Dziwna "miłość"

Han Pasado

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
142
Punkty reakcji
6
Nigdy nie zwykłem pisać o takich sprawach na forum ale tym razem naprawdę nie wiem co mam myśleć o sytuacji w jakiej się ostatnio znalazłem. W związku z tym chciałbym zasięgnąć opinii osób postronnych.
Miesiąc temu poznałem pewną kobietę , która jest odrobinkę ode mnie starsza ( jeden rok).Ona ma trójkę dzieci , jedno 14 lat, drugie 7 i trzecie 4. Najstarsze z nią nie żyje tylko z jej pierwszym mężem, a pozostałem 2 są z jej drugim mężem (istnieje przypuszczenie że to najmłodsze ma z sąsiadem)z którym niby nie żyje. Ta nietuzinkowa osoba mieszka dosyć blisko mnie, tak z 10 minut drogi pieszo. Już po 3-4 dniach wyznała mi miłość itd, a ostatnio mówi że chce mnie za męża. gdy z nią zerwałem(zresztą juz po raz drugi) to nie daje mi spokoju, płacze że chce tylko mnie itd.
Magda jest bardzo miłą osoba, ale raczej nie dałbym rady w tym związku pyza tym ja wcale nie jestem pewien czy ona z tym mężem nie żyje. Ponieważ według jej wersji on czasami przyjeżdża do córki na weekendy a pracuje 100 kilometrów dalej. Między czasie próbowałem jej powiedzieć żebyśmy się trochę zastanowili na tym, to wcale nie chciała tego słuchać Ponadto jak kilka dni temu piliśmy wódkę u znajomego w domu to międzyczasie wzięła mnie do sąsiedniego pokoju na seks. Dodam że seks z nią uprawiałem tak 6-8 razy na dobę. I właśnie w czym rzecz, - są dwie możliwości: albo ona naprawdę zwariowała na moim punkcie (jest bardzo przekonywująca) albo to jakaś perfidna gra z jej strony. Najgorsze to jest to że też ją jakoś tam polubiłem. Nadmienię że już po 3 dniach jej powiedziałem że nic z tego nie będzie, chociażby z tego powodu że ja nie nadaję się na taki związek. Opinie o niej są różne, ale więcej jest jednak tych złych, jeden kolega stwierdził tak:” Różne aktorki widziałem w życiu ale ta bije wszystkie na głowe”
Co o tym myślicie ? Bo ja już sam nie wiem.
P.S. O pieniądze raczej jej nie chodzi bo dosyć mało zarabiam.
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
Już sam fakt, że mając troje dzieci nie ma przy sobie ani jednego mówi wiele.
Te 8 razy, to "porywanie na seks" w trakcie imprezy pachną mi seksoholizmem.
To, co o niej napisałeś nie budzi zaufania i z pewnością nie zasługuje na szacunek.
Uważam, że powinieneś "zmykać gdzie pieprz rośnie".
Zresztą tylko "trochę ją lubisz".
Ślub, w tej sytuacji = czysta głupota!!!
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Jeśli pragniesz czegoś stałego i konkretnego otoczonego uczuciem, to czas poszukać innego obiektu westchnień. Jeżeli niczego nie szukasz, to tym bardziej należy dać sobie spokój.
 
B

BeamerBenzOrBentley

Guest
po 4 dniach cie kocha i chce na meza?
ona ciagnie cie na seks i to tyle razy?
coz to za matka ktora tylko plodzi a nie wychowuje?
dwa malzenstwa za soba?
plotki plotkami, ale w tej sytuacji musi byc w nich sporo prawdy skoro to co przedstawiles nam, nie swiadczy o niej dobrze.

pouzywaj sobie tej babiny (skoro tak chetnie sama ciagnie do wyra) i ja olej. nie zrob tylko dziecka i nie pakuj sie w nic powaznego bo ucierpisz tylko ty.

powodzenia. nie traktuj jej powaznie bo takiej gadziny sie po prostu nie da. sama nie ma do siebie szacunku, wiec czemu ty masz sie z nia liczyc.
 

