Dziwne zdarzenie w klubie

Misiek92

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2017
Posty
1
Punkty reakcji
0
Witam, opowiem wam o moim nie miłym zdarzeniu które odmieniło moje życie. Jednego niedzielnego wieczoru z kolegą postanowiliśmy że się wybierzemy do klubu studenckiego, taki klub do którego się schodzą studenci, można coś zjeść, coś wypić, czy nawet potańczyć. I tak spędzaliśmy tam ten wieczór i tak ja potańczyłem z kolegą i poszedłem pod bar a kolega tańczyć z jakoś dziewczyną. Stoję sobie przy tym barze, a tu ktoś nagle zrzucił z baru butelkę koło mnie, nie wiedziałem kto bo sporo osób stało. I nagle podchodzi do mnie ochroniarz i mi mówi żebym wychodził z klubu, a ja mu tłumaczę że to nie ja tą butelkę rzuciłem tylko ktoś inny, ale nie było dyskusji tylko idziemy do szatni, dali mi kurtkę no i wyszedłem w klubu. Przypomniałem sobie o koledze który został, nie miałem akurat telefonu żeby mu napisać że mnie wyprowadzili z klubu, i nie chciałem by mnie szukał nie wiadomo gdzie. Więc postanowiłem że pójdę i mu powiem że idę do domu żeby mnie nie szukał. Wchodzę tam i idę, patrze się idzie do mnie ochroniarz,więc mówię mu że idę po kolegę a on nic nie powiedział tylko mnie nagle złapał tzn. za jaja, ścisnął mocno, każdy wie jaki to ból, mówię mu dobra już wychodzę i wyszedłem. Niesamowicie byłem zaskoczony że coś takiego dziwnego, nie miłego się może zdarzyć w tym klubie. I tak od tamtego zdarzenia mam problemy w potencją i w ogóle jest źle w tych sprawach. I tak jestem cały czas załamany, zdołowany, że przez takiego idiotę muszę cierpieć. Nie wiem już jak dalej żyć i jaki sens ma moje życie nie wiem co będzie dalej, Wiem że dla większości może się to wszystko wydawać śmieszne ale dla mnie nie jest.
 
Do góry