa w Wielkiej Brytanii, ale ma ogromny szacunek wśród ludzi. Rzadko pokazuje się publicznie lub wypowiada się. Do niedawna Cesarza Japonii uznawano za prawie Boga.

Obecny cesarz Japonii z żoną:

Ich dzieci:

Toyota cesarza Japonii wjeżdża do cesarskich posiadłości:

 

[Przemkoo]

A to ciekawe. A wydaje się, że to tak daleko od nas, a tu prosze urodził się w Polsce. Chociaż nie ma co się dziwić w tamtych czasach różni ludzie mieszkali na różnych terenach. A jeżeli chodzi o tekst to krótki, ale w sumie treściwy. I jest zupełnie inny niż nasz Polski. Tutaj służy do chwały cesarza, a nasz opowiada naszą historie. Jednak badzo ciekawa informacja

 

[kajman]

Interesuję się trochę historią Japonii ale o tym fakcie nie miałem zielonego pojęcia. Gdzieś za to czytałem o Bronisławie Piłsudskim (tak, tak - z tych samych Piłsudskich co słynny marszałek, a dokładnie to jego rodzony brat), który ma nawet w Japonii od 2013 roku swój pomnik. Starszy brat marszałka był bowiem etnografem i szczególnie zasłużył się w badaniu kultury Ajnów. Do dziś w Japonii żyją nawet jego potomkowie.

 

[Wilk_LancaSter]

Dla ubarwienia słów parę o wykonawcach tego hymnu. Na początek anegdota, mam nadzieję, że wybaczycie

Była raz ważna impreza sportowa, na której były okazje do wykonywania hymnów różnych państw i narodów. Nasza zdobywczyni II miejsca w Europie za piosenkę (ślicznie zaśpiewała, ale nie reklamuję) też w rzeczonej Japonii wykonywała hymn jakoś tak wrzeszcząco i piskliwie.
Daniec twierdził, że Japończycy wstali. bo sądzili, że to ich hymn...

Hymny, w tym hymn Japonii dalekie są od manieryzmu. Ale Bajor, jako Neron, i wspomniana Edytka dowiedzieli się, że artysta musi - przepraszam, ARTYŚCIE MUSI falować głos, jeśli jest kształcony. Obrzydliwa maniera jak cholera - sztuką jest śpiewać równo i czysto, a nie pokrywać braki skali i słuchu falowaniem, które jest mile widziane, kiedy jest naturalne