Czy powiedzieć o tym przed stosunkiem

[michael]

Mam pytanie. Jeśli zdarzy się taka sytuacja, że będzie się miało okazję na stosunek płciowy (obie strony bardzo tego będą chciały), dziewczyna będzie doświadczona, a chłopak nie, to lepiej jej powiedzieć o tym, że jest się jeszcze prawiczkiem? Czy lepiej o tym nie wspominać?
Miałem taką sytuację. Dziewczyna opowiedziała mi swoją historię seksualną i pyta jak z tym u mnie? Kiedy straciłem "cnotę" Pewnie już ze sto razy uprawiałem seks... no i właśnie, w tej sytuacji lepiej wyminąć się z odpowiedzi?

 

[Troll]

Lepiej powiedziec. I tak wyjdzie w praniu jaki jestes beznadziejny. Wiec lepiej niech wie co ja czeka, nie bedzie rozczarowania. Nie ma nic gorszego jak rozczarowana kobieta

A tak jak sie zgodzi to bedzie bardziej wyrozumiala wiec lepiej dla Ciebie k:

 

[michael]

A kiedy najlepiej to zrobić, przed samym stosunkiem? Czy powiedzmy, że "w drodze do łóżka"?
W drugim przypadku ona może coś szybko wykombinować żeby się wymigać i lipa
Wiesz, w moim przypadku jest tak, że nie narzekam na brak powodzenia, dobrze się czuję przy kobietach, miałem okazję do współżycia, ale jakoś nigdy to nie nastąpiło. Kiedy następnym razem jednak będę chciał to zrobić to właśnie zastanawiam się co zrobić...

 

[polkaka]

Lepiej przy najbliższej okazji powiedzieć. Będzie bardziej wyrozumiała i wiedziała jak zachować się w trakcie.
Nie ma to jak powiedzenie w czasie gdy próby są niezadowalające rozczarowanie, ze nie wyszło i nie wiedziała bo mogłaby podjąć inicjatywę lub powiedzieć jak i co. pozdrawiam

 

[pamela a]

Oczywiście, że lepiej powiedzieć przed pójściem do łóżka
A kiedy? Moim zdaniem ani nie przed samym stosunkiem, ani "w drodze do łóżka", tylko o wiele wczesniej (oczywiście nie palnij tego w trakcie rozmowy o szkole i pogodzie ale przy najbliższym poruszeniu tego tematu)

 

[michael]

Tak, ale czasem sytuacja wymyka się szybciutko z pod kontroli i z rozmowy o szkole rozpoczyna się milczenie z przerwami na mlasknięcie, itd. Dziewczyna sama wymuszą tę sytuację, przejmuję inicjatywę, robi się gorąco, a tu w głowie - "kurde, powiedzieć czy nie". Z jednej strony lepiej się przyznać, może będzie bardziej wyrozumiała, ale z drugiej "czar chwili" pryska i ciężko go znów odbudować...

 

[pamela a]

Ale lepiej jak czar pryśnie przed stosunkiem, bo wtedy co najwyżej odbuduje się go później lub kiedy indziej, niż podczas seksu- wtedy nieporozumień może być o wiele więcej
Poza tym spójrz też na to egoistycznie: jeżeli nie powiesz dziewczynie przed seksem, że jesteś prawiczkiem, to nie będziesz się mógł skupić na odczuwaniu przyjemności, tylko będziesz myślał: A jak się wyda, co sobie pomyśli i tak dalej...

 

[peh]

jakie to straszne, co ona sobie pomyśli, wstanie i wyjdzie, burknie coś pod nosem do tego. No ludzie Po prostu zrób to jak najlepiej potrafisz. Nie zachowuj się jakby dziewczyna była wyrocznią w tego typu sprawach tylko działaj, myslisz że coś to zmieni jeśli jej powiesz ? jeśli tak to co ?

 

[h3lix]

Jak nie pyta to nie mow nic, po co sobie komplikowac zycie?!?!
:cenzura: prawda z tym, ze pierwszy raz zawsze jest nieudany. Nie martw sie tez, ze za szybko dojdziesz, bedzie dobrze!

Zerznij ja w koncu jesli tego chce, bo jeszcze ci ucieknie do innego

 

[kocham_piwo]

Ja tam uważam, że lepiej powiedzieć- jeśli nie powiesz a coś nie wyjdzie, to stwierdzi że jesteś 'dupa', a jeśli jej powiesz to raczej nie powinno jej to zmartwić, przynajmniej za pierwszym razem

 

[Beeeeeep]

Mi chłopak mój nie powiedział, ja jemu też nie. Dopiero rano jak wstaliśmy się dowiedzieliśmy. Ale żadne z nas nie miało pretensji. Dodam że do dziś ze sobą jesteśmy.
Moim zdaniem to czy się powie czy nie, nie ma znaczenia.

 

[krzywy93]

co z tego ze to twój pierwszy raz? każdy ma swój pierwszy raz i nie ma o czym wspominać, pewnie sama zauważy, a jak nie to wszystko jedno. tylko se gume kup ;p

 

[acidbrain]

Dasz rade Instynkt zadziała i bedziesz wiedział co robić

 

[Buźka]

Nic nie mów- wszystko się potoczy samo. Każdy ma swój pierwszy raz

 

[penpol]

Laska chwaląca się wyczynami łóżkowymi przez kolesiem, który chce ją przelecieć i jest prawiczkiem- ciekawe

Kup sobie Durex opóźniające wytrysk i sie ładnie ruszaj to sie stosunek uda...
Osobiście pominął bym fakt, że jesteś prawiczkiem, bo to zbędne. Zaopatrz się w te Durex'y i jedziesz. Sam swój 1 raz w nich przeżyłem i wyszło całkiem nieźle. Oczywiście musiałem się za 1 razem głowić jak tą prezerwatywę się zakłada( co chcieć od 14 latka), ale się udało i nawet trochę pomachałem. Tyle, że mój 1 raz miałem z dziewicą, więc nie słuchałem opowieści o łóżkowych wyczynach panny.