Horror w niemieckich więzieniach

Remik123

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2021
Posty
4
Punkty reakcji
0
Dzień dobry zostałem zwolniony z zakładu karnego w Geldern 19 lipca bieżącego roku. Jestem człowiekiem który odkrył że w niemieckich aresztach i zakładach karnych podaję się więźnia skopolamine, jej pochodną lub podobnie działającą (jak serum prawdy) substancję by uzyskać od nich informację odnośnie toczących się postępowań karnych i przekazać te informację policji. Odbywa się to w następujący sposób: Do posiłku więźnia którego planuje się przesłuchać dodaje się leków których skutkiem ubocznym jest mówienie przez sen. W nocy gdy więzień zaśnie i zaczyna mówić jest to rejestrowane przez znajdujący się w każdej celi, interkom który posiada funkcję podsłuchu. Ponieważ cele są jednoosobowe najprawdopodobniej oznacza to że więzień śpi. Wtedy to, przez tunele w ścianach (Düsseldorf) lub tunele w których poprowadzone są przewody elektryczne (Geldern) wytłaczana jest do celi skopolamina. Gdy osadzony jest pod jej wpływem zostaję przesłuchany a informację uzyskane w ten sposób są przekazane policji. System ten jest wykorzystywany przez strażników aby pozwalać jednym więźnia gwałcić drugich. Po za tym więźniowie są torturowali szeregiem innych gazów np. substancjom która powoduje chwilową ślepotę, wymioty przez sen, utratę pigmentu we włosach i uszkodzenia mózgu, uszkodzenia centralnego układu nerwowego, podtruwają ich czadem, ołowiem i pestycydami. Stosowana jest substancja która powoduje koprofilie (jedzenie własnych odchodów). Gdy zakład karny chce na siłę zamknąć zdrową osobę w psychiatryku wystawia ją na działanie gazu który po za więzieniem służy do usypiania zwierząt w rzeźni a u ludzi powoduję ostry atak psychozy i paniki. Stosowane są bardzo mocne substancje irytujące układ nerwowy, wywołujące pragnienie którego nie można ugasić, potężne stymulanty, środki powodujące paraliż i śpiączkę. Więźniowie zarażani są różnymi chorobami. W skrajnych przypadkach więźniowie są zabijani gazem który powoduję natychmiastowe zatrzymanie akcji serca. Dzieję się to zazwyczaj w nocy. Proceder ten ma miejsce na terenie całych Niemiec. Wszystko to dzieje się na prośbę niemieckiego rządu. Butle z tymi gazami są produkowane w rządowych zakładach chemicznych a następnie dostarczane do niemieckich zakładów karnych. Byłem w stanie domyśli się tego wszystkiego ponieważ krótko mówiąc jestem geniuszem (członkiem mensy oraz posiadaczem drugiego miejsca na świecie w tzw high range iq tests, testach dla geniuszy). Powiedzmy że jestem dobry w domyślaniu się różnych rzeczy. Dodatkowo wszystkie moje dedukcje zostały potwierdzone przez psychologów którzy przebywali w mojej celi gdy byłem odurzony skopolamina (pamiętam to). Znam te osoby z imienia i nazwiska. Zachęcam do zadawania pytań.
Remik
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 276
Punkty reakcji
197
Co odpowiesz gościowi który zapyta dlaczego miałby Ci wierzyć?
Żeby poszedł siedzieć w niemieckim więzieniu to się sam przekona?
Ani to proste ani przyjemne nie jest.
W jaki sposób swoje zarzuty udowodnisz?
 

