Czy Polska powinna budować elektrownie atomową?

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Nie ma znaczenia czy jest bogata czy nie jest po prostu Wasza logika rozwala na łopatki.
 

runhades31

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2017
Posty
12
Punkty reakcji
1
Miasto
Quaregnon, Belgia
Zauważyłem, ze wszyscy libertarianie maja podobna tendencje. Tworzą skrajne porównania. Uważają się za wybitnych ekonomistów, bo wszystko jest przecież takie proste. Proste spojrzenie na gospodarkę już mieliśmy nie tak dawno w Chile, które było konikiem popisowym myśli Friedmana. Wszystko się świetnie sprawowało do czasu, kiedy nie przyszedł kryzys gospodarczy. 30% bezrobocia nagle i upadające fabryki. To było osiągniecie na miarę Nobla, faktycznie.
Otóż nie, gospodarka nie jest tak prostym narzędziem, szczególnie teraz, gdy mamy postępujący proces globalizacji i konkuruje się na wielu płaszczyznach. To, czy finansowanie tego typu inwestycji jest opłacalne, to nie decyduje zwykły Kowalski, tylko sztab ekspertów, z którymi wstyd się spierać, jezeli nie ma się chociaż w połowie takiego doświadczenia jak oni. Powiem tak, jakby nie było to opłacalne to kraje takie jak Francja, Niemcy, czy Holandia nie przechodzilyby stopniowo na OZE. To są potęgi gospodarcze, które wciąż się rozwijają. Może nie tak jak Chiny, w których panuje kult pracy - i ze smutkiem gaszę wszystkie nadzieje liberałów gospodarczych - Chiny wcale nie narzucają niskich podatków. Są stosunkowo wysokie i polecam zajrzeć w jakiekolwiek statystyki.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
danielr9 napisał:
Nie ma znaczenia czy jest bogata czy nie jest po prostu Wasza logika rozwala na łopatki.
Zapewne wiec Masz swoją teorie tylko dlaczego Wstydzisz się nią pochwalić?
Potem ja tez napisze jakiś kawał.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
runhades31 napisał:
Do tej pory wyciągnęliśmy z unii więcej, aniżeli włożyliśmy.
Jakieś dane? Przecież rolnik od pługa (nie obrażając) domyśli się, że to nie może być prawda.

Energia odnawialna jest "opłacalna" a nie opłacalna. Tak samo z atomem. Nie opłaca się kupować technologii od Francuzów. Lepiej kupić prąd z Litwy.
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
To Jesteś za czy przeciw? Niby taki inteligencik wygadany a tu na proste pytanie nie raczy odpowiedzieć przypominać aż trzeba. Jak z Litwy to zgadzam sie tylko na Inter Rao
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
runhades31 napisał:
Zauważyłem, ze wszyscy libertarianie maja podobna tendencje. Tworzą skrajne porównania. Uważają się za wybitnych ekonomistów, bo wszystko jest przecież takie proste. Proste spojrzenie na gospodarkę już mieliśmy nie tak dawno w Chile, które było konikiem popisowym myśli Friedmana. Wszystko się świetnie sprawowało do czasu, kiedy nie przyszedł kryzys gospodarczy. 30% bezrobocia nagle i upadające fabryki. To było osiągniecie na miarę Nobla, faktycznie.Otóż nie, gospodarka nie jest tak prostym narzędziem, szczególnie teraz, gdy mamy postępujący proces globalizacji i konkuruje się na wielu płaszczyznach. To, czy finansowanie tego typu inwestycji jest opłacalne, to nie decyduje zwykły Kowalski, tylko sztab ekspertów, z którymi wstyd się spierać, jezeli nie ma się chociaż w połowie takiego doświadczenia jak oni. Powiem tak, jakby nie było to opłacalne to kraje takie jak Francja, Niemcy, czy Holandia nie przechodzilyby stopniowo na OZE. To są potęgi gospodarcze, które wciąż się rozwijają. Może nie tak jak Chiny, w których panuje kult pracy - i ze smutkiem gaszę wszystkie nadzieje liberałów gospodarczych - Chiny wcale nie narzucają niskich podatków. Są stosunkowo wysokie i polecam zajrzeć w jakiekolwiek statystyki.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zrobiłeś tym wpisem taki Koktajl, że teraz trudno go wypić. Od Chile do Nobla, na Chińskich podatkach kończąc i jeszcze o sytuacji energii atomowej vs OZE w krajach zachodnich. Nie wiem od czego zacząć bo w kilku zdaniach coś skubnales bez żadnej analizy faktów uznając swoje zdanie za słuszne w sprawie.

