Mezon
Nowicjusz
- Dołączył
- 15 Czerwiec 2011
- Posty
- 15
- Punkty reakcji
- 0
Przepraszam jeśli zły dział, ale nie wiedziałem gdzie mam umieścić ten wątek.
W lipcu br. ugryzł mnie kleszcz, który został usunięty prawdopodobnie po 3 dniach od ukąszenia (znalazłem go 3 dni po tym jak byłem w lesie). Rumień nie pojawił się. Od sierpnia doznaję bardzo nieprzyjemnych bólów w potylicy i ogólnie główy. Od września strasznie boli mnie kręgosłup i plecy. Początkowo było to punktowe, teraz rozrosło sie na całą długość.
Od kilku dni bolą mnie nerki, wątroba i płuca. Bóle glowy i kręgosłupa nasiliły się. Od 2 dni leże w domu bo czuje się już potwornie źle. Jedyne co biore to tabletki przeciwbólowe. Strasznie boje się, że to może być bolerioza. Bylem u lekarza, który skierował mnie na badania OB, moczu, itp. ale nie na testy wykrywające boreliozę.
Martwie się tymbardziej, że jestem zagorzałym pasjonatą nauk ścisłych i wiele usłyszałem o tym, że borelioza wywoluje zapalenie opon mózgowych a to w moim wypadku oznaczałby koniec pasji, marzeń itp...
Błagam o natychmiastową pomoc.
W lipcu br. ugryzł mnie kleszcz, który został usunięty prawdopodobnie po 3 dniach od ukąszenia (znalazłem go 3 dni po tym jak byłem w lesie). Rumień nie pojawił się. Od sierpnia doznaję bardzo nieprzyjemnych bólów w potylicy i ogólnie główy. Od września strasznie boli mnie kręgosłup i plecy. Początkowo było to punktowe, teraz rozrosło sie na całą długość.
Od kilku dni bolą mnie nerki, wątroba i płuca. Bóle glowy i kręgosłupa nasiliły się. Od 2 dni leże w domu bo czuje się już potwornie źle. Jedyne co biore to tabletki przeciwbólowe. Strasznie boje się, że to może być bolerioza. Bylem u lekarza, który skierował mnie na badania OB, moczu, itp. ale nie na testy wykrywające boreliozę.
Martwie się tymbardziej, że jestem zagorzałym pasjonatą nauk ścisłych i wiele usłyszałem o tym, że borelioza wywoluje zapalenie opon mózgowych a to w moim wypadku oznaczałby koniec pasji, marzeń itp...
Błagam o natychmiastową pomoc.