Dziecko nas przyłapało!

Madzia310588

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
512
Punkty reakcji
3
Wiek
35
Jak wynika z badań, życie seksualne młodych rodziców zmienia się po narodzinach dziecka, ale nie znaczy to, że rzadziej pozwalają sobie na miłosne igraszki. Aż 63% europejskich rodziców przyznaje, że kocha się minimum raz w tygodniu, a satysfakcja ze współżycia wzrosła po przyjściu na świat dzieci. Co więcej, nie czują miłosnej rutyny, ponieważ są zmuszeni szukać nowych miejsc i okoliczności pozwalających na spędzenie przyjemnych chwil tylko we dwoje.

Niestety, nawet najdziwniejsza kryjówka nie zapewni maksimum prywatności i pewności, że ciekawski maluszek nie przyłapie mamusi i tatusia na gorącym uczynku… Jak więc zareagować, gdy nasza pociecha stanie się świadkiem namiętnej, miłosnej sceny?

Na początek warto zrozumieć, jak seks może wyglądać z perspektywy kilkulatka. Większość dzieci pomyśli, że rodzice wyrządzają sobie jakąś krzywdę, co może je zaniepokoić, przestraszyć, nawet doprowadzić do płaczu. W obliczu takich uczuć najgorsze, co mogą zrobić speszeni niewygodną sytuacją rodzice, to krzyknąć na dziecko, żeby „natychmiast wyszło z pokoju i na drugi raz pukało”. Tego typu reakcje utrwalą tylko pierwsze skojarzenia malca, że robicie coś złego, a w konsekwencji mogą zaważyć na jego przyszłym życiu seksualnym. Zamiast nerwowych ruchów, warto więc postawić na spokój i na przykład, jeśli wasza „wpadka” miała miejsce w nocy, możecie przywitać malucha i zapytać, dlaczego nie śpi. Narzućcie też na siebie ubrania (ale niegwałtownie), dbając, aby wszystko wypadło jak najbardziej naturalnie. Teraz czeka was rzecz najtrudniejsza – rozmowa z dzieckiem i wytłumaczenie mu, co się wydarzyło…

Najlepiej ubiec pytania malca i wyjaśnić, że mamusia i tatuś lubią się przytulać, bo bardzo się kochają i sprawia im to przyjemność. Można również wspomnieć, że dzięki takiemu „przytulaniu” powstają dzieci i również ono w ten sposób pojawiło się na świecie.

Malec może jednak zareagować na sytuację całą masą trudnych pytań, na przykład, dlaczego robiliście to na golasa albo czy was to nie boli. Niektóre kilkulatki mogą wprost powiedzieć wam, że wyglądało to raczej jakbyście się bili albo… ćwiczyli. Waszą rolą jest rozwianie wszystkich wątpliwości malucha oraz wytłumaczenie, że nic złego się nie działo, a przytulanki rodziców są jedynie dowodem waszej ogromnej miłości. Zaznaczcie jednak, że w taki sposób uczucia okazują sobie tylko dorośli. W ten sposób powinniście uspokoić zaniepokojonego i zdezorientowanego nową sytuacją smyka oraz zasygnalizować mu, że to, co widział, przystoi tylko kobiecie i mężczyźnie, nie dzieciom.

Należy jednak pamiętać, aby w szczerej rozmowie z pociechą brało udział obydwoje rodziców – tatuś uciekający do drugiego pokoju albo zawstydzona mamusia ukrywająca się w łazience z pewnością nie zaspokoją ciekawości dziecka i nie dadzą mu pewności, że rzeczy, które wydarzyły się w sypialni, nie są dla was krzywdzące czy bolesne.

