Homofobiczny mężczyzna i tolerancyjna kobieta.

0

03092010

Guest
sewanna napisał:
nikt nie pyta o zdanie glownych zainteresowanych (dzieci).
Niestety -tak samo jak nikt nie pyta czy dziecko chce żyć w rodzinie patologicznej wśród alkoholików itp.Myślę,że przy takim porównaniu tatusiowie geje wypadną znacznie lepiej.
Patologia to nie tylko alkoholizm.
Troche sie zagalopowalas. Mnie tez nikt nie pytal o zdanie czy chce byc wychowywana przez toksyczna matke.
Naprawde nie rozumiesz? Czy na sile probujesz byc cool babka nie majaca nic przeciwko...wszystkiemu?
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Sewen Ej Em napisał:
Czy na sile probujesz byc cool babka nie majaca nic przeciwko...wszystkiemu?
Sewen-kilka postów w górę napisałam,że mam wątpliwości i to się nie zmieniło-jednak porównując gejów do patologii-wiem,że to nie tylko alkoholizm-myślę,że wypadają lepiej.
Macan-wybacz,ale nie ma do czego się odnosić-coś Ci się wydaje po prostu.
 

La Bella Luna

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2012
Posty
657
Punkty reakcji
118
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Nie wiem czy jestem tolerancyjna czy nie, to najlepiej wiedzą Ci, co mnie znają. A jeśli chodzi o homoseksualistów - zjawisko to jest mi obojętne. Niech są, jeśli muszą, ale na pewno nie nazwałabym owego fenomenu normalnym, bo takowym po prostu nie jest. Jestem przeciwna małżeństwom homo i adopcji dzieci przez pary homo. Tak więc chyba nie jestem aż tak tolerancyjna, a przynajmniej nie tak jak Ci, co są za naszą zachodnią granicą.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
9macan5 napisał:
Twoich subiektywnych odczuciach
No i widzisz w takim razie Ci odpowiem-w pierwszym poście napisałam wyrażnie-inspiracją było to co działo się w innych tematach,jednak zanim te moje subiektywne jak mówisz odczucia przelałam tutaj -przeczytałam kilkanaście artykułów o podobnej tamatyce i tym samym potwierdziło się to co niby sobie wymyśliłam.Nadal więc uważam,że kobiety są bardziej tolerancyjne-szczerze nie spotkałam w swoim długim już życiu żadnej kobiety homofoba-mężczyzn natomiast jest takich na pęczki-nawet mój własny partner niesyety ma takie skłonności-lekkie zaznaczę.
 
C

Czart

Guest
"Bardzo jestem ciekawa waszych opinii.Proszę też jednak o wypowiedzi dotyczące tematu-czyli tolerancji kobiet i skłonności do homofobii mężczyzn."

"Biseksualizm leży w naturze kobiet..."

Na ile jest to prawdą? tego nie wiem, lecz może tłumaczyć to dlaczego kobiety są bardziej tolerancyjne w stosunku do par homoseksualnych.

"Dla heteroseksualnego mężczyzny istotną sprawą jest określenie własnej orientacji-największą obrazą jaka może być jest nazwanie go pedałem,nawet w żartach.Jak ognia boi się posądzenia o skłonności homoseksualne."

Nie czuję potrzeby udowadniania światu swojej hetero seksualności.
Również zauważyłem, iż homofobia częściej ujawnia się u mężczyzn, dlaczego? ja nie wyobrażam sobie seksu z drugim facetem, sama myśl mnie odrzuca, natomiast lesbijki ogląda się przyjemnie.

Dlaczego związek dwóch kobiet nie jest poważany przez mężczyzn? Mężczyzna, samiec alfa, dominator, zdobywca, a tu psikus iż nie jest on tak wspaniały jak mu się to wydawało, został wyeliminowany przez kobietę. Nie wiem czy ma to sens.

Oczywiście są to wyłącznie moje odczucia, obserwacje, które nie muszą stanowić reguły.

Jeśli prawdą okazałoby się iż kobiety są biseksualne, w jakimś stopniu można było by wyjaśnić coraz częstszy metroseksualizm wśród facetów.

