Gdzie uprawiać seks ?

TRM

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2012
Posty
5
Punkty reakcji
0
Zsyp na śmieci... wiem nie brzmi sympatycznie ale czas gonił... w sumie to nie tak źle... stara wersalka.. no może sprężyny trochę gniotą... ale to dodatkowe toysy... :p
 

EdwardĄcki

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Jak oceniacie możliwość uprawiania seksu z nieznajomą lub prawie nieznajomą w pociągu intercity ? Już wiele razy jechałem pociągiem i zdarzały się pikantne rozmowy z nowo poznanymi dziewczynami, ale zawsze był prawie pełny przedział (czasem studentki jechały po 3-4), więc zostawało wyjście poza, czyli do kibla... Nie byłem tylko pewien czy nie zbłaźnię się wysyłając sygnały oznaczające chęć czegoś takiego, bo kibel w pociągu to dość dziwne miejsce, więc nigdy nie udało mi się doprowadzić do czegoś szczególnego poza gadaniem.
Ciężko też zaadresować taki sygnał do tej konkretnej tak żeby inne się nie skapnęły, bo to chyba podstawa.
Może dziewczyny powiedzą mi jak oceniają to miejsce i czy potencjalnie skusiłyby się na taką przygodę :tongue:
 

EdwardĄcki

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
To by oznaczało, że jestem dziwkarzem, a nie uważam, że tak jest. Myślałem, że forum służy także temu, żeby każdy anonimowo mógł podzielić się z kimś opinią na temat, w którym nie byłby już tak szczery wśród znajomych. Wiele jest takich działów czy tematów, które swoją nazwą sugerują taki właśnie cel swojego powstania. Wśród nich ten :tongue:
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
To by oznaczało, że jestem dziwkarzem

Przeleciałbyś każdą, która Ci się podoba. Jesteś "zwykłym mężczyzną". Chociaż określenie dziwkarz pasuje, jeśli laski, które chcesz przelecieć się na to zgodzą, bo będą to po prostu dziwki. Więc o co chodzi?
 

EdwardĄcki

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Po pierwsze, nie przeleciałbym każdej, która by mi się podobała jeśli nie wyczuwałbym u niej chęci tego samego, a mam wrażenie, że u niektórych ta chęć jest całkiem silna. Po drugie, byłbym głupcem gdybym przepuszczał takie sytuacje, może już zdążyłem jakąś zmarnować? Po prostu chciałbym wiedzieć jakie mogłyby być koleje losu, gdyby nie to, że jestem zawsze grzeczny wbrew temu co możesz o mnie sądzić patrząc na moje posty.

Nie nazywaj mnie tak, bo nie widzę nic złego w tym, że myślę sobie o takich akcjach. Gdybym nie myślał, byłbym chory :tongue: Biorąc pod uwagę to, że w tym dziale ktoś opisał swoje pragnienia seksualne względem kuzyna to chyba w moich rozważaniach nie ma niczego dziwnego...
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
nie widzę nic złego w tym, że myślę sobie o takich akcjach. Gdybym nie myślał, byłbym chory

Pozdrawiam w takim razie Twoją partnerkę, bądź przyszłą partnerkę, jeśli teraz żadnej nie masz.

Biorąc pod uwagę to, że w tym dziale ktoś opisał swoje pragnienia seksualne względem kuzyna

No cóż... przemilczę.

Po pierwsze, nie przeleciałbym każdej, która by mi się podobała jeśli nie wyczuwałbym u niej chęci tego samego

Pisałeś, żebym nie nazywał Cię dziwkarzem, ale... no inaczej nie mogę.

Ona się z Tobą puszcza - dziwka
Ty ją zalewasz - dziwkarz
Nie znacie się, jesteście sobie obcy, a i tak z sobą kopulujecie, bo odczuwacie taką potrzebę. Jak zwierzaki. Wnioski nasuwają się przecież same. :)
 

EdwardĄcki

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Po twoim pierwszym poście dopiero gdy złożyłem wizytę na twoim profilu upewniłem się, że nie pisze tego kobieta. Piszesz trochę jak niespełniony i zawistny trzydziestoletni prawiczek, który atakuje każdego kto nie jest introwertyczny i aspołeczny jak on sam.

To chyba oczywiste, że nie mam w tej chwili dziewczyny jeśli piszę o takich rzeczach albo chociażby myślę o nich.
To co "przemilczałeś" to był przykład na funkcję anonimowego dzielenia się przemyśleniami, pytaniami i problemami jaką powinno mieć forum i którą ty zakłócasz swoimi dziwnymi postami w temacie o którym zapewne nie masz pojęcia.

