Dlaczego tak jest?

karla90

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Mam pewien problem , jakis czas temu poznalam chlopaka na jednym z portali spolecznosciowych i od kilku tygodni piszemy ze soba , jestesmy z jednego miasta on 5 lat starszy ode mnie. Ogolnie wszystko byloby ok ale ostatnio zauwazylismy ze cos miedzy nami jest dziwnego mamy takie same poglady na rozne tematy , chociaz sie nie widzielismy w realu (tzn ja go widzialam on mnie nie) to jak piszemy ze soba nawet nie zwracamy uwage ze mamy jakies realne plany co do siebie. Zdarza sie rowniez tak ze niewyobrazamy sobie tego by nie skontaktowac sie chociaz jeden dzien ze soba. Jest to dla nas dziwne zacowanie bo nigdy tak nie mielismy.Moze ktos bedzie mial pomysl to co jest , jak to nazwac czy to wogole jakos da sie nazwac. Boje sie ze chociaz on widzac moje zdjecia mowi ze podobam mu sie ale jak sie spotkamy nie bd zadowolony i wszystko to co dotej pory stworzylismy ta znajomosc runie. :(
 

zanaaa

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Witam!

Nie twierdze, że tak jest, ale czasem jest właśnie tak, że sobie idealizujemy pewne sprawy, pewne rzeczy, sytuacje, pewnych ludzi...

To, że się poznaliście jest wporządku, ale uwazam, ze powinnaś zdać sobie sprawę z tego, że nie zawsze osoba, którą znamy przez internet jest w rzeczywistości tą samą osobą. Widzieliście się, tzn, że wiesz jak wygląda, ale czy jest taki naprawdę jak opisujesz przekonasz się dopiero wtedy, gdy naprawdę go poznasz.

Uwaza, że zbyt dlugi taki stan rzeczy może was tak przyzwyczaic, że nie odnajdziecie się w realnym świecie. Myślę, że powinnaś się postarać to zmienić.

A jeśli chodzi o to czy się mu podobvasz czy nie, to dziewczyno!
Trochę wiary w siebie! Skoro tak mówi, to go nie uświadamiaj w tym, ze jesteś niepewna siebie i samej siebie nie lubisz i nie akceptujesz swojego wyglądu, bo jeśli tak bardzo będziesz mu pokazywać swoje obawy to on wkońcu w to uwierzy i sam zacznie Cię taka spostrzegać.
 

Awlodar

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Myślę, że zawsze można się obawiać zmiany "statusu" związku, ale chyba lepiej spóbować i ewentualnie próbować naprawić naruszoną relację, niż żałować, że nigdy się nie spróbowało.
 
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Hmm my tu na forum Ci nie powiemy, co to jest i czy warto. Każda sytuacja jest inna i ma swoją własną specyfikę.
Spróbuj.
Co Ci szkodzi.
Chyba, że wolisz się zastanawiać, jakby to było...
 

Kaka17

Nowicjusz
Dołączył
5 Wrzesień 2011
Posty
193
Punkty reakcji
0
Nie bój się może cos z tego będzie. Do odważnych swiat należy:)
 

lesslis

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2008
Posty
406
Punkty reakcji
20
Miasto
tam gdzie nie sięga wzrok...
To co opisałas jest klasycznym "wirtualnym zauroczeniem". Jak juz ktos powyżej zauważył, w takich sytuacjach po prostu idealizujemy te druga osobę praktycznie jej nie znajac, bo jednak samo 'klikanie' nie świadczy o tym że kogoś znasz. Poznać kogoś w miare dobrze to inaczej spotykac się, obcowac z nim, znać jego pierwsze reakcje na dane sytuacje, spontaniczne zachowanie itd. Bo pisać mozna naprawde wiele a to niekoniecznie ma swoje odzwierciedlenie w realu. Oczywiście nie zakładam, że chłopak Cie oszukuje, bo nie o to chodzi.
A to o czym mówisz jest takie... hmm bardziej wyimaginowane, pojawiło się już jakies przyzwyczajenie do tych rozmów plus swoje osobiste wyobrażenia, marzenia itp. To tworzy własnie taką całośc, a w razie jakiegoś niepowodzenia gwarantuje wielki zawód i zażenowanie, wewnetrzny żal.
Dlatego ja uważam, że takie znajomości jesli zapowiadają sie dobrze tak jak w tym przypadku, to warto czym prędzej przełożyc je na realną znajomość.
Może z tego wyjść coś fajnego :) a jeśli nie, to pewnie będziesz miała jakąs świadomośc dlaczego, albo możesz zyskac przynajmnije dobrego kumpla jesliby nic nie zaiskrzyło. No i przede wszystkim nie zakładaj z góry, że mu sie nie spodobasz!
 