Na koniec dwie żelazne zasady rodzicielskiego bezpieczeństwa:
# Postarajcie się, aby przyłapywanie was na gorącym uczynku nie stało się dla dziecka codziennością. Jeśli dzielicie z nim sypialnię, małżeńskie łoże zamieńcie na łazienkę albo kuchenny stół i zadbajcie o minimum jeden wieczór tygodniowo spędzony tylko we dwoje. W tym celu możecie zatrudnić babcię, nianię albo młodszą kuzynkę, która zabierze brzdąca do kina albo wesołego miasteczka.
# Jeśli malec ma osobny pokój, zamontujecie w jego drzwiach dzwoneczek, który będzie was alarmował, gdy dziecko wymknie się ze swojego królestwa. Dobrym rozwiązaniem jest również zamontowanie klucza w waszej sypialni oraz wytłumaczenie dziecku, że za każdym razem, gdy wchodzimy do czyjegoś pokoju, powinniśmy pukać. Aby łatwiej się tego nauczyło, możemy mu pokazać, że szanujemy również jego prywatność i zawsze pukajmy, wchodząc do dziecinnego pokoju.
 

markettta

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
167
Punkty reakcji
0
no i właśnie chyba chcąc wyjść na przeciw temu problemowi w Szwajcarii wymyślili edukację seksualną już w przedszkolu... ale co ciekawe zgadnijcie za pomocą czego uczą małe dzieciaczki? Drewnianym penisem i wagniną z gąbki..... :/
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
No bardzo dobrze, że ludzie myślą aby uświadamiać pewne rzeczy dzieciom ale tu ewidentnie przesadzają...
Dziwie się rodzicom, ze dają zgodę na takie nauki.
 

markettta

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2011
Posty
167
Punkty reakcji
0
W ramach obowiązkowych zajęć przewidziano część praktyczną, która polega na dotykaniu i masowaniu miejsc intymnych.
osobiście jestem porażona zarówno tym artykułem jak i sytuacją w Szwajcarii....
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
Ja rozumiem, że czasy się zmieniają, ludzie się zmieniają, że do wszystkiego teraz podchodzi się z większym dystansem, z luzem.
No ale żeby na dzieciakach to trenować i to w taki sposób?
Czy nie lepiej by było pozostawić tą kwestie do wytłumaczenia rodzicom skoro rodzice tacy wyluzowani?
A i nie chce mi się wierzyć, że każdy na to przystał i się zgodził.
Jeśli już komuś tak bardzo zależało na wprowadzeniu edukacji seksualnej to przecież można by było to zrobić delikatniej i gustowniej.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
nie wierzę, że w tak cywilizowanym kraju dzieją się takie rzeczy :mruga:

a ci rodzice chyba nie dokońca zdiagnozowani przez specjalistów skoro pozwalają takie kalctwo psychiczne swoim dzieciom fundować
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
nie wiem czy także w Szwajcarii ale w niektórych krajach za odmowę posłania dziecka na takie szkolenia można być aresztowanym lub płacić grzywnę
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
jak to być aresztowanym za to że nie chce sie własnego dziecka posyłać na patologiczne zajecia ? <_< nie mam pytań.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
nic prostszego, jeśli u nas nie poślesz dziecka do szkoły to nie dopełniasz obowiązku szkolnego tak? Jeśli szkoła poszerzy program o jakieś sekszabawy, wciąż masz obowiązek posyłania...
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
zajęcia dodatkowe nie są przecież obowiazkowe, posyłasz dziecko do szkoły, przedszkola, to chyba masz prawo decydować na co TWOJE dziecko będzie uszęszczało dodatkowo.
poza tym, przedszkola nie są obowiązkowe, płatne, wię ctym bardziej rodzic ma chyba coś do powiedzenia,

mowi że np. chce żeby chodziło na rytmikę, na muzykę a nie na sekszabawy :]
 