Co panie z tego forum czują myśląc o seksu dwóch kobiet, okazji, możliwości seksu z drugą kobietą? Wstręt, obrzydzenie? czy może ciekawość i podniecenie?
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Czart napisał:
Co panie z tego forum czują myśląc o seksu dwóch kobiet, okazji, możliwości seksu z drugą kobietą? Wstręt, obrzydzenie? czy może ciekawość i podniecenie?
Ciekawe pytanie-szczerze na pewno nie wstręt,ale też nie podniecenie.Wychodzi więc trzecia opcja-ciekawość.Pytanie dokąd by mnie ona doprowadziła?
 

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
Ciekawy temat, w sumie nigdy o tym nie myslalam ale cos w tym jest, faceci ktorych ja znam rzeczywiscie sa bardziej agresywnie nastawieni do osob innej orientancji niz kobiety. Nie wiem skad to wynika, ale tak jest..Moze chodzi poprosto o syndrom macho?
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
hannab1 napisał:
,gdyby Bóg był tolerancyjny....
No ja myślę,że jest...Gorzej z jego przedstawicielami w kościele.
Filmik jest zabawny,jednak nie dziwię się,że spotkał się ze sprzeciwami-nawet gejów.Zwyczajnie obraz geja jest tam bardzo przerysowany.
 
C

Czart

Guest
"Ciekawe pytanie-szczerze na pewno nie wstręt,ale też nie podniecenie.Wychodzi więc trzecia opcja-ciekawość.Pytanie dokąd by mnie ona doprowadziła? "

A więc jednak jest coś na rzeczy. Na myśl przychodzi mi lekko niecenzuralne pytanie, lecz lepiej będzie bym zamilkł.

W jakimś stopniu tłumaczy to tolerancję kobiet w stosunku do homoseksualizmu, ale co z homofobią facetów?

Dla mnie seks gejów jest odrażający, i trudno mi wyobrazić sobie bym to ja był jednym z nich. Nie podoba mi się to, nie biorę w tym udziału, więc i co mnie obchodzą ci ludzi?
Wielu chciałoby, by ich poglądy wyznaczały normę i stanowiły prawo. "Jeśli coś mi się nie podoba, to znaczy że innym też nie powinno, bo przecież ja jestem ten najnormalniejszy, najprawdziwszy facet", "Jeśli jest mi coś zbędne, to znaczy, że inni również mogą się bez tego obejść" itd. itd.


A może?

"Dla heteroseksualnego mężczyzny istotną sprawą jest określenie własnej orientacji-największą obrazą jaka może być jest nazwanie go pedałem,nawet w żartach.Jak ognia boi się posądzenia o skłonności homoseksualne.Stąd też wynika strach przed gejami-lepiej się z takimi nie zadawać,aby czasem ktoś nie pomyślał ,że jest się gejem właśnie.Typowe dla homofoba jest głośne wyrażanie niechęci-to chore ,nienormalne itp."

Strach, iż homoseksualizm stanie się normą, wyznacznikiem, a faceci by byli uważani za tych "prawdziwych", będą musieli robić te odrażające rzeczy.

Niedorzeczne, lecz kto wie co kryje się w ich głowach.

Myślę, iż to wyznacznik własnej normalności, własnej prawdy i powoływanie się na rzekomą znajomość natury jest przyczyną niechęci do homoseksualistów. Dlaczego kobiety tak nie postępują? są bardziej rozgarnięte? dopuszczają, iż obecna norma nie musi być tą właściwą? A może te wszystkie schematy (uważane przez nie za słuszne) przyćmiewa ciekawość? coś nowego, niemoralnego, lecz podniecającego.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Czart napisał:
dopuszczają, iż obecna norma nie musi być tą właściwą?
Bardzo nie lubię pojęcia -norma- w ogólnym znaczeniu ,czyli coś co powinno dotyczyć wszystkich,choć wiem,że w niektórych dziedzinach życia są takie potrzebne-nie koniecznie już w swerze orientacji seksualnych.


