Dziewczyna kosmos

Rafal88

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Witam. Jestem tu poraz pierwszy. Szukałem jakiegoś forum, by pomogło mi w tej może banalnej ale dla mnie dość ważnej sprawie.
Otóż niedawno poznałem dziewczynę - ładna, bystra, dobrze mi sie z nią rozmawia... niedawno ujawniła, ze interesuje sie astrologią - no dobra niech ma ale zamiast poznawać mnie osobiście to szuka informacji w "gwiazdach". Interesują ją znaki zodiaku, imiona, jakies daty - porównuje czy to co "piszą gwiazdy" pasuje do mnie i czy pasujemy do siebie... może trochę to demonizuję ale uważałem ją za osobę dość inteligentną a tu takie coś... Nie, żeby miał niechęć jakąś albo coś, ale horoskopy raczej mogę traktować jako zabawe. Wiem, że będzie mnie chciała na pewno w to trochę wgłębić i ja też na pewno na to przystane (do pewnego stopnia oczywiście) ale bedzie to raczej wbrew mojej naturze.
Niewiem co o tym myśleć - czy powiedzieć jej delikatnie, ze to trochę głupie ale wiem z drugiej strony, że jak w tym długo siedzi więc czemu niby miała by się zmieniać i zacząć słuchać takiego Rafała... a może dać sobie od razu spokój ?
Na pewno na forum znajdą sie tacy ludzie którzy też maja podobne zainteresowania i moga sie czuć urażeni czy coś - z góry mówie, że nie chciałem nikogo obrazić :)
 

maniurka15

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2008
Posty
227
Punkty reakcji
0
Miasto
gdzieś tu daleko
dziewczyna ma jakieś swoje zainteresowanie.
Troszkę nietypowe ale jednak normalne
jak by Cię za bardzo wciągała to powiedz jej, że ty też masz swoje zainteresowania i chętnie jej o nich opowiesz.

Tak z 2 strony to ja bym się kartami nie bawiła, mogą jej "zaszkodzić"
znam takie historie, ale to już kwestia podejścia do religii ( nie wiem cz wiesz o co mi chodzi )
 

femme88fatale

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2008
Posty
16
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Oleśnica
Faktycznie bardzo dziwne jest to, że ta dziewczyna zamiast poznawać Ciebie osobiście wyręcza się horoskopami, gwiazdami, przepowiedniami, tarotami, itp....myślę jednak, że nie należy jej skreślać na starcie...każdy jest na swój sposób dziwny...możesz powiedzieć jej w delikatny sposób co sądzisz o tych horoskopach...tylko jej nie narzucaj, żeby się tym nie interesowała, bo to jest np, głupie....
I nie rób nic wbrew siebie....jeżeli nie będziesz miał ochoty zagłębiać się w astrologię po uprzedniej prośbie tej dziewczyny to po prostu tego nie rób....jeżeli będzie jej na Tobie zależeć to zaakceptuje to, jeżeli nie - wiadoma sprawa...
Życzę powodzenia :D
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
po prostu jej powiedz, ze nie wierzysz w takie rzeczy, ze to do ciebie nie przemawia, wytlumacz jej dlaczego wg. Ciebie horoskopy sa bezsensowne itd.

oczywiscie z zachowaniem szacunku do niej i jej zainteresowan - nie mozesz jej powiedziec, ze to glupie zajmowac sie takimi pierdołami...
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Podstawowa sprawa - a weryfikuje to, co jej wyjdzie w tych horoskopach czy przyjmuje to bezkrytycznie?

Ja np. jestem zodiakalnym bykiem, a tyle z tego byka mam, że lubię dobry seks i jedzenie. Jakby ktoś mi usiłował wmówić, że jestem domatorką z materialistycznym podejściem do życia to bym śmiechem zabiła, ale jeśli by po prostu ze mną o tym rozmawiał za punkt wyjścia biorąc horoskopowy profil to dla mnie ok.
 

Rafal88

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2008
Posty
11
Punkty reakcji
0
Oczywiście następuje weryfikacja - ale najdziwniejsze jest to, że akurat wszystkie cechy charakteru które mi podała się sprawdziły: dobry, łagodny, kochliwy, wrażliwy, samodzielny, nieznośny i czasami gwałtowny - może to po prostu przypadek,może statystyki, może trochę mnie zna i dlatego tak powiedziała a może jednak te gwiazdy :p

teraz idziemy do kina i już oszczegała, ze chce mnie sprawdzić... to chyba jakaś gra albo ostatnio gadam nie z tą osobą - sam nie wiem.
Dodam jeszcze, że jest o rok (~1,5) starsza.
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
raczej inteligentną wariatką. zdrowi ludzie wolą wierzyć że dwa plus dwa to cztery, a nie tyle ile w kościach wypadnie.
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Wielka mi różnica między wiarą w astrologię, a wiarą w boga pod postacią płonącego krzaka.

Jak tak na to spojrzeć to miliardy ludzi to wariaci, a jedynie agnostycy są normalni :p
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Wielka mi różnica między wiarą w astrologię, a wiarą w boga pod postacią płonącego krzaka.

Jak tak na to spojrzeć to miliardy ludzi to wariaci, a jedynie agnostycy są normalni :p
No cuż, dla mnie różnica jest - gwiazdy widzisz i w pewnym stopniu astrologia pokrywa się z rzeczywistoscią ;) a na istnienie boga nikt jeszcze dowodu nie podał
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Wielka mi różnica między wiarą w astrologię, a wiarą w boga pod postacią płonącego krzaka.

Jak tak na to spojrzeć to miliardy ludzi to wariaci, a jedynie agnostycy są normalni :p
no nie wiem, jeszcze agnostycyzm nie zdziałał tyle co wiara, dzięki religiom miliardy ludzi zginęło w mordach, stosach, bitwach, salach tortur, dzięki religii wysyłano armie na podbój ziemi świętej, religia sprawiła że ludzie się bali.

No cuż, dla mnie różnica jest - gwiazdy widzisz i w pewnym stopniu astrologia pokrywa się z rzeczywistoscią ;) a na istnienie boga nikt jeszcze dowodu nie podał
z tym że Wiara jest wielkim narzędziem, a na gwiazdy da się naciągnąć tylko małą bandę naiwniaków (małą w porównaniu z wierzącymi)
 

Glammaniara

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2007
Posty
251
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Grudziądz
Mi się wydaje, że nie ma żadnych przeszkód, żeby dziewczyna nie mogła wierzyc sobie w co chce. Powinna uszanowac to, że Ciebie to nie interesuje i wcale nie musisz ku temu przystawac, ale czy to naprawdę aż taki problem? Jedni żyją według przykazań bożych, a drudzy według gwiazd - może potrzebują stałych wskazówek w życiu :) Najważniejsze jest to, czy jesteście dla siebie przyjaciółmi, czy pomagacie sobie, czy możecie na siebie liczyc - gwiazdy w tym przecież nie przeszkadzają!
 
Do góry