"Czy mogę Ci mówić Mamo?" - wyjątkowa książka o wyjątkowej rodzinie

wiki9969

Dzieciak
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
VIP
Dołączył
27 Marzec 2020
Posty
1 100
Punkty reakcji
134
Miasto
Dzielnica Łódzka
Ostatnio skończyłam czytać książkę na którą przypadkiem trafiłam. Po przeczytaniu tytułu doszłam do wniosku, że to będzie jakaś ckliwa historyjka zagubionego dziecka które szuka miłości. Myliłam się. W książce przedstawiona jest autentyczna historia kobiety, która po rozwodzie samotnie wychowuje trójkę dzieci: nastoletniego syna - buntownika, o kilka lat młodszego syna z zespołem Downa oraz adoptowaną córeczkę. W pewnym momencie w jej życiu pojawia się nastoletni chłopiec - rówieśnik najstarszego syna, który pochodzi z Domu Dziecka. Autorka postanawia o niego walczyć i w końcu w wieku czternastu lat trafia on pod jej opiekę. Nastoletni chłopcy dają Autorce nieźle w kość. Imprezy, używki i nieciekawe towarzystwo, to tylko część problemów z którymi Autorka i matka czwórki dzieci musi się zmierzyć. A w szczególności walka o adoptowanego syna. Dlaczego? Bo chłopiec wiele w życiu przeszedł nie zaznając miłości i ciepła domowego ogniska. Był sam i nie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Dwa lata upłynęło zanim powiedział "mamo". Gdy czytałam tę książkę pomyślałam o jednym: dobrze że została ona napisana. Mogę się nie zgadzać w wielu kwestiach z Autorką ale jestem jej wdzięczna za to że poruszyła temat adopcji dzieci starszych, często zapomnianych. Kiedyś miałam okazję poznać małego chłopca. Został porzucony przez rodziców, ponieważ urodził się z wadą serca. Swoje życie dzielił między pobytem w szpitalu a pobytem w placówce opiekuńczej. Gdy trafiał na oddział przy jego łóżeczku nie było nikogo kto by go przytulił, ucałował, po prostu był z nim w tych trudnych momentach. Zmarł mając zaledwie pięć lat. Mały aniołek, który poruszył niejedno serce, a dziś jest wśród tych zapomnianych. Śladem jego obecności jest grób, który jest omijany przez odwiedzających cmentarz. Bo nikt nie wie kto tam leży. Michał, bohater książki miał o wiele więcej szczęścia. Znalazł dom. A Pani Agata miała niesamowitą odwagę by stawić czoła wszystkim trudnościom. Bo sztuką jest wychować dziecko na dobrego człowieka, a wychować gromadkę to nie lada wyczyn.
Książkę "Czy mogę Ci mówić MAMO" Agaty Komorowskiej polecam każdemu kto chciałby poznać historię normalnej i jednocześnie wyjątkowej rodziny. Od 10 lutego jest ona dostępna w sprzedaży w wersji papierowej. Ja osobiście ją zakupię, bo uważam że warto po nią sięgnąć. 🙂
 
Do góry