CZy to jest grzech

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Witam!

Mam pytanie, mianowicie czy grzechem jest budowanie tras i skoczni rowerowych w lesie, nie wiem do kogo ten las należy czy do osoby prywatnej czy do miasta, czy też jest państwowy? Jest to las na obrzeżach miasta, więc raczej niewiele osób o tych trasach ze skoczniami wie. Co roku odbywają się tam zawody rowerowe (maratony) więc raczej zwierząt tam nie ma(lecz widziałem kilka saren), raczej drzew nie wycina się, ewentualnie tnie się połamane, czyli oczyszczamy las. Czy to jest grzech ewentualnie jaki, ciężki czy lekki oraz jeśli jest to grzechem to czy ja będę miał grzech jeżeli będę jeździł na tych trasach i skakał na skoczniach, które zrobili inni (nie ja)? Proszę o pomoc!

Z góry dziękuję!
 

marta..

(...)
Dołączył
9 Listopad 2009
Posty
843
Punkty reakcji
71
Miasto
Home is where the heart is.
Nieuzasadnione i nadmierne wycinanie lasów jest zle, jednak nie popadajmy w paranoje, Bog kazał sobie czynić ziemię poddaną, każdego ścięcia drzewa nie można nazwać grzechem, tym bardziej więc budowa jakiś obiektów w lesie, zwłaszcza, ze jak piszesz usuwają połamane i nie ma tam dużo zwierząt więc nie zakłócacie ich spokoju. Służą też raczej dobrym celom. Większym grzechem jest na pewno zaśmiecanie lasów i wycinka ich pod jakieś trujące fabryki. Więc nie martw sie i powodzenia w zawodach :)
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Gdyby tą ścieżkę rowerową zrobili np. w Dolinie Rozpudy, gdzie mogła by zagrażać życie lub przynajmniej je utrudniać wielu małym zwierzątkom, w tym zagrożonym wyginięciem oraz niszczenie ich jeszcze naturalnego ekosystemu.
A tam jak nawet sarenka Ci przebiegnie to nic ci nie zrobi, ani ty jej.
 
B

Bad Boy

Guest
Lasy należą do państwa, zajmuje się nimi urząd Lasów Państwowych, czyli leśnicy, nadleśnictwa etc.
Wszelka działalność w lasach państwowych bez zgody nadleśnictwa jest niezgodna z prawem.

Działalność w lasach prywatnych bez zgody właściciela jest również nielegalna i niezgodna z prawem.

Należy przejść się do najbliższego nadleśnictwa i spytać do kogo dany las należy i po prostu spytać się do kogo dany las należy i czy można podjąć taką działalność.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Bad Boy, on pisał o grzechu, a nie przestępstwie. Raczej grzechem to nie jest, bo nikomu nie wyrządzasz szkody.
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Gdzie takie nadleśnictwo "najbliższe" się znajduje, jest to las na obrzeżach miasta, na górze? Znając życie na pewno by się nie zgodzili. Więc jak to będzie?
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Musisz poszukać w internecie właściwego nadleśnictwa.
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
No to jak, jest przestępstwem albo wykroczeniem, a nie jest grzech, tak?
 
B

Bad Boy

Guest
Bad Boy, on pisał o grzechu, a nie przestępstwie. Raczej grzechem to nie jest, bo nikomu nie wyrządzasz szkody.
Jedno z drugim się wiąże.

Kiedy wejdę do twojego ogródka i wytnę ci trochę krzaków i drzew będziesz zadowolony?
Jest to zwykła działalność na szkodę drugiej osoby, więc jest to grzech.
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
No dobra, jest grzechem budowanie tego, ale czy grzechem jest jeżdżenie po nich (oczywiście bez mojej pracy tam) czyli takie jakby używanie tych tras, jeżdżenie i skakanie na tych skoczniach?
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
No dobra, jest grzechem budowanie tego, ale czy grzechem jest jeżdżenie po nich (oczywiście bez mojej pracy tam) czyli takie jakby używanie tych tras, jeżdżenie i skakanie na tych skoczniach?
W Biblii jest powiedziano by oddać Bogu co należy do Boga, a oddać cesarzowi co należy do cesarza. Prawa ustanowionego przez człowieka też trzeba przestrzegać. Jeśli "cesarz" buduje drogę rowerową dla ludu, masz więc przyzwolenie by tam jeździć. Oczywiście jest to kwestia względna, bo każdy przypadek należy rozpatrzyć inaczej czy prawo nie krzywdzi człowieka itp. Ale w tym lasku co w nic nim praktycznie nie ma, to krzywdy nikomu nie uczynisz. Sarnę chyba zauważysz i zdąrzysz wychamować lub ją ominąć. Jak dla mnie, nie masz się czym przejmować bo "cesarz" pewnie załatwił wszystko by było zgonie z prawem i to samo nadleśnictwo ci to powie.
 

