dwa kierunki studiów

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
Witajcie;)
Wiem, że mój 'problem' będzie dość śmieszny, ale mimo wszystko oczekuję jakiś konkretnych odpowiedzi i sugestii, bo już psychicznie i fizycznie nie daję rady, a to dopiero czwarty dzień..
Otóż.. wcześniej studiowałam Technologie Chemiczną na Politechnice Poznańskiej.. teraz jestem na drugim roku.. i w tym roku wpadłam na genialny pomysł, aby wziąc sobie drugi kierunek, którym jest Zarządzanie i inżynieria produkcji na Uniwersytecie Ekonomicznym... Mamy dopiero czwarty dzień studiów a ja już jestem na maksa zniechęcona i mam ochotę zrezygnować... Wykładowcy nie chcą przepisywać ocen, mam po 5 zajęć w ciągu dnia, które trwają nawet po 3 godziny (np laboratoria) .. jeżdżę z jednej uczelni do drugiej, czasami nawet po 2-3 razy...w dziekanacie nic załatwić nie idzie, okazało się nawet, że na pierwszym roku nie mogę starać się układanie indywidualnego planu.
Czy ktoś z Was również studiuje dwa kierunki na dwóch różnych uczelniach? Jeśli tak to jak sobie z tym radzicie? A może jednak powinnam zrezygnować z ekonomicznego? Co myślicie?

Podejrzewam, że zaraz usłyszę pytania, typu "po co Ci dwa kierunki"... otóż lubię się edukować i uważam, że jeśli mam takie możliwości to dlaczego z nich nie korzystać? jednak nie sądziłam, ze będzie aż tak ciężko. a drugim powodem jest fakt, ze po technologii chemicznej będę wiecznie pracować pewnie na jakiejś pozycji technologa chemicznego, jak sama nazwa wskazuje, a mi się marzy, gdzieś w dalekiej przyszłości posada kierownika.. (tak, wiem , że to nie takie proste, że to lata doświadczeń itd, nie musicie mi tego mówić, jednak od czegoś trzeba zacząć)
 
0

03092010

Guest
Czy ktoś z Was również studiuje dwa kierunki na dwóch różnych uczelniach? Jeśli tak to jak sobie z tym radzicie?
i na tym powinnas zakonczyc pytania. jesli ludziska Ci odpowiedza - sama musisz zadecydowac czy

A może jednak powinnam zrezygnować z ekonomicznego?
nas nie pytaj o takie sprawy. jesli sama wiesz, ze nie dasz rady, to po prostu zrezygnuj z jednej uczelni. jesli wiesz, ze dasz rade, to jedziesz dalej. po co masz pozniej miec do nas ewentualne pretensje.
 
0

03092010

Guest
nie prowokuj mnie do tego, zebym odpowiedziala tak, ze pojdzie ci w piety. zeby poszlo od slowa do slowa. zeby 'ekipa' miala ubaw a pozniej porozdawala warny.
i czlowiek cos tam probuje ci pomoc a ty rozpoczynasz offtopa. no powiedz madre to.
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
nie prowokuj mnie do tego, zebym odpowiedziala tak, ze pojdzie ci w piety. zeby poszlo od slowa do slowa. zeby 'ekipa' miala ubaw a pozniej porozdawala warny. i czlowiek cos tam probuje ci pomoc a ty rozpoczynasz offtopa. no powiedz madre to.

nie pomogła za bardzo. ale dzięki za chęci.
 
0

03092010

Guest
dlatego bylo probuje pomoc. nie bylam w takiej sytuacji wiec moge jedynie tyle co napisalam wyzej.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Ja się wypowiem, mimo iż nie studiuję dwóch kierunków równocześnie. Przez pierwszy tydzień jednak, gdy byłem na pierwszym roku była pewna dziewczyna, która studiowała dwa. Zrezygnowała z jednego. Teraz jednak mam w grupie kogoś, kto drugi rok ciągnie dwa kierunki o ile się dobrze orientuję. Moim zdaniem powinnaś spróbować przez jakieś chociaż dwa tygodnie być na dwóch kierunkach. Jeśli będziesz wyczerpana, zrezygnuj z jednego. Na dobrą sprawę nic Cię nie goni - skończysz jedne, możesz zacząć drugie. Jeśli lubisz naukę, możesz też się uczyć sama, w domu. Nikt Cię nie będzie dzięki temu poganiał i zadawał wielu prac domowych.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Technologia chemiczna nie jest ani przyjemnym, ani prostym kierunkiem, ciężko dobrać sobie na drugi kierunek cokolwiek, gdy pierwszy jest ciężki.
Po technologii chemicznej możesz pracować nie tylko jako osoba nadzorująca przebieg procesów chemicznych, możesz pisać projekty z nimi związane lub jako laborantka (itd itp ^_^ ).
Nie musisz kończyć tutaj zarządzania, żeby starać się o posadę kierownika.
Ja akurat studiuję dwa kierunki, ale na tej samej uczelni, dzięki czemu te same przedmioty mam poprzepisywane oraz swój plan zajęć mam wywrócony do góry nogami, chodzę na zajęcia do różnych grup laboratoryjnych itd.
Jeśli jednak uważasz, że Ciebie to za bardzo obciąża, zrezygnuj i skup się na jednym.
 