Remik123

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2021
Posty
4
Punkty reakcji
0
Nie chodzi tutaj o udowodnienie zarzutów gdyż to może okazać się ekstremalnie trudne lub wręcz niemożliwe ale nie można również milczeć w obliczu takiego zła. Z dowodów posiadam śladowe ilości różnych substancji zgromadzone w moich włosach (do zbadania spektrometrem masowym) oraz zeznania świadków którzy przebywali w mojej celi gdy byłem pod wpływem skopolaminy/podobnej substancji (może być trudno do nich dotrzeć).
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 276
Punkty reakcji
197
nie można również milczeć w obliczu takiego zła.
Z tym to się akurat zgadzam ale co Ty "geniuszu" robisz w tym celu?
Co z Ciebie za geniusz ze trafiłeś do pierdla?
Policja i Służba Więzienna to dwie różne instytucje dlaczego w ten akurat sposób mają ze sobą współpracować?
Uzyskanych w ten sposób informacji nie da się wykorzystać jako dowodu i mogą mieć tylko wartość operacyjną.
Nie wiem czy napisałeś cokolwiek aby w tej sprawie dać Ci wiarę...geniuszu.
 

Remik123

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2021
Posty
4
Punkty reakcji
0
Do więzienia trafiłem ponieważ policja sfabrykowała dowody przeciwko mnie. Nie mogli mnie zamknąć a wiedzieli że jestem winny więc posunęli się do tego.Każdego można w taki sposób załatwić, niezależnie od poziomu inteligencji. Policja i Służba Więzienna to dwie różne instytucję ale w Niemczech współpracują jak miałem okazję się przekonać. Masz rację że tych informacji nie da się wykorzystać jako dowodu ale może przeczyta to ktoś kto przeżył coś podobnego. Spróbuję również dotrzeć do świadków którzy znani mi są z imienia i nazwiska. Po za tym nie uważam że brak (na razie) dowodów jest powodem aby milczeć w tej sprawie.
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 276
Punkty reakcji
197
Do więzienia trafiłem ponieważ policja sfabrykowała dowody przeciwko mnie
Jakbym Siarę-Siarzewskiego słyszał.
To w Niemczech nie trafia się do pierdla na podstawie wyroku Sądu?
Masz rację że tych informacji nie da się wykorzystać jako dowodu ale może przeczyta to ktoś kto przeżył coś podobnego.
Czytaj "geniuszu" ze zrozumieniem.
Uzyskanych w ten sposób informacji nie da się wykorzystać jako dowodu i mogą mieć tylko wartość operacyjną.
Mam na myśli że uzyskanych tak informacji nie da się wykorzystać procesowo jako dowód w sprawie bo grozi to ujawnieniem nielegalności ich uzyskania.
Takie numery to raczej w Polsce za komuny.
Spróbuję również dotrzeć do świadków którzy znani mi są z imienia i nazwiska. Po za tym nie uważam że brak (na razie) dowodów jest powodem aby milczeć w tej sprawie.
To dobrze że coś uważasz. Przypuśćmy że złożysz zawiadomienie o przestępstwie ale co dalej?
Wasze zeznania przeciw zeznaniom Służby Więziennej. Skoro jesteś geniusz to chyba wiesz jak to się skończy?
 

Remik123

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2021
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wyrok sądu zapadł na podstawie sfałszowanego materiału dowodowego ale mniejsza z tym. Wiem że nie mam szans (raczej) nic im udowodnić ale to nie znaczy że nie mogę próbować narobić im jak największych problemów, prawda?
 

Kibic Polski

Stały bywalec
Dołączył
18 Kwiecień 2018
Posty
2 276
Punkty reakcji
197
Wyrok sądu zapadł na podstawie sfałszowanego materiału dowodowego ale mniejsza z tym.
Widocznie sąd był innego zdania.
Wiem że nie mam szans (raczej) nic im udowodnić ale to nie znaczy że nie mogę próbować narobić im jak największych problemów, prawda?
No to dużo wiesz!
Moim zdaniem "geniuszu" 75-80% że to się nie uda.
Pozostaje 20-25% szans.
Czyli pozornie szansa jest.
Moim zdaniem powinieneś wśród swoich znajomych poszukać prawnika. To powinien być gość pozytywnie do Ciebie nastawiony. Przypuszczam że wielkiej pomocy z niego miał nie będziesz ale tacy ludzie czasem wskazują innych ludzi czy prawników którzy potrafią się w takie "mission imposible" zaangażować i sprawę korzystnie poprowadzić.
Nie pisz więcej o swoim geniuszu bo się tylko z Ciebie śmiać będą.
 
Do góry