Otóż zapomniałeś dodać że za kryzysem w Chile po tzw cudzie gospodarczym po reformacji liberalnej Pinocheta stało lobby Amerykańskie które dostało się do jego rządów i wyprowadziło z Chile kilkanaście miliardów dolarów (w roku 1975 to było praktycznie PKB kraju). To tylko taki drobny szczegół ale co tam: Zwalić winę na filozofię Friedmana :)

Kraje zachodnie są rządzone przez ogromne instytucje które mają tak dużo pieniędzy że kontrolują gospodarki państw i mają realny wpływ na ich funkcjonowanie. Gdybyś miał tak grube miliardy i tyle władzy to swoje poglądy na sferę środowiska czy społeczeństwa przekładałbyś nad interesy finansowe. Co to oznacza w praktyce: Nauka o Gender, Energia odnawialna, Prawa kobiet i walka z nierównościami. Nie ważne czy to się oplaca, nie ważne czy to jest niezależna opinia i prawda oparta na faktach. To nie nie liczy bo Twoje poglądy na sprawy społeczne są ważniejsze i dlatego Pani Merkel musi przyjąć imigrantów bo ten "u gory" ich lubi i koniec kropka. To nie ma wspólnego z żadnym racjonalizmem. Po prostu jeśli Pani Merkel tego nie zrobi to straci ona i Niemcy więcej niż na przyjęciu tych imigrantów. Zrozum to wreszcie.
 

runhades31

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2017
Posty
12
Punkty reakcji
1
Miasto
Quaregnon, Belgia
Kaagular napisał:
Do tej pory wyciągnęliśmy z unii więcej, aniżeli włożyliśmy.
Jakieś dane? Przecież rolnik od pługa (nie obrażając) domyśli się, że to nie może być prawda.

Energia odnawialna jest "opłacalna" a nie opłacalna. Tak samo z atomem. Nie opłaca się kupować technologii od Francuzów. Lepiej kupić prąd z Litwy.
Tu nie trzeba specjalnych obliczeń, statystyk.
Wynegocjowali
smy od UE około 106 miliardów Euro na lata 2014-2020, przy czym przez te 7 lat wpłacimy kwote rzędu 35-40 miliardów samej składki. Czyli około 70 miliardów euro na czysto dostaniemy. Jest to mniej niż w latach 2007-2013, ale to wynik tego, że stajemy się po prostu coraz bogatsi jako społeczeństwo i tego rodzaju dofinansowania nie są już aż w tym stopniu potrzebne. Wysokosc skladki liczy sie skomplikowanymi wzorami i nie bede ich tu przytaczal, bo sam ich nie znam. Powołuje się na analizę Zbigniewa Kuźmiuka - doktora nauk ekonomicznych.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
runhades31 napisał:
Tu nie trzeba specjalnych obliczeń, statystyk.
A jednak by się jak widać przydały. Polecam zapoznać się z pojęciem "koszty". Co prawda nie wiem czy Tomasz Cukiernik (polecam jego książkę "Dziesięć lat w Unii") ma rację, że płacimy dwa razy tyle ile dostajemy, ale na zdrowy chłopski rozum na plus wychodzić nie możemy. Kuźmiuk podliczył zadłużenie gmin wynikłe z projektów UE albo obsługę projektów przez administrację i podmioty prywatne (czasem w ogóle nie refinansowane) czy mu się zapomniało? A jak bym był wredny to odliczyłbym wszystkie kwoty wydatkowane na import, no ale nie jestem.




