Dusza

[odeon]

Jak powszechnie się utarło, dusza po śmierci jest zbawiona lub potępiona.
Załóżmy że kogoś skazano na śmierć przez obcięcie głowy.
W której części ciała znajduje się dusza?
Czy głowa ma świadomość że jest odcięta?
Czy korpus też ma tą świadomość?
Kto koordynuje funkcje życiowe w ciele bez głowy?

 

[mika f]

duszy raczej nie da sie przeciac, to nie jest cos materialnego.

 

[Szklista]

dusza jest ciałem mentalnym i jest uwięziona w ciele fizycznym, o ile mi wiadomo, to ciało astralne (dusza) tylko czeka, aż uwolni się z ciała. dusza może przechodzic przez sciany (udowodnione ) więc nie może jej się nic stać.

 

[odeon]

Ale gdzie po obcięciu głowy znajduje się dusza?

 

[Szklista]

pewnie gdzieś w przestworzach... (?) bo kiedy ciało umiera, dusza uwalnia się i gdzieś idzie, ale gdzie, to chyba dowiemy sie dopiero po śmierci

 

[odeon]

Ale po obcięciu głowy człowiek tak szybko nie umiera. Głowa podobno żyje 15 sekund a reszta ciała może żyć nawet dzień.

 

[Szklista]

więc dopiero po śmierci całego ciała fizycznego... tak mi się wydaje...

 

[odeon]

Ale gdzie jest po obcięciu głowy?
W korpusie czy w głowie?

 

[Szklista]

hmm... tu musielibyśmy trochę więcej pogdybać, bo nie wiemy jaki organ bardziej oddziałuje na umysł... serce, czy mózg? bardziej trafne wydaje mi się, że dusza pozostaje w głowie, ale było by to sprzeczne z Twoimi wcześniejszymi słowami, że ciało bez głowy żyje dłużej... Jeśli faktycznie głowa żyje jeszcze 15 sek, to po tym czasie chyba dusza sie ulatnia, ale co z resztą ciała? Jeśli ciało może przeżyć dużo dłużej, to może jest to potwierdzeniem teorii, że dusza siedzi w sercu?
Ale wchodzi jeszcze jedna opcja... że dusza łączy te dwa organy aż do śmierci, dopiero później sie ulatnia...
Nie wiem...

 

[odeon]

Albo dusza zostaje przedzielona na pół a po śmierci głowy łączy się z tą co jest w ciele.

 

[Szklista]

też możliwe,
a żeby miec pewność musielibysmy wejśc głębiej w naukę medyczno-mentalną... (jakoś tak to sie nazywało )

 

[odeon]

Albo na kimś poeksperymentować

 

[Szklista]

też dobre

a przychodzi mi jeszcze do głowy taka myśl...
jeśli ciało żyje dłużej niż obcięta głowa...
może to są procesy czysto chemiczne, odruchy bezwarunkowe - coś niecoś o tym czytałam.

 

[odeon]

Ciało żyje dłużej dlatego że dostarcza się do niego tlen (ma płuca itp.) a głowa nie tylko nie może oddychać ale też się wykrwawia.

 

[Szklista]

no właśnie.
teraz jestem w kropce

 

[odeon]

Albo dusza nie istnieje w naszym ciele tylko poza nim i po naszej śmierci może wyjść ze swojego "więzienia" i pójść przed sąd Boży.

 

[Szklista]

tu możemy się spierac
istnieje cos takiego jak oobe (jest o tym temat) i wynika z tego, że dusza może opuścić ciało w każdym momencie jeśli tylko tego chcemy, oczywiście również wraca to jest jak... taka niewidzialna pępowina, która trzyma Cię przy swoim "więzieniu" rozległy temat

 

[Jera]

Dusza jest świadomością i nie chce mi sie rozważać jak długo zostaje w odciętym łbie

 

[odeon]

To po co tutaj piszesz?

 

[Jera]

Bo nie o to było pytanie ale na to pozniej troche zeszło i chcialam tym powiedziec ze liczy sie czy dusza jest w głowie czy nie bo jest wszędzie a jesli zyje w głowie to znaczy ze tam jeszcze jest, ze ogolnie wszystko zalezy od tego gdzie jest świadomość, ale do tego juz nie dojdziemy, czy ona tam siedzi w tej glowie jeszcze czy juz nie no i ot co