Fakt, ze znalezieniem tanich akcesoriów dla naszych pupilów jest nie lada problem. I tu z pomocą na szczęście przychodzą niektóre sklepy internetowe, w których zarówno ceny są w porządku, jak i wybór. Ostatnio byłem w podobnej sytuacji i Google zaproponował mi parę cenowych niewypałów opróćz krakvet.pl, gdzie w kwestii ceny było na prawdę w porządku.
Dobre rady dla "hodowców" ;)
- Thread starter milusia32
- Rozpoczęty
A
ann han
Guest
Ja mogę powiedzieć, że z tymi dobrymi radami dla hodowców to jest bardzo fajna sprawa tyle tylko, że zależy jakiego zwierzaka się ma najpopularniejszymi zwierzakami są oczywiście psy i koty. Sama aktualnie posiadam te dwa gatunki zwierząt, ale co z innymi gatunkami nie należy zapominać o chomikach, ptaszkach czy rybkach. Mam znajomych, którzy hodują węże. Sama oczywiście nie podjęłabym się opieki nad wężem, ale nie mnie oceniać. W zasadzie chciałam się tutaj z wami podzielić, tym, że dobrze jest mieć jakiś sprawdzony sklep, gdzie można kupić wszystko, dla swoich pupili i ja taki mam nazywa się delazoo.pl. Najlepszy sklep, z jakim miałam do czynienia. Duży wybór produktów dla zwierząt, a przy tym szybka i fachowa obsługa
tommy66692
Jestem Bogiem
kurde, jak mozna trzymac kota albo psa w domu? ja nie wyobrażam sobie...
P
papryka9
Guest
Czasami nie ma innej możliwości
Też nie podoba mi się ten pomysł,ale to chyba lepiej kiedy zwierzak jest zadbany w domu niż pałęta się biedny i głodny na ulicy. Zawsze są dwie strony medalu . Naprawdę pies może mieć jeszcze gorzej, trochę wyrozumiałości
Szkarłatna
Nowicjusz
Jeśli to temat do porad, to ja o jedną proszę...
Mieszkam w miejscu gdzie jest dużo bezdomnych kotów. Sama mam 3 koty - dwie kotki i kota. Ale w styczniu przybłąkał się do mnie jeszcze jeden kocurek. Jest bardzo podobny do kota którego już mam więc moja babcia podczas nieobecności całej rodziny wpuściła go do domu myśląc, że to masz kot. To naprawdę dziwne gdy wychodzisz do domu a na kanapie leży nie twój zwierzak :mruga: :lol: .Mieliśmy dać ogłoszenie bo był całkowicie oswojony lecz tacie ciągle coś wypadało w końcu kotek został u nas na stałe. Ale nie to jest dziwne.
Ponieważ w okolicy jest pełno kotów chcemy nasze wysterylizować. Tyle, że ten kot który się przybłąkał mimo tego, że jest dorosły i pod ogonem ma to co każdy dorosły kocur, terenu nie znaczy i za kotkami się nie ogląda :mruga: Czy jest możliwość, że on jest już wysterylizowany? Zastanawiałam się nad tym czy nie dostał np. jakiegoś zasytrzyku czy coś, ale taki powinien już chyba przestać działać ( jak pisałam przybłąkał się do nas w połowie stycznia ). Dlaczego taki jest?
Mieszkam w miejscu gdzie jest dużo bezdomnych kotów. Sama mam 3 koty - dwie kotki i kota. Ale w styczniu przybłąkał się do mnie jeszcze jeden kocurek. Jest bardzo podobny do kota którego już mam więc moja babcia podczas nieobecności całej rodziny wpuściła go do domu myśląc, że to masz kot. To naprawdę dziwne gdy wychodzisz do domu a na kanapie leży nie twój zwierzak :mruga: :lol: .Mieliśmy dać ogłoszenie bo był całkowicie oswojony lecz tacie ciągle coś wypadało w końcu kotek został u nas na stałe. Ale nie to jest dziwne.
