Inquisition
Nowicjusz
- Dołączył
- 3 Maj 2011
- Posty
- 11
- Punkty reakcji
- 1
Cóż... Moim zdaniem boga nie ma nigdzie, ponieważ on nie istnieje.
Założę jednak, że jest inaczej i na tej postawie rozważę kilka opcji.
Więc bóg, gdyby istniał, mógłby być:
1. W duszach ludzkich/energii *życia* obecnej w każdej żywej istocie. W tym przypadku należałoby też stwierdzić, iż całkiem możliwym jest *przenikanie* absolutu poprzez pozytywne myśli, uczucia, pragnienia. Tym sposobem wychodziłoby na to, że człowiek oddaje cześć owej *istocie* dbając o to, co jest w nim dobre, piękne i "czyste".
2. W jakimś świecie równoległym - drugim, bliskim wymiarze. To akurat pasowałoby do słynnej koncepcji raju i byłoby ostatecznie sensowne przy założeniu, że wymiary stykają się ze sobą i przenikają się nawzajem.
3. We wszystkim - także tym, co materialne, ale naturalne - gdyby wziąć pod uwagę biblijny opis stworzenia. W takim przypadku wszystko - powstałe przez siłę sprawczą jednego absolutnego bytu - zawierałoby w sobie energię tej istoty, trwały, wieczny "ślad" jej działania.
Założę jednak, że jest inaczej i na tej postawie rozważę kilka opcji.
Więc bóg, gdyby istniał, mógłby być:
1. W duszach ludzkich/energii *życia* obecnej w każdej żywej istocie. W tym przypadku należałoby też stwierdzić, iż całkiem możliwym jest *przenikanie* absolutu poprzez pozytywne myśli, uczucia, pragnienia. Tym sposobem wychodziłoby na to, że człowiek oddaje cześć owej *istocie* dbając o to, co jest w nim dobre, piękne i "czyste".
2. W jakimś świecie równoległym - drugim, bliskim wymiarze. To akurat pasowałoby do słynnej koncepcji raju i byłoby ostatecznie sensowne przy założeniu, że wymiary stykają się ze sobą i przenikają się nawzajem.
3. We wszystkim - także tym, co materialne, ale naturalne - gdyby wziąć pod uwagę biblijny opis stworzenia. W takim przypadku wszystko - powstałe przez siłę sprawczą jednego absolutnego bytu - zawierałoby w sobie energię tej istoty, trwały, wieczny "ślad" jej działania.