Czart napisał:
A może te wszystkie schematy (uważane przez nie za słuszne) przyćmiewa ciekawość? coś nowego, niemoralnego, lecz podniecającego.
Aż tak bym się nie zapędziła-ciekawość i ewentualne podniecenie raczej nie przyćmi u mnie sposobu myślenia-nie jestem tolerancyjna dlatego ,że coś może mnie podniecać .
 
C

Czart

Guest
"Bardzo nie lubię pojęcia -norma- w ogólnym znaczeniu ,czyli coś co powinno dotyczyć wszystkich,choć wiem,że w niektórych dziedzinach życia są takie potrzebne-nie koniecznie już w swerze orientacji seksualnych."

Też nie lubię, lecz poprzez słowo to chciałem ukazać sposób myślenia, negatywnego nastawienia do związków homoseksualnych. Penis - pochwa, pasuje! to jest normalne, naturalne. Czy to jest naturalne? nie znam, nie rozumiem natury. Normalne? tylko jeśli sens istnienia sprowadzimy do rozmnażania. Kiedyś, dawno dawno temu, chłopiec by stać się mężczyzną musiał odbyć stosunek z własnym ojcem. "Norma" Wiemy, iż nie wiemy nic. :)

"Aż tak bym się nie zapędziła-ciekawość i ewentualne podniecenie raczej nie przyćmi u mnie sposobu myślenia-nie jestem tolerancyjna dlatego ,że coś może mnie podniecać."

"Pierwiastek" biseksualny kobiety, umożliwia jej zrozumienie związku ludzi tej samej płci, ponieważ ona nie czuje obrzydzenia, odrazy na myśl o seksie z inną kobietą, w przeciwieństwie do faceta (seksu dwóch facetów)

W taki sposób "można" tłumaczyć większą tolerancję kobiet.

W jaki sposób możemy tłumaczyć moją tolerancję? „Żyj i pozwól żyć innym." Oczywiście nie tylko moją, lecz dlaczego "większość" kobiet tak uważa?, w przeciwieństwie do "większości" mężczyzn.

Kobiety są bardziej tolerancyjne, tak po prostu, bez przyczyny. Ja nie znam tej przyczyny.
 
0

03092010

Guest
Czart napisał:
"Pierwiastek" biseksualny kobiety, umożliwia jej zrozumienie związku ludzi tej samej płci, ponieważ ona nie czuje obrzydzenia, odrazy na myśl o seksie z inną kobietą, w przeciwieństwie do faceta (seksu dwóch facetów)
Nie kazda nie czuje odrazy.
 
W

wiki9969

Guest
Dokładnie. I nie każda ma w sobie "pierwiastek" biseksualny.
 

quisquei

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2012
Posty
194
Punkty reakcji
10
sewanna napisał:
Ostatnio na tym forum wywiązują się dyskusje na temat homoseksualizmu,tolerancji ,homofobii.Zaobserwowałam,że szczególnie mężczyżni wykazują skłonności do homofobii-kobiety w tym względzie są znacznie bardziej tolerancyjne.Aby przygotować się do tematu poczytałam co nie co-wnioski są takie jak w tytule.
Kobieta ma wrodzoną skłonność do empatii,łatwiej wybacza i co za tym idzie jest bardziej tolerancyja.Jeśli chodzi o mężczyzn - ogromna większość homofobów to właśnie oni.Dla heteroseksualnego mężczyzny istotną sprawą jest określenie własnej orientacji-największą obrazą jaka może być jest nazwanie go pedałem,nawet w żartach.Jak ognia boi się posądzenia o skłonności homoseksualne.Stąd też wynika strach przed gejami-lepiej się z takimi nie zadawać,aby czasem ktoś nie pomyślał ,że jest się gejem właśnie.Typowe dla homofoba jest głośne wyrażanie niechęci-to chore ,nienormalne itp.
Jest też ciekawa kwestia-otóż mężczyżni są skłonni tolerować seks lesbijek,nawet uważają,że miło popatrzeć -stąd ogronma ilość filmów porno z udziałem kobiet .
Bardzo jestem ciekawa waszych opinii.Proszę też jednak o wypowiedzi dotyczące tematu-czyli tolerancji kobiet i skłonności do homofobii mężczyzn.Nie chcę po raz kolejny cztać postów typu-homoseksualizm to choroba ,to nienormalne itp.Osoby o takich poglądach już się wypowiedziały -więc proszę nie powtarzać się.
Zapraszam do dyskusji.
Jeśli chodzi o kobiety to statystycznie, owszem częściej patrzą lekkim okiem na homoseksualistów niż facet. Dla przykładu moja żona mniej, ale do geja fryzjera chodzi. Jeśli chodzi o mężczyzn to myślę, że zbyt przesadnie używasz słowa homofob. Ja się nie uważam za homofoba, ale również nie mam za bradzo ochoty przebywać w towarzystwie gejów własnie z powodów jakie podałaś, aby nie uznano mnie za geja. Poza tym ich mowa ciała często jest tak rozpoznawalna, że aż to normalnemu facetowi przeszkadza. Nie oznacza to oczywiście, że uciekam jak tylko gej do mnie coś mówi.