Wiem coś o tym, bo dopóki myślałem tak jak ty byłem traktowany przez większość koleżanek jak aseksualny i niewarty uwagi jako partner koleś do wytarcia łez i doradzenia gdy smutno. Doświadczenie pokazało mi, że to nie jest dobra droga do znalezienia partnerki. Zaczynam rozumieć co tak bardzo kręci dziewczyny w niektórych facetach.
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
Piszesz trochę jak niespełniony i zawistny trzydziestoletni prawiczek

Nie trafiłeś z niczym, przykro mi.

który atakuje każdego

Wyrażam tylko swoją opinię. :) Wróć - bronię swojego zdania na temat tego, że z tego, co napisałeś myślisz jak dziwkarz. Tylko tyle.

Wiem coś o tym, bo dopóki myślałem tak jak ty

Nie masz pojęcia jak ja myślę. Wyraziłem tylko opinię na temat Twojego myślenia. Nigdzie nie przedstawiłem swojego. A jeśli domyślasz się jedynie z tego, co wcześniej napisałem, to w porządku - domyślaj się, jednak nie wiesz jak jest naprawdę.

Doświadczenie pokazało mi, że to nie jest dobra droga do znalezienia partnerki

Oczywiście, zgadzam się z tym.

Zaczynam rozumieć co tak bardzo kręci dziewczyny w niektórych facetach.

Dokładnie. Jednak oprócz tego dobrze by było, gdyby mężczyzna jeszcze miał mózg i rozsądek, a także potrafił obie te rzeczy wykorzystać i by za dużo krwi z mózgu nie powędrowało między nogi. Rozumiesz?
 

EdwardĄcki

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2012
Posty
16
Punkty reakcji
0
Rozumiem kolego, zostańmy przy swoich wizjach podejścia do dziewczyn i nie drążmy tego dalej zaśmiecając temat. Mogę sądzić, że nie popierasz bycia kolesiem od obcierania łez, ale także nie preferujesz myślenia członkiem, co wskazuje na centralne, umiarkowane i zdroworozsądkowe podejście do płci przeciwnej.

Może to cię zdziwi, ale w bardzo dużej części zgadzam się z nim, lecz nie uważam żeby opisana przeze mnie wymyślona sytuacja była czymś co miałoby mnie z góry przekreślić gdyby nawet się zrealizowała, tym bardziej, że moje pytanie miało bardziej charakter hipotetyczny i badawczy oraz nie obrazowało moich planów na przyszłość, życie itd. Zgadzam się, że hipoteza była dobitna i obrazowała skrajną sytuację, ale byłem po prostu ciekaw. Naprawdę jak dotąd trzymam się bardziej twojej zasady, lecz czasem ciężko patrzeć na sukcesy kolesi zza drugiej strony barykady...
 

Edgar Schwarz

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2010
Posty
55
Punkty reakcji
3
Miasto
Gdańsk
Generalnie to gdzie kto lubi. Rózne są upodobania, ale najważniejsze chyba, żeby każdy uczestnik tej zabawy chciał tego samego. Wtedy miejsce nie ma znaczenia :021:
 

RzeznikUnitra

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2009
Posty
79
Punkty reakcji
0
W samochodzie na tylnej kanapie jest fajnie :icon_twisted:

A co do fantazji.. To chciałbym spróbować w... łóżku i pod prysznicem :sleep:
 

morganastanley

Nowicjusz
Dołączył
27 Sierpień 2014
Posty
7
Punkty reakcji
1
Zdecydowanie na plaży! Marzę o tym od dawna - chciałabym się kochać wieczorem na ciepłym piasku, z szumem morza za tło...

Fakt, ze ktoś przypadkiem mógłby nas podpatrzec, też działa dosyć podniecająco :)
 

FrozenSky

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2011
Posty
74
Punkty reakcji
0
Rozumiem doznania psychiczne - szum fal, skrzek mew z pewnością mogą być romantyczne i kojące, ale ten piasek, który wszędzie włazi, podmuchy wiatru etc. Nie jest to wygodne z pewnością... Plaża odpada jak dla mnie. :tongue:
 

PaniAnia

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2014
Posty
12
Punkty reakcji
0
Mam już za sobą plażę, windę, balkon, ławka w parku. Nie widzę w tym nic złego kto ma na to ochotę niech korzysta póki jest młodym.
 

Arkadii29

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2014
Posty
18
Punkty reakcji
0
PaniAnia napisał:
Mam już za sobą plażę, windę, balkon, ławka w parku. Nie widzę w tym nic złego kto ma na to ochotę niech korzysta póki jest młodym.
Zgadza się, liczy się ta chwila, ta osoba i ten dreszczyk emocji. Jeśli nie robicie tego na oczach innych, zwłaszcza dzieci, to czemu nie? Heh.
 
Do góry