Czy jest tu jakiś makrofil?

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Twój sąd, twoje owoce, twoje akwarium i rybki. Chciałem tylko zauważyć że nie odpowiadasz jak Cie proszą o odpowiedź i tyle.


Bywaj ...
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Chłopcze, tutaj by się przydał dobry psycholog, a nie porada na forum.
 

Dejw93

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2013
Posty
86
Punkty reakcji
0
Kaznodzieya napisał:
Twój sąd, twoje owoce, twoje akwarium i rybki. Chciałem tylko zauważyć że nie odpowiadasz jak Cie proszą o odpowiedź i tyle.


Bywaj ...
Które pytanie...?

Dobrze napisane, dobry psycholog, lecz gdzie takiego znaleźć? Co bym jeszcze nie zbankrutował przy tym?
Zresztą jeden kit, i tak usłyszę jak zwykle to samo, że w gruncie rzeczy nie jest to nawet godne zajęcia.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Oczywiście, że to nie jest godne zajęcia. Ale ludzie mają różne odchylenia, nawet najdurniejsze i są tacy specjaliści, którzy podejmują takowe wyzwania. Co najważniejsze, musisz sobie uświadomić, iż kobiety 5-metrowe nie istnieją. Według mnie jest to klucz do tego, byś powoli wracał do normalnego świata.
Potem możesz stopniowo przejść do rzeczywistości. Skoro kręcą Cię wysokie panny i zrobisz wiele by takie poznać, szukaj. 2-metrowe może nie są często spotykane, ale są realne.
 

Dejw93

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2013
Posty
86
Punkty reakcji
0
Heh, co jeden mi tak mówi abym sobie znalazł wysoką. Zupełnie jakbym takie spotykał codziennie na ulicy.
Well, well, well, jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie odżałować hajs i poszukać jakiegoś facowca.
 

greggxx

Stały bywalec
Dołączył
1 Marzec 2011
Posty
580
Punkty reakcji
153
Nic innego nie wymyślisz. Masz tylko te dwa wyjścia.
 

Dejw93

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2013
Posty
86
Punkty reakcji
0
Mam tego dość. Jak zwykle wracam z podkulonym ogonem byleby dalej wylewać swe sromotne żale. Tak to jest gdy w realnym życiu nie ma się kompletnie nikogo, kto by od serca wysłuchał. Nigdy.
Kit z tymi gigantkami. Ale żeby nawet nie mieć niemalże możliwości na wysoką dziewczynę??? Taak bardzo nienawidzę siebie. 23 lata złudzeń, życia w obłudzie i iluzji, moich fetyszy którymi się zawsze karmiłem i karmić będę. Wmawiania sobie, ze przecież wygląd się nie liczy, nie spoglądania na niższe dziewczęta, czyli z grubsza 99,9% społeczności płci. Nawet myślałem wyjechać ze znajomym do USA - czytałem, że jest tam masa lasek, które oczywiście za pieniądze umówią się na randkę. Mój warunek jeden - tak około 195 - 215 cm. Niech chociaż raz w życiu będę szczęśliwy.
Pewnie jestem wg was dupkiem skoro jedyna rzecz co mi przesłania świat to de facto wygląd. Seksualność inna niż zwykle. Mam gdzieś tych fachowców. Gdy wręcz zacznę błagać o terapię ci odsyłają mnie z kwitkiem.
 

dominik5

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2015
Posty
63
Punkty reakcji
9
Nie wiem czy będzie to przydatne, ale ja jestem czymś w rodzaju mikrofila. Lubię niższych partnerów.
 

Dejw93

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2013
Posty
86
Punkty reakcji
0
To wszystko zależy kto ma jaki wzrost. Znam takiego co to ma 190 cm i chce wyższą partnerkę. Czyli ma bardziej przerąbane ode mnie.
 

Dejw93

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2013
Posty
86
Punkty reakcji
0
Dobra, ogłoszę się i tutaj. Jeśli moderator uzna to za niestosowne to niech zamknie wątek w pizdu. I tak mam niewiele już do stracenia a z własnych marzeń nigdy nie zrezygnuję. Skoro za granicą działają takie ogłoszenia to czemu nie u nas.

Poszukuję dziewczyny do randki. Zwykłe, niezwykłe wyjście do restauracji, potem spacer, uwaga, bez żadnych podtekstów erotycznych ani żadnego sexu (zresztą i tak jestem chory). Płacę gotówką, na początek 50 zł - można się targować.

Tylko panie, które nie mają fiu bździu w głowie i jako tako dbające o siebie (nie musisz być arcypięknością). Warunek jeden oczywisty - nie mniej niż 190 cm wzrostu. Ewentualnie 185 cm, bardzo wysokie obcasy - wskazane.
 

