Głupi żart z dziewczyny

gipki5

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
Dziewczyny masz do was prosbę pomożcie nie wiem co zrobic :(
Na początku wakacji razem z kumplem coś wypili i napisalem do dziewczyny ktora mi sie podoba ze na jej widok stoi mi przez 18 dni. Dopiero teraz zrozumiałem że ją skrzywidłem
a jeszcze chodzic do tej samej szkoly co ja . Co mam zrobi jak ja przeprosic ? Bo postanowilem nie odpuscic bo mi na niej zalezy
 

Namine

Bywalec
Dołączył
9 Czerwiec 2009
Posty
425
Punkty reakcji
41
Miasto
Prosto z komputera
Nic już nie zrobisz ,jeśli na początku powiedziałeś aż taką wielką głupotę to jesteś skreślony. Przynajmniej ona teraz wie co Ci tak naprawdę chodzi po głowie ^^ Nie zasłaniaj się tym ,że byłeś pijany ,bo wychodzisz na tchórza. Możesz powiedzieć co jedyne "przepraszam" ale raczej nic to nie zmieni.
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Warszawa
Tak strasznie ją skrzywdziłeś. Pewnie biedna od razu się pocięła :p Napisałeś coś, co świadczy o Twojej niskiej ogładzie i jak wyżej - jesteś skreślony. Jeżeli nie dociera do Ciebie fakt, iż Z:cenzura:AŁEŚ, to masz problem. Nie bądź namolny, bo laska się w końcu w:cenzura:i i Ci pociśnie. Zwyczajnie przeproś i odejdź. Albo ew. przeproś i powiedz, że byłeś wstawiony, ale to Cię nie tłumaczy i bądź co bądź świadczy o braku mózgu, także nie rokuję wielkich nadziei.
Trochę ciężko się czyta Twój post, więc zrób coś z pisownią na przyszłość.
 

erotomanka

Nowicjusz
Dołączył
13 Lipiec 2009
Posty
20
Punkty reakcji
0
Miasto
z (nie)daleka
zgadzam się słowo w słowo z Kenrylem... Szczezre mowiąc gdyby mi ktos cos takiego napisał, nie poczułabym sie zkrzywdzona tylko od razu wiedziałabym, że mam do czynienia z idiotą, płytkim kretynem... Bo wg mnie tylko kretyn może powiedzieć coś takiego, ja uważam że nawet pod wplywem % jakieś resztki inteligencji zostają ... a ten tekst to idiotyzm a nie elokwencja. Sorry, ale taka prawda ;]
 

P.M.

Neurotyczka
Dołączył
30 Sierpień 2009
Posty
718
Punkty reakcji
30
Alkohol to żadna wymówka. Przeproś ją i tyle. To co zrobiłeś było bardzo niedojrzałe i po czymś takim, wątpię by jakiekolwiek starania, pomogły Ci zdobyć tę dziewczynę. Przykro mi.
 

Jenna Vain

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
To się nie popisałeś. A znacie się czy po prostu Ci się podoba? Gdybyś to dobrze rozegrał, to może i jakieś szanse by były, że zmieniłaby o Tobie zdanie, bo teraz pewnie jest nienajlepsze. Spróbuj na przykład kupić jej kwiatka i po prostu przeprosić. Powiedz szczerze co myślisz o swoim zachowaniu. Możesz spróbować ją przekonać, że naprawdę nie jesteś taki, za jakiego Cię teraz ma. Decyzja należy do niej. To, co powiedziałeś było głupie, ale na szczęście nie jakieś naprawdę krzywdzące. Mogło być gorzej. Pamiętaj, że wszystkim, co robisz i wszystkim, co mówisz pokazujesz jej na czym Ci naprawdę zależy i jakie masz zamiary. Nietrudno chyba pamiętać o tym nawet po alkoholu. I nie bądź nachalny, bo to tylko pogorszy sytuację. Spróbuj, ale nie może być tak, że na siłę nie będziesz dawał jej spokoju.
 

gipki5

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
ta sprawa wyglada tak ze zaczelo sie to od tego ze kumpel mi dal numer tel do niej w kwietniui wtedy jeszcze bylo wszystko w porzadku i na pocztaku wakacji ta feralna sytuacja ktora mnie nieusprawiedliwia a miesiac pozniej zobaczylem ja na festynie i zatanczylem i zapytalem sie jej czy zatanczy a ona ze tak i tanczylismy i w pewnym momencie sie mnie pytala czy wiem ze do niej pisalem a ja ze tak i niestety wiem co . Wtedy mi sie zrobilo glupio . Po paru dniach zrozumialem ze mi na niej zalezy...
 

