Emotikony/ emotki na forach, w majlach, w komorkach

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Witam serdecznie :) Cos ostatnio mnie naszlo i pomyslalam, ze fajnie byloby zalozyc taki temat o emotach. Lubie nawet takie sprawy zwiazane z netem i mysle, ze fajnie byloby o tym podyskutowac. Jak wiadomo emotki to to co coraz czesciej w slowie pisanym wyraza nasze emocje : radosc, zadowolenie, strach, sceptyzm, zlosc, smiech, zart i np inne te jakies niestandardowe . Czytalam, ze pierwsza emotka ":)" pojawila sie w 1982 roku, co dosc zdziwilo mnie, bo myslalam, ze pewnie z 10 lat pozniej lub chociaz 5.
W zwiazku z moim zainteresowaniem tym tematem, bo mysle, ze jest ciekawy :] zadam Wam kilka pytan i sama tez odpowiem :)
1. Czy uzywacie czesto emotek ? Moze wcale? moze z umiarem? za czesto (nalog) . Ja mysle, ze uzywam z umiarem, to co najwazniejsze staram sie przekazywac tekstem i nie naduzywac emotek, chociaz uwazam, ze sa calkiem fajne i przydatne.
2. Co mysliscie o emotkach? Ja sadze, ze wlasnie sa fajne, bo mozna jakos wyrazic swoje emocje i chociaz jak sie zartuje, to wiadomo np dzieki temu " :p" , ze to zart, a tak to mozna byloby to odebrac w zupelnie inny sposob i w ogole jakos tak milo jest, gdy sa jakies emotki, mozna tez wyczuc w pewnym sensie emocje i osobowosc, temperament rozmowcy dzieki tym emotkom :)
3. Jakie sa Wasze ulubione emotki? Hmmm np na tym forum . Moje to- --- > :)...... :eek:k:.....:p.....;):D.... tak na przyklad i na gg wole podobne
4. Wolicie te buzki ktore sa graficzne czy raczej zwykle z dwukropkiem ? Ja zdecydowanie graficzne, bardzo mi sie podobaja, nawet w telefonie tez mam graficzne
5. Jak jest z Waszym uzyciem buziek, jak czesto mniej wiecej uzywacie i gdzie ? Ja np w oficjalnych majlach nie uzwaym i nie mam z tym problemu, w pracach swoich tez nie, w pracach dowmowych tez nie, ale na gg jak pisze dajmy na to z chlopakiem , to uzywam sporo tych buziek , moze wiecej niz na forum nawet, ale to pewnie nie tylko ja, w majlu do kolezanki tez czasem wysle buzke, ale jak pisze dluzszy list elektroniczny to daje malo buzek, poniewzaz traktuje to jak list na papierze i uwazam, ze nie moze byc przesytu buzek, a jak pisze do kogos zwykly list to tak samo. Dlatego nie uwazam , bym naduzywala buzek, mysle, ze uzywam ich w odpowiednich do tego miejscach, a nie wszedzzie gdzie sie da. W smsach pisze roznie , w sumie rzadko, tym bardziej jak jestem w biegu, to tylko po prostu przekazuje infromacje, ale oczywiscie zdarza mi sie, gdy naprawde chce wyrazic nastroj


Pozdrawiam, licze na odpowiedzi :)
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Mnie emoty nie przeszkadzają, dopóki faktycznie nie zdominują tekstu- przecież po to są.
Przesyt jest nie za bardzo zdrowy bez względu na to czego dotyczy. Jeśli w tekście jest więcej emotek niżeli słów jakoś zawsze mam wrażenie że mam do czynienia z osoba niedojrzałą.
 

mr7wws

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
416
Punkty reakcji
29
Jeśli w tekście jest więcej emotek niżeli słów.

Wiedziałem, że ludzie cofają się w rozwoju, ale nie sądziłem że powrócą do pisma obrazkowego.

