eski....

czekoladka3

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2008
Posty
499
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Tarnobrzeg i okolice:)
nie lubie czegoś takiego :/ ale czesto jak pisałam z takim jednym kolegą to własnie on właśnie tak sie zachowywał . pare razy dostał za to ochrzan ale i tak to nie pomogło .
chyba nikt nie lubi takiej olewki :/ a jak się czeka na ważną wiadomość a ktoś nie odpowiada to na prawdę wkurzające, najlepiej odpłacić tym samym jak się nadarzy okazja :p
zgadzam sie :) nie ma to jak "zemsta" :p
 

kaluska

Nowicjusz
Dołączył
6 Czerwiec 2008
Posty
33
Punkty reakcji
0
noo.. słodka zemsta :D ja również tak robie, a później dostaje odpowiedź na moje wcześniejsze zadane pytanie :D najlepszy sposób :p
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
rany.... ostatnio moja kolezanka pisała do mnie co dzień... ale od pewnego czasu sytuacja wygląda następująco:

Wysyłam sms z pytaniem (nie jakas tam pierdoła tylko wazne)
czekam... czekam.. czekam... i mogę sobie tak czekać do usranej smieci;/

Myślę.. ok jest w pracy to nie odp (dawniej jakoś odp, ale nieważne), po pracy.. też nic.
Później po 2 dniach pisze mi sms jak by nigdy nic co tam u mnie;/ szlak mnie trafia!!!

Robi tak już jakiś czas, umówimy się na spotkanie... czekam... czekam... i dupa!!! nie ma spotkania nie ma sms;/

Teraz ja popierdzielę jak mi coś napisze!!!

Poprostu mnie olewa... zrobię to samo.

Ja jak miktos pisze sms staram się odp jeszcze w tym samym czasie. Przeciez w pracy można wtedy iść do toalety i odp, jak jest coś waznego lub później odp. A durne tłumaczenia "nie miałam czasu" niech sobie wsadzą!!! a czemu?? bo jakoś na odczytanie miała czas. A napisanie "odp później" zajmuje 5 sekund!!!
 
Do góry