kszyrztofff napisał:
To Jesteś za czy przeciw? Niby taki inteligencik wygadany a tu na proste pytanie nie raczy odpowiedzieć przypominać aż trzeba.
Tak szczerze mówiąc wydawało mi się, że wypowiadałem się o elektrowni atomowej, może jest jakiś drugi temat? Pisałem, że powinniśmy mieć własny program atomowy jeśli chcemy elektrownie. Kupowanie technologi a potem wynajmowanie obsługi jest pomysłem beznadziejnym i wydaje się, że wątpliwym ekonomicznie (chyba, że dla francuzów) i strategicznie. Lepiej zainwestować w polską naukę i stworzyć odpowiednie warunki do budowy elektrownie.
 

runhades31

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2017
Posty
12
Punkty reakcji
1
Miasto
Quaregnon, Belgia
Kaagular napisał:
Tu nie trzeba specjalnych obliczeń, statystyk.
A jednak by się jak widać przydały. Polecam zapoznać się z pojęciem "koszty". Co prawda nie wiem czy Tomasz Cukiernik (polecam jego książkę "Dziesięć lat w Unii") ma rację, że płacimy dwa razy tyle ile dostajemy, ale na zdrowy chłopski rozum na plus wychodzić nie możemy. Kuźmiuk podliczył zadłużenie gmin wynikłe z projektów UE albo obsługę projektów przez administrację i podmioty prywatne (czasem w ogóle nie refinansowane) czy mu się zapomniało? A jak bym był wredny to odliczyłbym wszystkie kwoty wydatkowane na import, no ale nie jestem.




kszyrztofff napisał:
To Jesteś za czy przeciw? Niby taki inteligencik wygadany a tu na proste pytanie nie raczy odpowiedzieć przypominać aż trzeba.
Tak szczerze mówiąc wydawało mi się, że wypowiadałem się o elektrowni atomowej, może jest jakiś drugi temat? Pisałem, że powinniśmy mieć własny program atomowy jeśli chcemy elektrownie. Kupowanie technologi a potem wynajmowanie obsługi jest pomysłem beznadziejnym i wydaje się, że wątpliwym ekonomicznie (chyba, że dla francuzów) i strategicznie. Lepiej zainwestować w polską naukę i stworzyć odpowiednie warunki do budowy elektrownie.
Mój ojciec działa w samorządzie nieprzerwanie od -nastu lat w Polsce. Był radnym przed wejsciem Polski do UE - i jest aż do teraz. Projekty UE nie są obowiązkowe i to własnie gminy wybierają, jakie programy chcą realizować. Fakt, jeżeli jakis projekt jest kosztowny, a UE finansuje 85% kosztów, to warto wziąsc kredyt na te 15%. Z tym, że decyzja należy do samorządów, dlatego za zadłużanie nie wolno winić projektów unijnych, a polityków, którzy je realizują.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
A ile nas kosztuje fakt dostosowywania się do norm UE? Ile nas kosztują limity produkcji, ile rynku traci Polska na hamowaniu współpracy z Rosją? Ile na zamknięciu granic z Ukraina i embargo na Białorusi?
Ile tracimy przez utratę decyzji i suwerenności? Ile tracimy przez to że polityka UE działa sprzecznie z wolnym rynkiem i wolnym handlem?