Han Pasado

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2011
Posty
142
Punkty reakcji
6
Słusznie mówicie. Mi też na to wygląda, jeszcze chciałem dla pewnosci zobaczyć co napiszecie. Czyli myślicie że te jej płakania jak odchodzę itd to czysta ściema? A o ślubie tak czy siak to ja słyszeć nawet nie chcę. Co to to nie. Bierze mnie na seks?

Jeśli pragniesz czegoś stałego i konkretnego otoczonego uczuciem, to czas poszukać innego obiektu westchnień. Jeżeli niczego nie szukasz, to tym bardziej należy dać sobie spokój.
Ja już dawno stwierdziłem że nie warto nikogo szukać itd. Jak ktoś chce to sam przyjdzie. Teraz mam przypadek aż zanadto utwierdzający mnie w tej kwestii. Ciężko się od niej uwolnić.
Zresztą tylko "trochę ją lubisz".
No powiedzmy że więcej niż trochę, ale nie "aż tak"
Dziękuję za wypowiedzi.
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Ja już dawno stwierdziłem że nie warto nikogo szukać itd. Jak ktoś chce to sam przyjdzie.
Czasami szczęściu trzeba dopomóc. Siedzenie w domu i narzekanie, ze się nikogo nie ma jest na to dowodem. Zatem nie powinniśmy do życia podchodzić stereotypowo i ogólnikowo ;)

Ciężko się od niej uwolnić.
Z pewnością znajdziesz sposób ;)

Powodzenia
 
B

BeamerBenzOrBentley

Guest
Słusznie mówicie. Mi też na to wygląda, jeszcze chciałem dla pewnosci zobaczyć co napiszecie. Czyli myślicie że te jej płakania jak odchodzę itd to czysta ściema? A o ślubie tak czy siak to ja słyszeć nawet nie chcę. Co to to nie. Bierze mnie na seks?


Ja już dawno stwierdziłem że nie warto nikogo szukać itd. Jak ktoś chce to sam przyjdzie. Teraz mam przypadek aż zanadto utwierdzający mnie w tej kwestii. Ciężko się od niej uwolnić.
No powiedzmy że więcej niż trochę, ale nie "aż tak"
Dziękuję za wypowiedzi.

nie znam jej zeby mowic czy jej placz to sciema, koledzy mowia ze z niej gracz, to kto wie. na pewno nie jest godna uwagi. a czy bierze na seks.. gdybym ja chciala zainteresowac mezczyzne, to na pewno nie swoim tylkiem, ale byc moze ona jest z tych innych, zwlaszcza ze sama ciagnie do lozka, z taka czestotliwoscia.. lub po prostu jest nimfomanka. a powiedz mi, gdyby brala cie na seks, chcialbys byc na powaznie z kims takim? bo jesli sam tylek ci w glowie, to rozejrzyj sie za mlodym, nierozepchanym ze tak brzydko ujme, tylkiem. po co babka tyle razy przez roznych przejechana w dodatku po ciazy. zero smaku jak dla mnie tylko dla samego seksu.
 

kaiser

where is my mind?
Dołączył
19 Grudzień 2011
Posty
736
Punkty reakcji
30
Miasto
Warszawa
Różne aktorki widziałem w życiu ale ta bije wszystkie na głowe
stary, ludzie są różni i rózne mają historie. może panna poczuła wolę bożą, żeby zarzucić kotwicę? może chce się tylko zabawić? może po prostu daj waszemu związkowi trochę czasu - czas weryfikuje wszystko. nie ma pospiechu, nikt nie umiera, nie musisz już jutro się żenić. najgorzej to po ślubie sie dowiedzieć, że w co drugim domu w okolicy mieszka szwagier :D
ale może tez być tak, że panna się wyszumiała i teraz będzie do rany przyłóż - nie spiesz się, lenistwo w tym przypadku popłaca ;)
 
Do góry