mathheo

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Spotkajcie sie wreszcie, może coś z tego wyjdzie :)

Powiem Ci ze miałem taką samą sytuację kiedys (okolo 6 lat temu) i mieszkalismy 30 km od siebie, na poczatku tylko pisalismy itp. aż w końcu sie spotkaliśmy raz, drugi, trzeci i jestesmy znajomymi do dzis :) Nie jestesmy parą, ale uwierz ze bardzo raduje nas wspolne przyjacielskie spotkanie ;-) Pozdrawiam i życzę powodzenia ;-)
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Spotkać zawsze się można. :) Osobiście mam paru dobrych znajomych, których poznałam w wirtualu, a po jakimś czasie przenieśliśmy się do świata realnego. Nie licz od razu na nie wiadomo co, nie koloryzuj zbyt bardzo, patrz na wszystko realnie, a jeśli chcesz, to spotkaj się.. tym bardziej, że jesteście z tego samego miasta (!).
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
Myślę że po spotkaniu będziesz mogła powiedzieć zdecydowanie więcej niż teraz. Są różne sytuacje,ale nie można niczego wykluczyć. Przełam się i zdobądź się na odwagę,kto wie...
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Jak nie przerabiałaś zdjęć to będzie ok.

Warto być sobą i nic na siłe. Moje pierwsze spotkania z dziewczynami były takie że mówiłem wprost: denerwuję się trochę więc mogę czasem głupio gadać:) i uśmiech. Po co kłamać? stawiaj na bycie sobą a będzie ok.
 

hsz

Essylt długowłosa.
Dołączył
2 Lipiec 2007
Posty
1 253
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Poznań
Oj, przerabiałam to kilka lat temu i ja. Zauroczyłam się nieuważnie przez internet i brnęłam w to przez ponad rok. Z tym, że odległość była spora, a ja jeszcze bardzo młoda, więc perspektyw na spotkanie żadnych. A do tego facet był zdecydowanie nie taki, jak go sobie wyobrażałam, co wyszło w praniu.
Za to kiedy niedawno znowu zaczęło coś wykwitać między mną a innym nieznajomym z internetu - szybko sprowokowałam spotkanie, żeby skonfrontować te wszystkie wyobrażenia z rzeczywistością. I to było najlepsze posunięcie, na jakie mogłam się zdecydować - zaiskrzyło i już od stycznia jesteśmy razem ;) Na razie jeszcze ciągle na odległość, w dodatku teraz ta odległość się niestety sporo zwiększyła... Ale są perspektywy ;)
Myślę, że internet to nie jest takie złe miejsce do POZNAWANIA nowych osób. Z tym, że moim zdaniem nie warto liczyć na cokolwiek więcej, jeśli to nie wyjdzie poza wirtualność.
 

Mariusz90

Nowicjusz
Dołączył
5 Październik 2011
Posty
6
Punkty reakcji
0
Na twoim miejscu rezygnowałbym, co masz do stracenia, a zawsze możesz żałować, że odpuściłaś sobie.
 

elzeta

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2011
Posty
88
Punkty reakcji
1
Miasto
Śląsk
Spotkajcie się gdzieś w neutralnym miejscu, poznajcie w realnym świecie, pogadajcie.
Jeśli chciałabyś, żeby nie był tylko wirtualnym znajomym "do pogadania" to nie ma innej możliwości jak spotkać się.
Jak dla mnie, najlepszym wyjściem jest skonfrontowanie wirtualnego świata z rzeczywistym.
Może się okazać, że jest jeszcze lepiej niż pisaliście i będziesz żałowała, że wcześniej się bliżej nie poznaliście :)
A jeśli nie, to cóż....po co żyć w iluzji internetowych rozmów?
 

sznikers21

Nowicjusz
Dołączył
1 Sierpień 2011
Posty
46
Punkty reakcji
3
Wiek
29
Jeżeli umiesz odróżnić zauroczenie od miłości a chyba nikt tak nie potrafi od razu to się nie spotykaj, ale wydaje mi się że nie każda znajomość musi prowadzić do bycia ze sobą(płci przeciwnych). Sam spotykałem się z kilkom dziewczynami poznawanymi w internecie i muszę przyznać że było fajnie :). Tak więc zaryzykuj .
 

elzeta

Nowicjusz
Dołączył
13 Sierpień 2011
Posty
88
Punkty reakcji
1
Miasto
Śląsk
Ba, nawet ja jestem w związku z facetem poznanym w necie, gdy się pierwszy raz spotkaliśmy, to tylko dla poznania się, a z czasem...:)
Ale nigdy nie nastawialiśmy się, że będziemy swoimi połówkami na całe życie :) Z początku spotykaliśmy się tylko, żeby się poznać, wspólnie spędzić czas.
Wszystko powoli, stopniowo.
 
Do góry