VFRSeven50F
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Styczeń 2016
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
Witam!
Jestem początkującym motocyklistą , otóż , posiadam Hondę VFR 750F (RC24) , a problem polega na tym , że nie odpala mi po jedno nocnym postoju , gdzie temperatura była poniżej zera , a nawet sięgała do -8stopni Celsjusza. 3 razy ładowałem aku , "chełtałem" moto dość kawałek czasu i nic , później odpalił na minute , gdzie obroty nie przekraczały (1000 obr.) i zaś znów nie chciał odpalać ... Pompa paliwa sprawna , aku wytrzymałe . Czy to wina zalania świec ??
Dodam , że dzisiaj sprawdziłem olej i byłem zszokowany , bo z bagnetu olej ciekł jak woda , czyli jednoznaczne stwierdzenie przedostania się benzyny do komory silnika , oczywiście nie jeździłem tak , gdyż to nie możliwe , bo odpalić nie chciał , ale tą minutę silnik pracował i trochę kopciło z tłumików ... Pozdrawiam !
Jestem początkującym motocyklistą , otóż , posiadam Hondę VFR 750F (RC24) , a problem polega na tym , że nie odpala mi po jedno nocnym postoju , gdzie temperatura była poniżej zera , a nawet sięgała do -8stopni Celsjusza. 3 razy ładowałem aku , "chełtałem" moto dość kawałek czasu i nic , później odpalił na minute , gdzie obroty nie przekraczały (1000 obr.) i zaś znów nie chciał odpalać ... Pompa paliwa sprawna , aku wytrzymałe . Czy to wina zalania świec ??
Dodam , że dzisiaj sprawdziłem olej i byłem zszokowany , bo z bagnetu olej ciekł jak woda , czyli jednoznaczne stwierdzenie przedostania się benzyny do komory silnika , oczywiście nie jeździłem tak , gdyż to nie możliwe , bo odpalić nie chciał , ale tą minutę silnik pracował i trochę kopciło z tłumików ... Pozdrawiam !