oj znowu adrenalina skacze... ale olać to.
Uwaga, nowa zabawa. Znajdź różnice między tymi dwoma cytatami. Sam się lansujesz tego typu tekstami. I co do tego ma jak kto wygląda?
Nie ma tam różnicy żadnej, nie przepadam to znaczy unikam a nie że kopie bo przejdę obojętnie... o to chodzi.
Ja nie trawię deathrockersów. Nie dogadam się z nimi, mam swoją naturę.
Spoko masz prawo do tego... ja nie dbam o wzgląd ludzi. A powiem tak dogadać dogadasz się z nami... bo my pozytywne świry...
Kiedyś obiło mi się o uszy w gestii horror punku. Nie jest to krytyczne, co żeś wysłał, ale też bez rewelacji. Nie moje klimaty.
Tak bo horror punk i deathrocker to to samo... jednak wolę deathrocker określenie i tego się trzymam. A tamto mówi o kościele....
Nie znam Cię, ale z tego piszesz to świrem nie nazwałbym. Raczej znudzonym osobnikiem pod wpływem osobliwej subkultury, który stara się udowodnić światu, że jest mroczny. Tyle tylko, że świata to nie obchodzi.
Pomyłka kolego, ja nikomu nic nie udowadniam... jestem sobie żyję sobie... i nie dbam o to jak kto mnie odbierze... świata raczej bym nie użył bo kocham świat.. a raczej ludzi... choć wiem, miałeś na myśli ludzi... mroczny.. nie wiem co rozumiesz przez to pojęcie ?
no to jedziem dalej ha
Po tych Twoich wyjaśnieniach widzę ze niezbyt ciekawą osobą jesteś.obrażasz ludzi, masz jakieś problemy do innych subkultur...
Oj pozory mylą... ja pozytywny świr.. choć dla wielu zwykły świr hehe... no ale co tam... nie mam problemów do innych tyhlko nie lubię fałszu.. a kto prawdziwy z tym się dogadam...
ciekawa jestem czy naprawdę tak kochasz swoją naturę noc?
Ciekawość to pierwszy stopień do.... piekła.. no ale lepsze piekło. tak kocham.
Kolego jak już coś to pisze się *punki,pukna,itd.
a tam.. pank, śmieć też można... chyba się nie obrażą o to ? :O
uważasz sie za potwora a nie za człowieka...no no ciekawie ;/ buahaha
poprawka za zwierze... ale co w tym śmiesznego to ja nie wiem... poprostu zabiłem w sobie człowieczeństwo, przez ludzi