palcek

spOOky
Dołączył
3 Styczeń 2009
Posty
738
Punkty reakcji
42
Nie mogę nadziwić się studentom takim jak autorka. Raz, studiujesz ciężki kierunek, dwa, bierzesz kolejny również trudny. Musisz mieć zdolności naukowe skoro taki  pomysł w ogóle wpadł Ci do głowy, ale...
Jak już - to na jednej uczelni, dla mnie organizacja na jednym kierunku była trudna, po drugie kolejny kierunek można brać jak ma się trochę luzu na tym pierwszym, wątpię że na technologii chemicznej się nudzisz.
Poza tym doświadczyłaś już, że realizowanie tego planu jest ledwo możliwe, kursujesz po Poznaniu żeby jakoś być na zajęciach i tu i tu. Nie wiem jak sobie poradzisz jak się zaczną egzaminy, od rana do wieczora na uczelniach a potem do nocy nad książkami żeby rano zacząć to od początku. Ja wiem że ciężka praca się opłaca ale zamęczysz się. Ciekawi mnie czy przez te cztery dni w ogóle jadłaś obiady w porze obiadowej. Takie rzeczy zabierają czas na wszystko i chcąc nie chcąc trzeba z czegoś zrezygnować, czasami nie zrobisz wszystkiego naraz.
 

taka-ja-92

"Ms. irrepressible romantic."
Dołączył
7 Sierpień 2012
Posty
557
Punkty reakcji
23
Wiek
31
Miasto
Gdańsk
Hmm.. ja jestem zdania, że lepiej "zrobić" jeden kierunek porządnie niż męczyć się na sesji (i jak widać, nie tylko) z dwoma i dodatkowo mieć później problemy z zaliczeniem.
Paskudnie, że musisz jeździć między uczelniami. To jest dość obciążające, ale jeśli myślisz, że warto...

Moja koleżanka studiuje ekonomię, w tym roku zaczęła też psychologię, na razie daje radę. Jedna uczelnia jest w Sopocie, druga w Gdańsku, więc też się przemieszcza sporo.
Jeśli zależy Ci na obu kierunkach propobuję dogadanie się z osobami z roku, które ewentualnie odciążą Cię choć z jakiś wykładów, dając później notatki.
Dalej męczyłabym babki w dziekanatach. No i wykładowców, być może któryś się przełamie.
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
Po technologii chemicznej możesz pracować nie tylko jako osoba nadzorująca przebieg procesów chemicznych, możesz pisać projekty z nimi związane lub jako laborantka (itd itp ).

tak, wiem. :)

Jeśli jednak uważasz, że Ciebie to za bardzo obciąża, zrezygnuj i skup się na jednym.

aktualnie mam takie podejście, mam nadzieję, że to się zmieni i mimo wszystko jakoś to pogodzę:)

Nie mogę nadziwić się studentom takim jak autorka. Raz, studiujesz ciężki kierunek, dwa, bierzesz kolejny również trudny. Musisz mieć zdolności naukowe skoro taki pomysł w ogóle wpadł Ci do głowy, ale...

no właśnie.. tak to już jest z tymi moimi zainteresowaniami... zawsze byłam typem umysłu ścisłego:)

ak już - to na jednej uczelni, dla mnie organizacja na jednym kierunku była trudna, po drugie kolejny kierunek można brać jak ma się trochę luzu na tym pierwszym, wątpię że na technologii chemicznej się nudzisz.

nie ukrywam, że chciałam studiować na tej samej uczelni, jednak polibuda to strasznie utrudnia.. trzeba latać do dziekana po zgodę na studiowanie drugiego kierunku, potem do dziekana kierunku o który się ubiegasz... mnóstwo załatwiania, papierkowej roboty, a dziekani nie są zbyt przychylni..

Ja wiem że ciężka praca się opłaca ale zamęczysz się.

otóż, doszłam dziś do wniosku, że ten ekonomiczny będe traktowała BAAAARDZOOO na luzie.. albo się uda, albo się nie uda:)

Ciekawi mnie czy przez te cztery dni w ogóle jadłaś obiady w porze obiadowej.

zdziwię Cię i powiem, że jadłam:D ten mój plan nie jest aż tak tragiczny jakby się wydawało...:)
Jeśli zależy Ci na obu kierunkach propobuję dogadanie się z osobami z roku, które ewentualnie odciążą Cię choć z jakiś wykładów, dając później notatki. Dalej męczyłabym babki w dziekanatach. No i wykładowców, być może któryś się przełamie.

nic innego na razie nie robię.. piszę wnioski, zanoszę i błagałam wręcz na kolanach. :)
 

Marozja

Nowicjusz
Dołączył
29 Styczeń 2008
Posty
2 469
Punkty reakcji
24
Wiek
39
Miasto
Dark side of the Moon
Ty 2 kierunki studiujesz dziennie, czy jeden zaocznie a drugi dziennie...?
Jak 2 dziennie, to przepisz się na zaoczne z jednym kierunkiem. Wprawdzie odpadną wolne weekendy ale i wariactwo z błaganiem i bieganiem też. Dziennie 2 kierunki jest baaardzo ciężko studiować i trzeba dużo się wcześniej, przed zapisem i decyzją, nakombinować, żeby nie było kolizji. Ogólnie moim zdaniem to się sprawdza, jak jeden kierunek jest już na ukonczeniu, a drugi się zaczyna.
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
zarówno jeden jak i drugi studiuję dziennie. Na razie jakoś to wszystko pogodziłam, także zobaczymy jak to będzie;)
 
Do góry