Ponieważ w okolicy jest pełno kotów chcemy nasze wysterylizować. Tyle, że ten kot który się przybłąkał mimo tego, że jest dorosły i pod ogonem ma to co każdy dorosły kocur, terenu nie znaczy i za kotkami się nie ogląda :mruga: Czy jest możliwość, że on jest już wysterylizowany? Zastanawiałam się nad tym czy nie dostał np. jakiegoś zasytrzyku czy coś, ale taki powinien już chyba przestać działać ( jak pisałam przybłąkał się do nas w połowie stycznia ). Dlaczego taki jest?
to że ma cos pod ogonem nie znaczy ze nie jest po sterylizacji. Ponieważ u kotów (samców) zostawia sie zazwyczaj mosznę. jest ona jedynie pusta w srodku, tzn wycina sie jądra a samą moszne zostawia. poniewaz ciecia sa bardzo małe moze nie byc widac blizn po cieciu. Najlepiej sprawdzic to u lekarza.
niedozwolony_nick
Nowicjusz
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 102
- Punkty reakcji
- 0
fajnie, że dobre rady tylko właśnie - zależy jakiego zwierzaka się ma. Ja aktualnie posiadam psa, ale w przeszłości posiadałam też rybki, mnóstwo chomików i papugi. Jeśli chodzi o moją radę to 'hodowców' to nie traktujcie swoich wszystkich zwierząt tak samo - one też mają swoje gusta, smaki. Niektóre rzeczy jednemu smakują lepiej, innemu gorzej. Wszystko zależy od danego zwierzęcia, wsłuchajcie się w ich potrzeby i charakterki
Normalnie :huh: mam psa i kota i jakoś nie mam z tym problemu....
Rada dla hodowcy... ale dla hodowcy czy tzw "trzymacza" bo to zasadnicza różnica...
To moja rada trochę z innej dziedziny, dla tych co myślą że gady zwłaszcza węże nie piją to uświadamiam was węże piją i to nieraz całkiem sporo. pisze o tym bo miałem styczność z przypadkiem gdzie gość kupił węża i był zdziwiony że on padł po przeanalizowaniu wszystkiego wyszło na to że wąż miał praktycznie idealne warunki (bo nikomu nie przyszło zapytać gościa czy dał mu wodę) i w takiej już luźnej rozmowie jak wymieniane były wszystkie elementy okazało się że wąż przez długi czas nie miał dostępu do wody...
Ja mam radę dla hodowców królików miniaturek.
Gdy kupujecie królisia w sklepie zoologicznym, nie wierzcie że był szczepiony, a jeśli sprzedawca upiera się że naprawdę był, to powinien razem z królikiem dać wam jego książeczkę zdrowia!!!!
Ja kupując mojego pierwszego królika- Zuzie, nie wiedziałam o tym, myślałam, że naprawde była szczepiona i tego nie sprawdziłam. Była z nami pół roku, po czym zdechła na myksomatozę (jest przenoszona przez komary, choroba rozprzestrzenia się bardzo szybko, śmiertelność wynosi 100%!!!)
Teraz mam drugiego królika- Dyzia, jest z nami już ponad 1,5 roku, szczepimy go, jest zdrowy i szczęśliwy.
Także proszę was dbajcie o swoje króliki, szczepcie je regularnie (co pół roku) na myksomatozę i pomór króliczy, a będą waszymi kochanymi, wiernymi przyjaciółmi przez wiele lat!!!!!
Gdy kupujecie królisia w sklepie zoologicznym, nie wierzcie że był szczepiony, a jeśli sprzedawca upiera się że naprawdę był, to powinien razem z królikiem dać wam jego książeczkę zdrowia!!!!
Ja kupując mojego pierwszego królika- Zuzie, nie wiedziałam o tym, myślałam, że naprawde była szczepiona i tego nie sprawdziłam. Była z nami pół roku, po czym zdechła na myksomatozę
(jest przenoszona przez komary, choroba rozprzestrzenia się bardzo szybko, śmiertelność wynosi 100%!!!) Teraz mam drugiego królika- Dyzia, jest z nami już ponad 1,5 roku, szczepimy go, jest zdrowy i szczęśliwy.
Także proszę was dbajcie o swoje króliki, szczepcie je regularnie (co pół roku) na myksomatozę i pomór króliczy, a będą waszymi kochanymi, wiernymi przyjaciółmi przez wiele lat!!!!!
