Esej.Może ktoś sprawdzić?

Izuniaaa1

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2011
Posty
2
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Nie wiem czy mi się udało napisać esej.Proszę o przejrzenie go i jakąś podpowiedź.




Dysleksja Rozwojowa


Dysleksja rozwojowa jako specyficzne trudności występujące u dzieci w uczeniu się jednej lub kilku umiejętności: czytania, pisania, ortografii i innych form komunikacji pisemnej, którym mogą towarzyszyć trudności w wielu dziedzinach. Trudności te są wynikiem zmian w centralnym układzie nerwowym.
Można wyróżnić dwa poziomy uwarunkowań dysleksji rozwojowej:
1) Poziom pierwszy stanowią pierwotne przyczyny trudności w uczeniu się, czyli czynniki patogenne, zmieniające strukturę centralnego układu nerwowego. Na tym poziomie mówi się więc o etiologii dysleksji i jej podłożu biologicznym.
2) Poziom drugi mówi o patomechanizmach dysleksji, jej bezpośrednich przyczynach. Przyczyny te odnoszą się do fizjologicznych zaburzeń czynności układu nerwowego, o wąskim zakresie. Chodzi tu przede wszystkim o dysfunkcje czynności poznawczych i motorycznych, za które odpowiedzialne są zaburzenia percepcji wzrokowej czy słuchowej oraz integracji percepcyjno – motorycznej. [Bogdanowicz, Adryanek 2005]
W celu precyzyjnego wskazania trudności u dzieci używa się czterech określeń: dysleksja, dysgrafia, dysortografia i dyskalkulia. Ich rozumienie jest następujące:
Dysleksja- Oznacza specyficzne trudności w nauce czytania i pisania. Mogą one wynikać z zaburzenia analizatora wzrokowego, co powoduje na przykład trudności w rozpoznawaniu liter, lub zaburzenia analizatora słuchowego czego skutkiem mogą być trudności w wyodrębnieniu głosek w słowach.Są cztery typy dysleksji:
 dysleksja typu wzrokowego – która charakteryzują wybiórcze zaburzenia rozwoju spostrzegania i pamięci wzrokowej oraz koordynacji wzrokowo – ruchowej;
 dysleksja typu słuchowego – zaburzenia pamięci i spostrzegawczości słuchowej, często powiązane z zaburzeniami funkcji językowych
 dysleksja integracyjna – zaburzona jest koordynacja funkcji percepcyjno – motorycznych;
 dysleksja typu mieszanego – w której występują zaburzenia percepcji słuchowej słów, pamięci słuchowej, percepcji wzrokowej, pamięci wzrokowo – słuchowej oraz wyobraźni przestrzennej.
Dysgrafia- to duże trudności w opanowaniu umiejętności poprawnego pisania pod względem graficznym. Objawami dysgrafii są niedokładności w odtwarzaniu liter, ich połączeń, ich kształtów, jak również dobieranie niewłaściwych proporcji liter w obrębie wyrazów, nierówne zagęszczenie pisma czy też różne stopnie nachylenia liter w jednym wyrazie.
Dysortografia- specyficzne trudności w opanowaniu poprawnej pisowni. Są to trudności w pisaniu przejawiające się popełnianiem różnego typu błędów: typowo ortograficznych, wynikających z nieprzestrzegania znanych uczniowi zasad pisowni, oraz błędów specyficznych, takich jak mylenie liter, opuszczanie, dodawanie i przestawianie liter i sylab.
Dyskalkulia- to specyficzne zaburzenia zdolności matematycznych, objawiające się kłopotami w wykonywaniu prostych działań, tworzeniu mniej lub bardziej złożonych układów przestrzennych, czy zrozumieniu poleceń w zadaniach napisanych jak i przeczytanych przez nauczyciela w trakcie sprawdzianu. Dyskalkulia jest zaburzeniem rozwojowym. Może być wrodzona lub nabyta w wyniku błędów dydaktycznych we wczesnym dzieciństwie.
Ryzyko dysleksji-termin ten stosuje się wobec młodszych dzieci wykazujących wybiórcze zaburzenia w rozwoju psychoruchowym, które mogą warunkować wystąpienie specyficznych trudności w czytaniu i pisaniu. Termin ten stosuje się również w odniesieniu do uczniów, którzy napotykają na pierwsze, lecz nasilone, trudności w nauce – pomimo inteligencji w normie, dobrze funkcjonujących narządów zmysłu, właściwej opieki wychowawczej i dydaktycznej w domu oraz szkole.