Dejw93

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2013
Posty
86
Punkty reakcji
0
Dlaczego wysokie dziewczyny nigdy nie zaakceptują niższego od siebie faceta? Dlaczego? Nigdy tego nie pojmę! Nigdy tego nie zaakceptuję! Co ja pocznę, że każdą która ma mniej niż 182 cm uważam za skrajnie nieatrakcyjną?

Tak jak tysiące innych mężczyzn wszędzie w świecie. Wiem to, skupiacie się na specjalnych forach adorujących gigantki. Nie łamcie się, jest jeszcze nadzieja. Nie wiem kompletnie jakie wy macie historie ale na pewno nie zrażajcie się do kobiet. Wiem, ze wielu z was się nawet do tego przyzna, bo żyjemy z reguły w zbyt zacofanych społecznościach, które od zawsze na zawsze będą hołdować stereotypom.

Już niebawem rozpoczynam swą pierwszą terapię u psychiatry-seksuologa. Życzcie mi powodzenia.
 

Atymi

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2022
Posty
1
Punkty reakcji
0
Hej wszystkim,
Właśnie stworzę najbardziej żałosny post w mojej skromnej historii obecności na tym forum. Już coś tam męczyłem 4 litery na ten temat w innym wątku ale tym razem pojadę po bandzie. Ostrzegam, przydługie i niewiele wnoszące. Próba ujścia mojej śmiesznej i chorej seksualności. Choć koniec końców poproszę was o pewną radę - o ile ktoś przebrnie przez ten tekst.

Co to jest makrofilia? Jedna z setek parafilli, odchyłek, gnębiącej głównie mężczyzn. To inaczej pociąg do wielkich kobiet. Co ja piszę! Do gigantycznych! Oczywiście nie takich chudzinek-patyczaków a wprost proporcjonalnych do swego wzrostu. I nieważne jakie kobiety wielbisz - może mierzyć 5, 50 albo 500 metrów. Jeden z najbardziej popularnych fetyszy świata. Mnogość materiałów traktujących tzw. olbrzymki albo jak kto woli gigantki, daje sporo do myślenia - era Internetu stworzyła tego setki tysiące. W większości rozwiniętych państwach, gdzie obywatele mają jako taką swobodę w dostępie do Internetu, działają fora albo stowarzyszenia skupiające miłośników wysokich i/lub gigantyznych kobiet - sam w takim swego czasu działałem (pisałem powieści erotyczne z udziałem potężnych kobiet i małych mężczyzn).

I na tym z grubsza polega fakt mojego popapraństwa. Rzygać mi się chce gdy spojrzę w lustro. Bo widzę tam człowieka, którego najskrytsze marzenia seksualne nigdy się nie spełnią. Przez tyle straconych lat - gdy inni chłopcy z lubością oglądali porno, mnie oczywiście interesowały tylko multum stronek w necie, gdzie zawsze królowały wielkie kobiety. Przez wszystkie te lata muszę udawać, że dziewczyna niższe ode mnie też jest atrakcyjna tymczasem nigdy nie zwróciłem uwagi na kogoś takiego - no bo pierwsze co gra skrzypce to wzrost. Rzekomo wygląd nie gra roli - co w takim razie skoro niższa ode mnie nawet mnie nie podnieci? A mi idzie już 23 wiosna! Zero dziewczyn w swoim życiu, prawiczek forever.

Te myślowe chucie są silniejsze nawet od klasycznego uniesienia przy pomocy masturbacji - taka jest silna moja miłość do olbrzymek. Zero odzewu znikąd, udawanie, że wszystko jest normalne. Nawet lekarze mi nie pomogli, twierdząc, że czegoś takiego się w zasadzie nie leczy. Zbliża się dzień ostateczny: albo będę udawał nadal, że wszystko jest git albo rozpocznę regularną terapię albo pójdę do mojego seksuologa po obiecane leki na ograniczenie (być może całkowite) popędu albo... ale o tym zaraz.

Moje marzenie po prostu czasem samego siebie rozwala. Chcę przeżyć jakiś maleński wycinek swojego życia z taką 5-15 metrową panną. Chcę aby się mną bawiła jak jakąś szmacianą lalką, erotyczną zabawką. Chcę pieścić jej olbrzymie członki ciała. Pragnę aby mnie zdominowała nie tylko fizycznie ale także psychicznie. Zostać niewolnikiem mojej boginii. Przy okazji całując jej stópki (kłania się fetysz stóp, tak bardzo popularny wśród makrofili). Dalej nie piszę bo się za bardzo podjaram.

