Mówią, że BÓG ma plany w okół każdego z nas... więc gdzie ta wolna wola? A tak słyszałem, że wszystko jest tak jak on chce bo on jest wszechmogący... więc jeśli ma plan według nas... to i my wolnej woli nie mamy.
To, że Bóg ma plany wobec każdego z nas, wcale nie oznacza, że my dokonujemy wyborów według tych planów. Gdybyśmy nie mieli wolnej woli, nikt nigdy nie dokonałby wyboru grzechu, bo przecież Bóg dał Dziesięć Przykazań po to, abyśmy zawartych w nich grzechów nie popełniali, a popełniamy. Popełniamy, bo odwracamy się od planu Bożego. Odwracamy się, bo mamy wolną wolę, a Pan Bóg to szanuje. Nie jesteśmy zaprogramowanymi robotami. Jeśli nie chcemy, nie musimy słuchać Pana Boga.
A to, że Bóg wie, co uczynimy... Jest wszechwiedzący i zna nasze serce, wie co tam sobie umyśliliśmy i do czego zmierzamy, zna także nasze słabości i to, do czego nas one prowadzą, jeśli się im nie przeciwstawiamy. Zresztą On zna nas jak nikt inny. Dlaczego więc nie miałby wiedzieć, jak postąpimy w tej czy innej sprawie?