Jenna Vain

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
Widocznie jeszcze Cię nie skreśliła. Może poniekąd zrozumiała. Spróbuj jeszcze jakoś pogadać o tamtej sytuacji i wtedy jakoś kontynuować tą znajomość. Może zapunktowałeś u niej zwyczajnie szczerością. Nie próbowałeś się wykręcać ani zwalać winy przykładowo na kolegę. Jeżeli tamta sytuacja nie sprawiła, że ona Cię unika, to na początek wyjaśnij to ostatecznie, a co zrobisz dalej to już od Ciebie zależy :)
 

gipki5

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
zaproponowalem jej spotkanie na poczatku mi powiedziala ze nie ma czasu a pozniej ze jest zajeta a wiem ze nie jest ... I co mam teraz zrobic?:(
 

liczę gwiazdy

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2009
Posty
22
Punkty reakcji
1
spokojnie, moze rzeczywiscie jest zajeta
poczekaj kilka dni i znow sie odezwij. jezeli i tym razem odmowi, to znaczy, ze nie jest zainteresowana. moze zatanczyla z toba, aby sprawdzic, czy masz jakies sensowne (o ile takie istnieje :p) wytlumaczenie na tego smsa. widocznie juz wtedy przegrales.
mimo wszystko, sprobuj jeszcze raz
 

Jenna Vain

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2009
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
Może wyjaśnij jej po co chcesz się spotkać. Może po tym SMSie boi się, że mógłbyś jej coś zrobić :p
 

kaluska

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2008
Posty
33
Punkty reakcji
0
No to żart Ci się bardzo udał :D Próbuj i jeszcze raz próbuj, ale nie bądź przy tym nachalny, bo dziewczynę jeszcze bardziej przestraszysz swoim zachowaniem. Napisz jej, że chcesz wszystko naprawić, ale uda Ci się to pod jednym warunkiem, tylko wtedy, kiedy da Ci na to szanse, a więc zależy to tylko od niej. A tak w ogóle, to myślę że jeśli dziewczynie też się podobasz to taki sms nie przekreśli tego, bo ja osobiście to bym aż tak się nie.. nie wiem jakiego tu słowa użyć, wkurzyła? obraziła? tylko na każdym kroku nabijała się z tego, i dokuczała Ci w tej sprawie, wspominała i docinała :D, żebyś zrozumiał jak zachowujesz w "ludzkim" stanie ;p Ale chłopie, tego kwiata jest pół świata :D, więc głowa do góry ;)
 

andreass

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2009
Posty
51
Punkty reakcji
0
Jeśli się spotkacie, tzn. że Twój "wyczyn" jej nie odstraszył. Przeproś, powiedz że zachowałeś się idiotycznie i do dziś CI głupio. A potem już do tego nie wracaj - bez względu na to, czy będzie chciała się widywać z Tobą, czy też nie
 

K@russia

Nowicjusz
Dołączył
13 Wrzesień 2009
Posty
57
Punkty reakcji
0
bo ja osobiście to bym aż tak się nie.. nie wiem jakiego tu słowa użyć, wkurzyła? obraziła? tylko na każdym kroku nabijała się z tego, i dokuczała Ci w tej sprawie, wspominała i docinała :D, żebyś zrozumiał jak zachowujesz w "ludzkim" stanie ;p

:D kaluska dobrze pisze, nie wiem czy to jest aż taki powód żeby teraz nie znaleźć czasu na wyjaśnienie, chociaż z tym tekstem nieźle dowaliłeś :p
 

teleimpact

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2009
Posty
49
Punkty reakcji
0
Napisz jej że się pomyliłeś i stoi ci 24/h na dobę 7 dni w tygodniu 365 dni w roku. :D
 
Do góry