Istnieje kilka koncepcji wyjaśniających etiologię zaburzeń w nauce czytania i pisania: genetyczna – głosząca teorię dziedziczenia zmian; organiczna – upatruje przyczyny w mikrouszkodzeniu struktury mózgu w czasie ciąży, porodu; hormonalna – nieprawidłowy rozwój lewej półkuli mózgowej spowodowany nadprodukcją testosteronu w okresie płodowym; psychodysleksji – zaburzenia emocjonalne, stres, uraz psychiczny.
Sytuacja dziecka dyslektycznego w szkole jest wyjątkowo trudna. Pierwsze niepowodzenia stają się często przyczyną zniechęcenia dziecka do nauki, powodują wystąpienie różnego rodzaju reakcji nerwicowych i trudności wychowawczych. Trudności w czytaniu i pisaniu mogą wynikać z różnych przyczyn i powstają na różnym podłożu
Informacji o objawach dysleksji dostarcza przede wszystkim badanie pedagogiczne: ocena głośnego czytania oraz stopnia zrozumienia przeczytanego tekstu. Ocena poziomu pisania obejmuje analizę zeszytów i prac pisemnych dziecka. Rozmowa z nauczycielem i rodzicami dostarcza informacji od jak dawna obserwuje się trudności dziecka, czego one dotyczą i jak zmieniały się w ciągu życia dziecka oraz dzięki udzielanej mu pomocy. Specyficzne trudności w czytaniu i pisaniu wyróżnia się na podstawie charakterystycznych objawów. Jeżeli wnikliwie i przez wiele lat obserwujemy dziecko, możemy zauważyć, że istnieje wyraźna dynamika zmian symptomów. Znajomość tego zjawiska jest niezbędna do trafnego rozpoznawania tych trudności.
Najczęściej trudności w czytaniu i pisaniu dostrzegane są dopiero u dzieci w okresie nauczania początkowego, a powinno się je zauważać w okresie przedszkolnym i w klasie „O", gdy dziecko zaczyna uczyć się czytania. Najlepiej, gdy symptomy zapowiadające przyszłe trudności w czytaniu i pisaniu ujawnimy jeszcze przed podjęciem nauki szkolnej. Są to objawy dysharmonii rozwoju psychoruchowego, a więc opóźnienia rozwoju niektórych funkcji poznawczych oraz funkcji ruchowych, które leżą u podstaw uczenia się czynności czytania i pisania. W takich wypadkach mówimy o „ryzyku dysleksji".
Dzieci ryzyka dysleksji powinny, korzystając z pomocy specjalistów, nadrobić opóźnienia rozwojowe jeszcze przed podjęciem nauki szkolnej. Skuteczność interwencji jest zależna od tego, jak szybko zidentyfikujemy problem. Dziecko ryzyka dysleksji nie musi stać się uczniem dyslektycznym. Wszystko zależy od tego, jak szybko rozpoznamy jego potrzeby i zareagujemy na nie, czy uda nam się, nim dziecko zacznie doświadczać niepowodzeń w nauce, i w jakim stopniu, wyrównać dysharmonię w rozwoju psychomotorycznym.
Jak rozpoznać dysleksję???
Często występują błędy w pisaniu, niekiedy obniżony poziom graficzny pisma, trudność w opanowaniu języków obcych, zaburzenia rozwojowe mowy, wyraźna rozbieżność między poziomem czytania a rezultatami w nauce innych przedmiotów.
Jak rozpoznać problemy dyslektyczno - dysortograficzne w pisaniu?
Błędy występują często, a nie sporadycznie. Dziecko popełnia różnego rodzaju błędy. Zamienia litery podobnie graficznie, przestawia litery wyrazie, gubi lub dodaje litery, różnicowanie zmiękczeń np. ś – si, ć - ci
Jak rozpoznać dysgrafię?
Trzeba przeprowadzić z dzieckiem ćwiczenia w pisaniu, w czasie ćwiczeń trzeba zaobserwować jakie dziecko stawia litery, czy są zdeformowane, brak im pewnych elementów, zmienia się kierunek liter.Patrzeć na całość wyrazów jak pisze dziecko.Maluch z dysgrafią opuszcza pewne wyrazy w zdaniu, pojawia się niewłaściwe zagęszczenie liter i ich proporcja.

