Gumy do żucia

martin_

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2016
Posty
15
Punkty reakcji
5
Znaczy przyzwyczajam się do "nowej sytuacji" i już tak bardzo nie tęsknię za gumami. Żuć żuję, ale już mało, bo ze 3 razy dziennie. Porównując do tego co było, to jest nic.
 

amelia181

Bywalec
Dołączył
13 Marzec 2016
Posty
157
Punkty reakcji
63
To gratuluje że oswajasz się z pokonaniem tego co Cię martwiło i oby tak dalej dobrze że się nie poddałeś i nie zrezygnowałeś z walki ze swoim nałogiem. Super możesz być z Siebie dumny.Wierzę że jeszcze trochę pracy włożysz i całkowicie uda się Tobie pozbyć żucia gumy.
Pozdrawiam i życzę powodzenia. :D
 

adii

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2017
Posty
202
Punkty reakcji
23
Wiek
27
martin_ napisał:
Znaczy przyzwyczajam się do "nowej sytuacji" i już tak bardzo nie tęsknię za gumami. Żuć żuję, ale już mało, bo ze 3 razy dziennie. Porównując do tego co było, to jest nic.
Nie bój się, od żucia gum jeszcze nikomu się nic nie stało, nikt od tego nie umarł. Ja gumy szamam sobię najczęściej podczas palenia, ewentualnie jak jestem w pracy, bo to mnie relaksuje i mam wrażenie, jakby szybciej czas mijał. To, że ograniczyłeś, to pokazuje tylko, jak silny jesteś i jak łatwo poradziłbyś sobie z takimi nałogami jak papierosy czy alkohol. Nie każdy ma takie samozaparcie jak Ty, brawo.
 

amelia181

Bywalec
Dołączył
13 Marzec 2016
Posty
157
Punkty reakcji
63
Pewnie że nie umarł ale w nadmiarze samo żucie ma swoje skutki uboczne... :przewraca:
 

martin_

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2016
Posty
15
Punkty reakcji
5
@[member='Amelia181'], staram się, ale taki silny nie jestem, skoro po przeczytaniu wpisu @[member='Istny Diabel'] mam ochotę wsadzić sobie całą paczkę gum do buzi :(
 

adii

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2017
Posty
202
Punkty reakcji
23
Wiek
27
nie przesadzaj, siła woli daje bardzo dużo. ja kiedyś popalałem sobie papierosy analogowe i się nie uzależniłem, dlaczego? raz, że mi nie smakowały, a dwa, że również mam silną wolę i ciężko u mnie z uzależnieniami jeżeli się uzależnie od czegoś, ale z drugiej strony, ciężko mnie uzależnić. :D
 

Janusz2

Nowicjusz
Dołączył
13 Luty 2017
Posty
6
Punkty reakcji
1
Ale wy macie problemy... Gumy do żucia to w końcu nie takie ciężkie używki, chyba nawet odświeżają umysł. Mi przynajmniej pomaga w różnych czynnościach czuć miętę w ustach. Gorzej na przykład jednakże jak ktoś całą paczkę na raz zżuje, to może dostać biegunki (gumy zawierają fenyloalaninę, która wywołuje efekt przeczyszczający).
 

amelia181

Bywalec
Dołączył
13 Marzec 2016
Posty
157
Punkty reakcji
63
Widzisz problemy ludzi są różne i nie należy ich lekceważyć jedna osoba ma problem z ALKOHOLEM inna zaś z NARKOTYKAMI a jeszcze inna z czymś co wydaje się niektórym że jest drobnostką.
Tak czy siak nie należy się śmiać nawet z tych co dla nas wydaje się że to nie jest problem lub jest maleńki itp...
Jak żuje się "tonami" gumy i non stop to są po nich skutki uboczne i należy przy tak wielkich ilościach żucia je ograniczyć a nie brać i memłać że tak pozwolę sobie to nazwać non stop.
Dla jednych to nie jest problem dla innych zaś w małym stopniu a jeszcze dla innych w maleńkim stopniu....itd

Martinie nie radzę żuć ich na potęgę jak wcześniej " ISTNY DIABEŁ" ma rację co do silnej woli.
Jeśli Twoja wola właśnie taka jest przezwyciężysz swoje pragnienie po jego wpisie i się nie dasz ponieść...... :)
Nie możesz właśnie teraz po takich wysiłkach i staraniach wszystko zaprzepaścić pomyśl ile swojej pracy już do tej pory włożyłeś nie szkoda by Ci było.....
 

martin_

Nowicjusz
Dołączył
2 Sierpień 2016
Posty
15
Punkty reakcji
5
Dzięki Wam. Gumy jeszcze żuję, ale teraz to rzadko. No i nie "tonami", jak wcześniej.
Silna wola (i chudy portfel :p) to podstawa. :)
 
Do góry