sayto

Nowicjusz
Dołączył
20 Luty 2011
Posty
70
Punkty reakcji
6
Wiek
50
Miasto
Warszawa
Edukacja seksualna już od poziomu przedszkola to chyba faktycznie "troche" za wczesnie, ale tez nie demonizujmy seksu jako najwiekszego zla przed ktorym nalezy dziecko kurczowo izolowac (najlepiej do momentu osiagniecia pelnoletnosci) :D Problem u nas tkwi wlasnie w braku odpowiedniej edukacji seksualnej, juz od najmlodszych lat, tak zeby temat cielesnosci nie byl na linii rodzice-dziecko kompletnym tematem tabu. Efekty takiego stanu rzeczy widac po ilosci niechcianych ciaz, po ilosci chorob przenoszonych droga płciową. Nie tedy droga. Najgorsza wiedza to brak wiedzy.
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
@up nie wiem czy czytałeś artykuł ale

Ta metoda edukacji sexualnej opiera się na prowadzeniu zajęć z użyciem seksualnych zabawek oraz bogato ilustrowanych książek i filmów. W ramach obowiązkowych zajęć przewidziano część praktyczną, która polega na dotykaniu i masowaniu miejsc intymnych.

wykracza po za pewne normy, takim dzieciakom mozna tlumaczyc ze chlopiec to nie dziewczynka, ale jakies macanie się nawzajem no prosze Cię..
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
nie demonizujmy seksu jako najwiekszego zla przed ktorym nalezy dziecko kurczowo izolowac (najlepiej do momentu osiagniecia pelnoletnosci) :D Problem u nas tkwi wlasnie w braku odpowiedniej edukacji seksualnej
w sumie problem - jak w większości spraw - tkwi w braku odpowiedzialności u ludzi.

Jakoś kraje, które swoją edukacją we wspomnianych sprawach się szczycą nie zmniejszyły i nie rozwiązały problemu wczesnych ciąż i innych, dodały za to do tego rozwiniętą aborcję. A dlaczego? Bo człowiek wyedukowany, że antykoncepcja itp mu pomoże problem rozwiązać ufa jej na tyle mocno, że w efekcie wychodzi jeszcze gorzej. Na przykładzie: dlaczego dystrybucja prezerwatyw nie zatrzyma AIDS w Afryce? Bo mieszkańcy uwierzywszy, że są chronieni, bez ograniczeń i pomyślunku mogą się chędożyć jak chcą, ilością swoich stosunków przebijając statystyczny próg skuteczności (czyli, ilość stosunków jest na tyle duża, że nawet gdy te 97% stosujących się nie zaraża, liczba ogólna i tak rośnie).

Inne pytanie dlaczego to szkoła ma takich rzeczy uczyć? Jak rodzice zechcą a sami się boją porozmawiać to sobie znajdą specjalistę, jak nie chcą - ich dziecko!
 

lubczasopisma

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
50
Punkty reakcji
1
to powinno być tak jak u nas wychowanie do życia w rodzinie - za zgodą rodziców. Za mojej edukacji tak było, nie wiem jak teraz.

to powinno być tak jak u nas wychowanie do życia w rodzinie - za zgodą rodziców. Za mojej edukacji tak było, nie wiem jak teraz.
 

Berney-Toys

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
Sytuacja w Szwajcarii jest bardzo liberalna i to należy mieć na uwadze. A poza tym uważam że wszystko ma swój odpowiedni czas oraz miejsce,również ta edukacja seksualna,wiec nie należy przesadzać pod tym względem.
 

Adam Kias

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2011
Posty
110
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Jeśli odpowiednio wcześnie porozmawiacie z dzieciakami na te tematy to nie prawdą jest że w razie wpadki dziecko przeżywa traumę czy jakaś inna depresja się dzieje. Fakt nie jest to też bez znaczenia nie mniej nie trzeba robić z tego jakichś akcji. Uświadomione dzieci reagują normalnie: lekki szok i zaciekawienie. W razie "w" trzeba zachować spokuj umysłu i opanowanie w najwyższym stopniu.

Jest taka strona w sieci (legalna) która mówi że w takim przypadku warto wciągnąć dzieciaka do zabawy... hahaha prez miesiąc z tego lałem.
 
Do góry