O dotacjach mi nawet nie mów bo mi się niedobrze robi jak słyszę jak są te pieniądze marnowane.
W skrócie:
Projekt pt "remont infrastruktury kolejowej" i trzeba rozpisać wydatek 500 000 000 PLN. Jeśli się nie wykorzysta kasy to nie ma dofinansowania więc wymienia się dobre szyny żeby tylko wydać unijna kasę (unijna czyli nasza).
Moja teściowa pracuje w bibliotece to muszą założyć roczny budżet na remont biblioteki (z budżetu kultury). Jeśli założą zbyt mały to potem nie dostaną kasy więc zakładają więcej. No a potem remontuje całkiem dobre i nowe biura. Tylko po to żeby się kwota zgadzala.
Absurd do potęgi.
 

runhades31

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2017
Posty
12
Punkty reakcji
1
Miasto
Quaregnon, Belgia
danielr9 napisał:
A ile nas kosztuje fakt dostosowywania się do norm UE? Ile nas kosztują limity produkcji, ile rynku traci Polska na hamowaniu współpracy z Rosją? Ile na zamknięciu granic z Ukraina i embargo na Białorusi?
Ile tracimy przez utratę decyzji i suwerenności? Ile tracimy przez to że polityka UE działa sprzecznie z wolnym rynkiem i wolnym handlem?

O dotacjach mi nawet nie mów bo mi się niedobrze robi jak słyszę jak są te pieniądze marnowane.
W skrócie:
Projekt pt "remont infrastruktury kolejowej" i trzeba rozpisać wydatek 500 000 000 PLN. Jeśli się nie wykorzysta kasy to nie ma dofinansowania więc wymienia się dobre szyny żeby tylko wydać unijna kasę (unijna czyli nasza).
Moja teściowa pracuje w bibliotece to muszą założyć roczny budżet na remont biblioteki (z budżetu kultury). Jeśli założą zbyt mały to potem nie dostaną kasy więc zakładają więcej. No a potem remontuje całkiem dobre i nowe biura. Tylko po to żeby się kwota zgadzala.
Absurd do potęgi.
A ile zyskujemy na lepszej pozycji międzynarodowej? Na tym, ile jako zjednoczona Europa znaczymy? Polska jako kraj, za którym nie stałaby UE - nie miałaby ŻADNEGO autorytetu. Zjednoczeni jestesmy - to jestesmy silniejsi.
Nikt nie mówi, że UE je
st idealna. Bo nie jest. Trzeba nad nią pracować. Ale przekreslenie jej to totalna głupota. Pojedynczo nic bysmy nie znaczyli, a tak wyrobilismy sobie doskonałą pozycję międzynarodową i jestesmy w stanie działać wspólnie - czyli skuteczniej.
Embarga to gra polityczna -
słuszna, czy nie - ale jest. Widocznie ma jakis sens.
Pow
stanie mocno zintegrowanej UE to kwestia czasu. Aktualnie mało realne, bo zbyt wiele nas dzieli. Ale z każdym rokiem wizja kosmopolityzmu jest coraz mniej odległa, przez takie programy jak Erasmus+. Ktos, dla kogo wizja zjednoczonego swiata bez wojen i konfliktów - jest zła - ten widocznie ma problemy, a zakładam, że przez szalenie szybki proces globalizacji, coraz bardziej realna.
 

Kaagular

Bywalec
Dołączył
12 Grudzień 2006
Posty
1 712
Punkty reakcji
39
Wiek
37
Miasto
wawa
Rozpętałem burzę widzę. Jak ktoś chce poruszyć ten wątek to proponuje założenie nowego tematu (bo tutejsi modzi chyba nie mają w zwyczaju wydzielania takowych).
Tutaj o elektrowni.
 