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 30 kwietnia 2007 r. nauczyciel jest obowiązany, na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym publicznej poradni specjalistycznej lub na podstawie opinii niepublicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, w tym niepublicznej poradni specjalistycznej jak również na podstawie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego albo nauczania indywidualnego, dostosować wymagania edukacyjne, do indywidualnych potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych ucznia, u którego stwierdzono zaburzenia i odchylenia rozwojowe lub specyficzne trudności w uczeniu się, uniemożliwiające sprostanie tym wymaganiom.
Dostosowanie wymagań do możliwości ucznia w systemie oceniania wewnątrzszkolnego nie powinno oznaczać ich obniżania, lecz powinno być równoznaczne z określeniem, w jakich zakresach wymagania te powinny być zmniejszone, a w jakich powinny być podwyższone. W jednym z udzielonych wywiadów tak pisze o tym prof. Marta Bogdanowicz, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Dyslektycznego :
Kiedy rodzic otrzymuje opinię i przynosi ją do szkoły, wtedy powinno dojść do kontraktu między rodzicami, wychowawcą i dzieckiem. Na tej podstawie nauczyciel nie powinien oceniać ilościowo ale jakościowo. A więc nie postawi którejś z rzędu jedynki za błędy w dyktandzie, ale napisze: "zrobiłeś błędy takich a takich rodzajów". Dziecko otrzyma potem od nauczyciela partię ćwiczeń, które mają te błędy eliminować. I wtedy rodzice i dziecko na podstawie tego kontraktu powinni się czuć odpowiedzialni za wykonanie tego zadania. Wówczas widać, że dziecko pracuje nad konkretnymi problemami, a nie jest jakimś uprzywilejowanym uczniem w klasie. Koledzy nie będą zazdrościć dyslektykowi tego, że zamiast złej oceny dostał przydział pracy, który ma wykonać w tym tygodniu. Będzie sprawdzany i odpytywany. Jest to więc rozwiązanie pożądane i sprawiedliwe. Może się jednak zdarzyć i tak, że rodzicom i dziecku nie będzie się chciało pracować. W tej sytuacji nauczyciel powinien odłożyć opinię i powiedzieć, że będzie ją honorował dopiero wtedy, gdy stwierdzi, że kontrakt będzie realizowany. Wymagania wobec ucznia nie mają być obniżane, ale dostosowane do jego możliwości. To bardzo istotna różnica.
Trudno nie zgodzić się z powyższą opinią. Zdiagnozowanie u ucznia specyficznych trudności w nauce czytania i pisania nakłada obowiązek podjęcia szczególnych działań nie tylko na nauczyciela, ale co najmniej w równym stopniu na rodziców dziecka i na niego samego.
W Polsce, nie tylko słabo funkcjonuje opisany wyżej model pomocy osobom z dysleksją, ale również bardzo niski jest poziom świadomości tego zjawiska w naszym społeczeństwie. Najlepiej zorientowani są pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych, w drugiej kolejności -rodzice dzieci dyslektycznych. Znacznie gorzej niż rodzice znają to zagadnienie nauczyciele (bez znaczenia jest tu typ szkoły, w której pracują). Natomiast znikomy poziom wiedzy na ten temat wykazują lekarze, w tym pediatrzy, W niektórych zakresach uczniowie szkól średnich przewyższają ich znajomością zagadnienia. Jest to szczególnie niebezpieczne, gdy zważymy, iż pediatra jest pierwszym specjalistą, który może skierować dziecko w wieku po-niemowlęcym lub przedszkolnym do logopedy z powodu opóźnienia rozwoju mowy, a więc symptomów „ryzyka dysleksji". Jest to pierwsza interwencja, która może stać się skuteczną profilaktyką dysleksji rozwojowej.
W historii znane są postacie, którym dysleksja nie przeszkodziła stać się wybitnymi politykami, wynalazcami. Na dysleksję cierpiał Hans Christian Andersen, Winston Churchill, Thomas Edison, Albert Einstein, francuski rzeźbiarz August Rodin. Dyslektykiem był również Jacek Kuroń. Oto fragment jego wspomnień:
Objawy zaczęły się w szkole, ale jeszcze wtedy nie umiałem ich nazwać. Na czym polega moje upośledzenie , dowiedziałem się dopiero jako dorosły człowiek. Pisałem kulfonami, robiłem mnóstwo błędów ortograficznych. Kiedy doszedłem do wniosku, że nigdy nie nauczę się poprawnie pisać, wszystkie siły skoncentrowałem na ukryciu moich braków. W trzeciej klasie nauczyciel krzyczał, że jestem niedorozwinięty. Później jedna z profesorek uparła się, żebym nauczył się jednego łacińskiego wiersza. Przepytywała mnie z niego na każdej lekcji i za każdym razem dawała niedostateczny. W końcu kazała się uczyć przy niej. Opanowałem tylko trzy pierwsze słowa: " Aurea prima est", dopiero wtedy uwierzyła, że coś jest nie tak.
Problem dysleksji jest problemem na całe życie. Nie da się jej ani w pełni zapobiec, ani tym bardziej wyeliminować. Można natomiast, i to z dobrym skutkiem złagodzić jej konsekwencji. Warto więc, aby nauczyciele umieli poradzić rodzicom jak pracować w domu z dzieckiem dyslektycznym.



Bibligografia:
1. M. Bogdanowicz, Ryzyko dysleksji. Problem i diagnozowanie, Gdańsk 2003
2. M. Bogdanowicz, O dysleksji, czyli o specyficznych trudnościach w czytaniu i
pisaniu - odpowiedzi na pytania rodziców i nauczycieli, Lublin 1994
 
Do góry