shkopek

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2010
Posty
293
Punkty reakcji
23
Wiek
30
Najprościej Ci powiem tak : Jakbyś wziął i podpalił lub wyciął cały las to wtedy to byłby grzech. Grzechem to na pewno nie jest.Wspaniałą inicjatywa z Twojej strony! Żeby więcej ludzi mieli by taki zapał do działania to świat byłby lepszy. :eek:k:
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Jest taki jeden co wyciął drzewo lub nawet kilka by zbudować tą trasę i skocznie, za to nadleśnictwo nie było zadowolone, ale mi chodzi o to, żeby tam tylko jeździć bez budowania niczego. Jak już pisałem co roku tamtędy przebiega trasa maratonu.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Witam!
Mam pytanie, mianowicie czy grzechem jest budowanie tras i skoczni rowerowych w lesie. Czy to jest grzech ewentualnie jaki, ciężki czy lekki oraz jeśli jest to grzechem to czy ja będę miał grzech
Jak to się stało, że jesteś człowiekiem na tyle wierzącym, że martwisz się czy będziesz miał grzech budując skocznie dla rowerów, a równocześnie nie znasz podstaw swojej wiary?
Wiara kieruje się pewnymi zasadami, które są jasno określone.
Nie napisałeś jakiej jesteś wiary - skąd mamy wiedzieć co według Ciebie znaczy grzech.
Dla jednej kultury grzechem jest mordowanie ludzi, dla innej zaś zjadanie człowieka to uczta duchowa i wyraz szacunku.
Jeśli te Twoje trasy i skocznie nie sieją spustoszenia w lasach to nie widzę w tym nic złego.
Jeśli wierzysz w Biblię to owszem jest tam wzmianka o poszanowaniu Ziemi i przyrody, ale równie dobrze tą samą zasadę można przyjąć np. do budowy drewnianego kościoła na użytek którego wycięto drzewa. Więcej niszczymy Ziemię przez produkowanie butelek plastikowych, spalanie benzyny etc.
Pozdrawiam
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Jestem Katolikiem, wiem czym jest grzech, ale chciałem się upewnić. Pisząc ten post, domyślałem się, że budowanie takich tras i skoczni jest nieszanowaniem cudzej rzeczy, a więc 7 Przykazanie. Koledzy, którzy budują te skocznie i trasy mówią, że nadleśnictwo się doczepia się do tego, ale z drugiej strony nikt tego nie burzy, jednak na trasie były wysypane kawałki szkła, porcelany, puszki po konserwach itp. i nie wiem czy to leśniczy czy ktoś, kto nie szanuje lasów i zieleni. Nie są to jakieś amatorskie trasy, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że prawie profesjonalne. Nie mamy w zamiarach niszczyć czyjejś własności, ale nie mamy gdzie tego budować.
 

BLyy

Bywalec
Dołączył
18 Styczeń 2010
Posty
392
Punkty reakcji
32
Jestem Katolikiem, wiem czym jest grzech, ale chciałem się upewnić. Pisząc ten post, domyślałem się, że budowanie takich tras i skoczni jest nieszanowaniem cudzej rzeczy, a więc 7 Przykazanie. Koledzy, którzy budują te skocznie i trasy mówią, że nadleśnictwo się doczepia się do tego, ale z drugiej strony nikt tego nie burzy, jednak na trasie były wysypane kawałki szkła, porcelany, puszki po konserwach itp. i nie wiem czy to leśniczy czy ktoś, kto nie szanuje lasów i zieleni. Nie są to jakieś amatorskie trasy, ale zaryzykowałbym stwierdzenie, że prawie profesjonalne. Nie mamy w zamiarach niszczyć czyjejś własności, ale nie mamy gdzie tego budować.
Jeśli na trasie która mieści się w lesie są wysypywane kawałki szkła, świadczy to o nieodpowiedzialności ludzi którzy to zrobili bo tak mogą spowodować pożar, więc i większe szkody niż rowerzyści, no i jakieś zwierzątko też by mogło ucierpieć. Jeśli to zrobiło leśnictwo to świadczy o nich, że tak naprawdę oni nie szanują lasu, bo tak więcej szkody wyrządzą niż sama trasa. Ale wątpię by byli to rowerzyści, prędzej spodziewałbym się jakiś dzieciaków, chuliganów lub ekologów których też bym zaliczył do tego drugiego jeśli to oni zrobili.
 
B

Bad Boy

Guest
No dobra, jest grzechem budowanie tego, ale czy grzechem jest jeżdżenie po nich (oczywiście bez mojej pracy tam) czyli takie jakby używanie tych tras, jeżdżenie i skakanie na tych skoczniach?
Czy jakbym ci wjechał do ogródka rowerem, byłbyś zadowolony?

Skoro jest trasa już zbudowana, to wystarczy przedzwonić do nadleśnictwa sprawującego pieczę nad tym terenem i spytać, czy można z tej trasy korzystać.

Tablice informacyjne (z informacją jakie to nadleśnictwo) powinny się znajdować przy jakimś większym wjeździe do lasu.
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Jeździłem tam tędy kilkadziesiąt, jak nie kilkaset razy i żadnej tablicy nie zauważyłem.
 

MaTT889

Nowicjusz
Dołączył
3 Kwiecień 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Podobno leśnictwo zgadza się na jazdę po tych trasach, ale nie na dalszą jej rozbudowę, czy w takiej sytuacji jest to "korzystanie z grzechu", tzn. używanie czegoś co zostało bez zgody właściciela wybudowane, czy w tej sytuacji łamie się 7 Przykazanie?
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Jeżeli się zgadza, to można domniemywać, że wyraża zgodę na zbudowanie tego, co już istnieje, z mocą wsteczną. Na prawdę, nie masz innych problemów?
 
Do góry