Zgadza się, ale jeśli zobaczy kogoś z łopatą to nie będzie najlepiej, dla tego kogo zauważyli. Martwi mnie to bo jestem wierzący i nie wiem czy grzeszę budując trasy i skocznie, które chętnie bym używał i nie wiem czy się z tego spowiadać.
Za dużo się skupiasz na grzechach, a za mało na Bogu.
Skupianie się na grzechu prowadzi do grzechu.Myślę, że Jedno z Drugim ma bardzo wiele wspólnego.
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.Jak każdy katolik.
Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
myślę że w przypadku jeżdżenia po tych trasach, "moc" grzechu może być wzmocniona poprzez założenie różowych gaci (sorki nie mogłem się powstrzymać)
Tak.Czyli tak? SAMO JEŻDŻENIE PO TRASACH I SKAKANIE NA SKOCZNIACH NIE JEST GRZECHEM!? Tak?
Tak.Czyli: SAMO JEŻDŻENIE PO TYCH TRASACH I SKAKANIE NA SKOCZNIACH BEZ MOJEGO UDZIAŁU W BUDOWIE TYCH TRAS NIE JEST GRZECHEM! Tak?