Jednak myslę, że jest inna poważna kwestia, np kiedy dwóch gejów zaczyna sie całować bądź publicznie okazywać nadmierne uczucia. Wierz mi to nie homofobia, ale w każdym, normalnym heteroseksualnym mężczyźnie rodzi się agresja i to nie ma żadnego związku z nietolerancją. Tak działa natura. To jest to samo jak by jakis świr szedł ulicą i zajadał sie fakaliami. Ludzie również reagowali by z oburzeniem, obrzydzeniem a nawet agresją. Geje nie powinni objawiac sobie nadmiernych uczuc publicznie gdyż każdy facet ma ochotę o po prostu przyłożyć.

Niech geje sobie żyją, nic złego nie robią tacy się urodzili i nikt tego nie zmieni. Moge zaryzykowac stwierdzenie, że nawet pełnią pożyteczna rolę w społeczeństwie (oczywiście jeśli nie jest ich za dużo) tworząc czesto ciekawa sztukę, dzieła artystyczne czy działając w dziedzinie mody.

Adopcja dzieci odpada!
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
wiki9969 napisał:
nie każda ma w sobie "pierwiastek" biseksualny.
Oczywiście,żeby było jasne-wcale nie twierdzę,że go mam,bo tego nie wiem-jedynie nie czuję szczególnej odrazy na myśl o seksie z kobietą.Może dlatego,że jesteśmy płcią piękną i widząc ładną kobietę zachwycam się tak samo jak wtedy gdy widzę przystojnego faceta-co wcale nie znaczy,że natychmiast się podniecam w jednym jak i drugim przypadku.
Myślę,że pierwiastek biseksualny to coś co kobiety odkrywają u siebie w pewnych sprzyjających okolicznościach i czasami to je zaskakuje.
 
W

wiki9969

Guest
Może... ja w każdym bądź razie go w sobie nie odkryłam. Myśl o kobiecie w kontekście seksualnym budzi we mnie obrzydzenie. Może mam po prostu jakieś uprzedzenia. ;)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
To jest nawet ciekawe-nie obrzydza mnie myśl o seksie z kobietą-sama nią jestem,więc to tak samo jakby obrzydzało mnie własne ciało-a przecież je bardzo lubię.Być może mam ten pierwiastek,którego nie jestem do końca świadoma?
 
W

wiki9969

Guest
sewanna napisał:
nie obrzydza mnie myśl o seksie z kobietą-sama nią jestem,więc to tak samo jakby obrzydzało mnie własne ciało-a przecież je bardzo lubię.
Masz ciekawy sposób myślenia. :)
Ja choć do siebie nie mam zastrzeżeń, to jednak kobiety mnie nie interesują. Lubię z nimi rozmawiać, jednak pewnych granic nie przekraczam.

Gdy czytałam Twój zaczęłam zastanawiać się nad mężczyznami. Przecież oni także mogliby w ten sposób to odbierać, a jednak boją się tego i uważani są w większości za homofobów.
 
Do góry