K
KarM_zbanowany
Guest
A ja chce poruszyc temat jedzenia. Czy zwracacie uwagę na to co je Wasz pupil? Jeśli nie to zle. Zwracajcie na to uwagę bo to ma duży wpływ na jego zdrowie...
oprócz jedzenia warto też zwrócić uwagę na zęby psa (mówię o psach, bo akurat takie zwierzątka tylko posiadam), kamień na zębny a co za tym idzie brzydki zapach z pyska psa może oznaczać chorobę dziąseł, która może mieć złe skutki, trzeba usuwać psu kamień z zębów poprzez specjalną pastę, przysmaki, które ścierają kamień czy wizytę u weterynarza
porada nr 2, jeśli chodzi o kostki dla psa, nie wolno dawać psu kości drobiowych, gdyż one podczas gryzienia rozpadają się na spiczaste długie części, które mogą przebić psu jelita czy żołądek
porada nr 2, jeśli chodzi o kostki dla psa, nie wolno dawać psu kości drobiowych, gdyż one podczas gryzienia rozpadają się na spiczaste długie części, które mogą przebić psu jelita czy żołądek
flustracja19
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Sierpień 2013
- Posty
- 45
- Punkty reakcji
- 1
- Wiek
- 34
Sterylizujcie swoje suki i psy również.
Przed zakupem psa, kota czytajcie mądre książki. Przemyślcie 1500 razy czy aby na pewno chcecie tego zwierzaka.
Do właścicieli małych piesków- uczcie swoje pociechy, tresujcie bo pomimo małych wielkości to wciaż pies, który musi jakoś pracować.
Nie szło w Polsce na wsi normalnie przejechać rowerem bo wszędzie jakieś kundle agresywne koło nogi. Było to strasznie irytujące i nie raz odpuściłam sobie wycieczki z strachu o pogryzienie.
Nie trzymajcie psów 24 na dobe w kojcach. Nie raz widziałam takie psy co całe życie za kratkami siedziały. To coś okropnego siebie zamknijcie w kojcu.
To samo pies przy budzie!
Pomimo podwórka pies i tak potrzebuje spaceru, Jak już macie te podwórko dość duże to starajcie się chociaż kilka razy w tygodniu wyjść.
Przed zakupem psa, kota czytajcie mądre książki. Przemyślcie 1500 razy czy aby na pewno chcecie tego zwierzaka.
Do właścicieli małych piesków- uczcie swoje pociechy, tresujcie bo pomimo małych wielkości to wciaż pies, który musi jakoś pracować.
Nie szło w Polsce na wsi normalnie przejechać rowerem bo wszędzie jakieś kundle agresywne koło nogi. Było to strasznie irytujące i nie raz odpuściłam sobie wycieczki z strachu o pogryzienie.
Nie trzymajcie psów 24 na dobe w kojcach. Nie raz widziałam takie psy co całe życie za kratkami siedziały. To coś okropnego siebie zamknijcie w kojcu.
To samo pies przy budzie!
Pomimo podwórka pies i tak potrzebuje spaceru, Jak już macie te podwórko dość duże to starajcie się chociaż kilka razy w tygodniu wyjść.
NormaJeane
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Październik 2013
- Posty
- 45
- Punkty reakcji
- 5
Ja chciałabym zwrócić uwagę na to, czym karmionych jest bardzo wiele "kochanych i zadbanych" zwierząt. Tym, którzy uważają, że np. kot powinien jeść Whiskas czy Kitekat proponuję, żeby przerzucili się na kilka miesięcy np. na cheeseburgery z McDonald's (oczywiście to samo na wszystkie posiłki), przy czym z co 2 kanapki wyjmujcie to i tak wątpliwej jakości mięso.
Porządna karma dla zwierzaka to podstawa jego zdrowia i szczęśliwego życia. Coś, co zawiera 4% produktów pochodzenia zwierzęcego (czyli odpadków z ubojni) nie może być dobre dla mięsożercy.
Ostatnio jedna z moich klientek, kiedy wychodziłam od niej z domu, zagadała mnie na temat kotów (ponieważ zarówno ona jak i ja kocurka posiadamy). Powiedziała, że nie wyobraża sobie podawać kotu Whiskasa, bo to przecież taki fast food... odpowiedziałam, że wiem, że oczywiście nie podaję... na co ona wyciąga z szafki Kitekat i sypie kocinie do miski mówiąc "no, tego tak nie reklamują to i tyle syfu nie zawiera". Ręce opadają...