Zdrapaka

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2016
Posty
35
Punkty reakcji
2
Elektrownia atomowa to najlepsze co może spotkać osobę płacącą za prąd, ale stanowi zagrożenie wobec Państw zza granicy. Uważam, że Państwo które może obronić się przed wrogiem i ma liczne Państwo może sobie pozwolić. U nas raczej nie pasuję...
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
runhades31 napisał:
A ile zyskujemy na lepszej pozycji międzynarodowej? Na tym, ile jako zjednoczona Europa znaczymy? Polska jako kraj, za którym nie stałaby UE - nie miałaby ŻADNEGO autorytetu. Zjednoczeni jestesmy - to jestesmy silniejsi. Nikt nie mówi, że UE jest idealna. Bo nie jest. Trzeba nad nią pracować. Ale przekreslenie jej to totalna głupota. Pojedynczo nic bysmy nie znaczyli, a tak wyrobilismy sobie doskonałą pozycję międzynarodową i jestesmy w stanie działać wspólnie - czyli skuteczniej. Embarga to gra polityczna - słuszna, czy nie - ale jest. Widocznie ma jakis sens. Powstanie mocno zintegrowanej UE to kwestia czasu. Aktualnie mało realne, bo zbyt wiele nas dzieli. Ale z każdym rokiem wizja kosmopolityzmu jest coraz mniej odległa, przez takie programy jak Erasmus+. Ktos, dla kogo wizja zjednoczonego swiata bez wojen i konfliktów - jest zła - ten widocznie ma problemy, a zakładam, że przez szalenie szybki proces globalizacji, coraz bardziej realna.
Proszę Cię - wiesz dlaczego Szwajcaria czy Norwegia nie wejdą do UE? Dlatego że nie są frajerami.
A wiesz dlaczego UK z Unii Europejskiej wychodzi? Bo wreszcie doczekali się mądrzejszej władzy. W UK poziom płac jest taki sam od 2002 roku....rozumiesz? Tam od 15 lat pensje stoją w miejscu a ceny rosną. Już nawet Polacy stamtąd uciekają.
To co zrobiła UE z Anglią to jest jeden wielki DRAMAT. Może i Pakistańcom, Hindusom i innym "popaprańcom" to nie jest na rękę, ale cóż - trzeba się w końcu było z tego narkotycznego snu obudzić.
Kolej na Holandię, Francję i inne "mądrzejące" powoli kraje.
UE za czasów EWG to było rzeczywiście coś - przepisy o wolnym handlu, brak granic, ułatwienia, współpraca.
Dziś UE dusi się we własnej głupocie.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Anglia odzyska siły po wyjściu z UE ? a na czym opierasz tą teorię, a może po prostu wrócą do czasów sprzed UE i będą jak wtedy chorym człowiekiem Europy, przecież przed wejściem do UE oni byli w stanie agonalnym
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Herbatniczek napisał:
Anglia odzyska siły po wyjściu z UE ? a na czym opierasz tą teorię, a może po prostu wrócą do czasów sprzed UE i będą jak wtedy chorym człowiekiem Europy, przecież przed wejściem do UE oni byli w stanie agonalnym
Lepiej mi wytłumacz po co ósmej gospodarce świata jest UE?
Rozsądnie na to patrząc - UE to zbędny balast, dawno już nie spełnia swojej roli a wręcz przeszkadza w wymianie handlowej. Ogranicza, nakłada regulacje, biurokratyzuje proste niegdyś procedury i prawo.
Dla Europy to hamulec a nie coś co rozwija. Zresztą od dobrych 30 lat Europa hamuje w rozwoju, to chyba zastanawiające w jaki sposób taki potentat jak Niemcy osiągają ledwo 2% wzrost gospodarczy.

Spójrz na taką Białoruś.
To jest kraj, który ma nałożone sankcje gospodarcze...a rozwija się w tempie astronomicznym w porównaniu z wielkimi krajami UE.
Cud? Fakt - wciąż jest to biedne państwo, wymaga sporej kapitalizacji i reform...a przede wszystkim czasu. Natomiast zapewniam Cie, że za 10 lat oni prześcigną Polskę.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
gdyby nie Rosja to Białoruś już dawno byłaby zaorana

ja tylko staram się zrozumieć z czego będzie wynikał ten dobrobyt Anglii ? i jako miłośnik historii przytaczam jak była Anglia w okresie 1945-1970. A prawda jest taka że Anglia była przez stulecia potężna bo miała kolonie, a po II WŚ szybko się okazało jak ta potęga wygląda jak wszystkie po kolei kolonie odpadały, Anglia była wtedy człowiekiem Europy
 

kszyrztofff

Nowicjusz
Dołączył
31 Grudzień 2016
Posty
1 005
Punkty reakcji
20
Do góry