Nie szukam abstynenta bo wódka jest dla ludzi, ale ja nie chce chłopaka który nie będzie wiedział kiedy powiedzieć stop. Bo nie wiem co jest fajne i czy jest sie czym chwalić jak inni to robia chwalą się, że zaliczyli tzw zgona i nie pamiętają co robili, nie wiem może to i ja jestem dziwna ale jak dla mnie ro nie ma się czym chwalić. Można wypić i ja na to pozwole partnerami pod warunkiem,że nie będzie to za czesto, nie będzie przesadzal z alkoholem, i nie bedzie agresywny wobec mnie i innych, bo nie stety często osoby pod wpływem alkoholu stają sie agresywne a ja nie cierpie facetów podnoszących rękę na kobiete.