Ludzie, czytajmy składy
Porządna karma dla zwierzaka to podstawa jego zdrowia i szczęśliwego życia. Coś, co zawiera 4% produktów pochodzenia zwierzęcego (czyli odpadków z ubojni) nie może być dobre dla mięsożercy.
Ostatnio jedna z moich klientek, kiedy wychodziłam od niej z domu, zagadała mnie na temat kotów (ponieważ zarówno ona jak i ja kocurka posiadamy). Powiedziała, że nie wyobraża sobie podawać kotu Whiskasa, bo to przecież taki fast food... odpowiedziałam, że wiem, że oczywiście nie podaję... na co ona wyciąga z szafki Kitekat i sypie kocinie do miski mówiąc "no, tego tak nie reklamują to i tyle syfu nie zawiera". Ręce opadają...
Ludzie, czytajmy składy
XARDAS 998
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Grudzień 2013
- Posty
- 4
- Punkty reakcji
- 0
Witajcie mam pytanko odnośnie hodowli królika tzn. podstawowa wiedza jest alee na pewno jest coś czego jeszcze nie wiem czekam na dobre rady pozdlawiam wszystkich
W
wiki9969
Guest
Miniaturka czy taki zwykły "hodowlany"?
XARDAS 998
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Grudzień 2013
- Posty
- 4
- Punkty reakcji
- 0
zwykły lecz kupiony w zoologicznym i ,,Hodowlany'' nie w tym sensie że pragne go zjeść XD poprostu narzeczona zobaczyła go i tzw. zachorowała na niego he hewiki9969 napisał:
pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz
W
wiki9969
Guest
Po pierwsze: w pełni rozumiem Narzeczoną. :crazy:
Po drugie: zwierzęta nie koniecznie hoduje się w celu spożycia, tak więc nie musisz się tłumaczyć. :szuka:
Ogólnie jeśli mieszkasz w mieście to dla nich jest chyba specjalna karma. Wystarczy popytać w zoologicznym. Ale prawda jest taka, że żadna karma nie zastąpi króliczkowi zieleniny.
Jedzą:
-trawę
- koniczynę
-mlecz w małych ilościach, bo jak zje więcej to zacznie krwawić
-gałązki wierzby, które uodparniają i w sumie działają jak szczepionki, tyle że naturalne. No i jeszcze owoce i warzywa.
U króliczka powinniście obserwować uszy. Niestety mogą one ropieć, a to świadczy o chorobie.
Po drugie: zwierzęta nie koniecznie hoduje się w celu spożycia, tak więc nie musisz się tłumaczyć. :szuka:
Ogólnie jeśli mieszkasz w mieście to dla nich jest chyba specjalna karma. Wystarczy popytać w zoologicznym. Ale prawda jest taka, że żadna karma nie zastąpi króliczkowi zieleniny.
Jedzą:
-trawę
- koniczynę
-mlecz w małych ilościach, bo jak zje więcej to zacznie krwawić
-gałązki wierzby, które uodparniają i w sumie działają jak szczepionki, tyle że naturalne.
No i jeszcze owoce i warzywa. U króliczka powinniście obserwować uszy. Niestety mogą one ropieć, a to świadczy o chorobie.
XARDAS 998
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Grudzień 2013
- Posty
- 4
- Punkty reakcji
- 0
bardzo dziękuje za opszerną wypowiedz ... a odnośnie opieki weterynaryjnej ?? czy trzeba tak samo mieć go pod kontrolą weterynarza jak np.psa czy kota czyli szczepionki i inne okresowe działania ??wiki9969 napisał:Po pierwsze: w pełni rozumiem Narzeczoną. :crazy:
Po drugie: zwierzęta nie koniecznie hoduje się w celu spożycia, tak więc nie musisz się tłumaczyć. :szuka:
Ogólnie jeśli mieszkasz w mieście to dla nich jest chyba specjalna karma. Wystarczy popytać w zoologicznym. Ale prawda jest taka, że żadna karma nie zastąpi króliczkowi zieleniny.
Jedzą:
-trawę
- koniczynę
-mlecz w małych ilościach, bo jak zje więcej to zacznie krwawić
-gałązki wierzby, które uodparniają i w sumie działają jak szczepionki, tyle że naturalne.
U króliczka powinniście obserwować uszy. Niestety mogą one ropieć, a to świadczy o chorobie.
pozdrawiam