Nie lubię używać emotikonów lecz jednak robię to, nie wszyscy potrafią wyłapywać ironię.
Na forach używam, z gg w prawdzie rzadko korzystam lecz również zdarza mi się, nie używam emotikonów pisząc z osobami które dobrze mnie znają.
Ulubionych nie mam, mam tylko znienawidzoną :*.
W smsa zdarza mi się, lecz również zależy to od osoby z którą piszę.
Jeśli miałbym wybierać zdecydowanie wolę zwykłe znaki z dwukropkiem, dlatego też na komunikatorze mam wyłączone animacje.
W pismach formalnych broń Boże, już sobie to wyobrażam, "Zwracam się z prośbą o" i na końcu :help:.
Nie lubię kiedy w treści jest więcej emotikonów od wyrazów.
Tak się zastanawiam i doszedłem do wniosku, że można było by porozumiewać się korzystając wyłącznie z emotikonów, kiedyś ludzie nie potrafili pisać a mimo to przekazywali informację za pomocą obrazków. :D
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
1. Używam często, ale nie zbyt często (tak mi się wydaje)
2. Dzięki emotikonom można własnie jak wspomniał Mr Mortal zaakcentować żart, ironię, bo dla wielu nie jest ona nieraz oczywista, ogólnie jakiekolwiek uczucia które może niejednoznacznie wynikaja z tekstu można dzięki nim przekazać
3. Nie tyle ulubione co najczęściej uzywane są standardowe - :) ;) :D :p :/ :(
4. Wolę graficzne, te na forumowisku mi pasują
5. Na szczęście nie mam problemów z tym żeby posługiwać się naszym językiem stosownie do okoliczności - i tak jak np przeklinam duzo, używam słowa "se" :p tak w towarzystwie potrafię to ograniczyć, a w gronie rodzinnym czy na oficjalnym spotkaniu hamuję się odruchowo i praktycznie wręcz podświadomie. To samo jest z emotikonami - nie wyobrażam sobie w mniej czy bardziej oficjalnych pismach czy mailach ich używać, choc nie powiem - mina np. pracodawcy w przypadku jak opisany jest powyzej byłaby bezcenna :D Nie zawsze też używam emotek przykładowo w smsach ze znajomymi - zależy z kim piszę i na jaki temat
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Mnie emoty nie przeszkadzają, dopóki faktycznie nie zdominują tekstu- przecież po to są.
Przesyt jest nie za bardzo zdrowy bez względu na to czego dotyczy. Jeśli w tekście jest więcej emotek niżeli słów jakoś zawsze mam wrażenie że mam do czynienia z osoba niedojrzałą.

Masz racje, jak pisalam tez nie lubie przesytu emotek w tekscie, choc wiadomo dla kazdego przesyt to moze byc inna ilosc emotek. Tez uwazam wtedy, ze to osoba byc moze niedojrzala lub zbyt emocjonalna.

Ok, jak wspominalam tez nie mam problemow, by nie uzyc emotki w tekscie oficjalnym, umiem rozgraniczyc .
Dokladnei, wlasnie o tym pisalam, ze dzieki emotkom mozna wyrazic niejako emocje , buzka usmiechniete, smutna, placzaca itp, ale tez zart, ironie no i moze najczesciej dam buzie, gdy zartuje, bo chce to zaakcentowac i ja tez wole, gdy ktos to akcentuje, ze zartuje, no i np usmiech :) Do znajomych czesto wysylam usmiech, bo dla mnie to takie mile, tekst nie ejst wtedy taki suchy , tylko milszy. No, ale jak mowilam tez nie zawsze w smsach pisze buzki, to zalezy z kim pisze, o czym .
No i tak jak Ty pameloo zdecydowanie wole buzki graficzne :)
Czasem tez zdarzylo mi sie wyslac jakas fajna animacje.
Buzie :* tez lubie czasem wyslac, ale to raczej tylko do ukochanego lub do przyjaciolki, na pewno nie na forum do jakies zwyklego kolegi :)
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
O, ciekawy temat Moniko ;)

1. Czy uzywacie czesto emotek ? Moze wcale? moze z umiarem? za czesto (nalog) .

Na pewno rzadziej niż kiedyś, zależy z kim i o czym piszę. A jeśli używam to w celu zaakcentowania swojego stosunku emocjonalnego do poruszanej kwestii, zwrócenia uwagi drugiej osobie, że coś należy traktować z przymrużeniem oka czy wreszcie wyrażenia swojej sympatii dla danej osoby. Wydaje mi się, że używam często, może nawet za często, ale chyba nie jest to jeszcze nałóg. Czasem używam ich dużo, czasem żadnej, różnie...

2. Co mysliscie o emotkach?

Myślę to samo co Ty, tzn. emotikony służą wyrażaniu emocji i w jakiś sposób ocieplają przekaz :)

3. Jakie sa Wasze ulubione emotki?

Moje ulubione (o ile można tak powiedzieć a raczej napisać ;)) to te o nacechowaniu pozytywnym, głównie ":)", ";)", ale używam też innych ":p", ":D", ":(", ":/", ":]", ":eek:k:".

4. Wolicie te buzki ktore sa graficzne czy raczej zwykle z dwukropkiem ?

A to mi akurat obojętne :)

5. Jak jest z Waszym uzyciem buziek, jak czesto mniej wiecej uzywacie i gdzie ?

Jedynie w nieformalnych rozmowach na gg, w smsie, mailu do kogoś znajomego czy na forum. Na pewno częściej do osób, które darzę sympatią :)
 
Do góry