Czy jest nadzieja - opcja czwarta? Wkurzyłem się w końcu. Uznałem, że lepsza duża kobieta niż żadna. Staram się coś tam szukać tu i tam, ogłaszać w sprawie randki (odpłatnej rzecz jasna) z wysoką kobietą - minimum 190 cm + największe szpile (ja jakby co mam 180 cm). Przebywanie z kimś takim już w samo sobie jara, jak żelazko które dotknąłem jak byłem dzieckiem - tu już nawet nie chodzi o sex a o zwykłą randkę z niezwykłą boginią. Zresztą bądźmy realistami - żadna babka nie zgodzi się tak łatwo na sex z bądź co bądź zboczeńcem. Niemniej jednak dalej cię ciepię jak ryba w sieci, łudząc się, że kiedyś spełnię promil swych marzeń (notabene tyle ile wynosi odsetem wysokich dziewcząt w społeczeństwie - no sory ale ja już dawno nie widziałem jakiejś, co ma choć 185 cm a mieszkam w dużym przecież mieście).

Na zewnątrz facet jak facet, z mnóstwem znajomych, dużo podróżuję, spełniam pasje - a z drugiej strony to co powyżej...

Podziękować duszyczkom, które przeczytają moje żale i skomentują mój śmieszny lecz dla mnie z roku na rok coraz bardziej tragiczny fetysz. Jak już skomentujecie, to możecie napisać w odpowiedzi, czy dalej mam szukać tej wysokiej "randkowiczki" czy może rzeczywiście poszukać innego specjalistę i podjąć jakąś terapię.
Tez jestem makrofiliem, mam 13 lat i o tym dowiedzia
Hej wszystkim,
Właśnie stworzę najbardziej żałosny post w mojej skromnej historii obecności na tym forum. Już coś tam męczyłem 4 litery na ten temat w innym wątku ale tym razem pojadę po bandzie. Ostrzegam, przydługie i niewiele wnoszące. Próba ujścia mojej śmiesznej i chorej seksualności. Choć koniec końców poproszę was o pewną radę - o ile ktoś przebrnie przez ten tekst.

Co to jest makrofilia? Jedna z setek parafilli, odchyłek, gnębiącej głównie mężczyzn. To inaczej pociąg do wielkich kobiet. Co ja piszę! Do gigantycznych! Oczywiście nie takich chudzinek-patyczaków a wprost proporcjonalnych do swego wzrostu. I nieważne jakie kobiety wielbisz - może mierzyć 5, 50 albo 500 metrów. Jeden z najbardziej popularnych fetyszy świata. Mnogość materiałów traktujących tzw. olbrzymki albo jak kto woli gigantki, daje sporo do myślenia - era Internetu stworzyła tego setki tysiące. W większości rozwiniętych państwach, gdzie obywatele mają jako taką swobodę w dostępie do Internetu, działają fora albo stowarzyszenia skupiające miłośników wysokich i/lub gigantyznych kobiet - sam w takim swego czasu działałem (pisałem powieści erotyczne z udziałem potężnych kobiet i małych mężczyzn).

I na tym z grubsza polega fakt mojego popapraństwa. Rzygać mi się chce gdy spojrzę w lustro. Bo widzę tam człowieka, którego najskrytsze marzenia seksualne nigdy się nie spełnią. Przez tyle straconych lat - gdy inni chłopcy z lubością oglądali porno, mnie oczywiście interesowały tylko multum stronek w necie, gdzie zawsze królowały wielkie kobiety. Przez wszystkie te lata muszę udawać, że dziewczyna niższe ode mnie też jest atrakcyjna tymczasem nigdy nie zwróciłem uwagi na kogoś takiego - no bo pierwsze co gra skrzypce to wzrost. Rzekomo wygląd nie gra roli - co w takim razie skoro niższa ode mnie nawet mnie nie podnieci? A mi idzie już 23 wiosna! Zero dziewczyn w swoim życiu, prawiczek forever.

Te myślowe chucie są silniejsze nawet od klasycznego uniesienia przy pomocy masturbacji - taka jest silna moja miłość do olbrzymek. Zero odzewu znikąd, udawanie, że wszystko jest normalne. Nawet lekarze mi nie pomogli, twierdząc, że czegoś takiego się w zasadzie nie leczy. Zbliża się dzień ostateczny: albo będę udawał nadal, że wszystko jest git albo rozpocznę regularną terapię albo pójdę do mojego seksuologa po obiecane leki na ograniczenie (być może całkowite) popędu albo... ale o tym zaraz.

Moje marzenie po prostu czasem samego siebie rozwala. Chcę przeżyć jakiś maleński wycinek swojego życia z taką 5-15 metrową panną. Chcę aby się mną bawiła jak jakąś szmacianą lalką, erotyczną zabawką. Chcę pieścić jej olbrzymie członki ciała. Pragnę aby mnie zdominowała nie tylko fizycznie ale także psychicznie. Zostać niewolnikiem mojej boginii. Przy okazji całując jej stópki (kłania się fetysz stóp, tak bardzo popularny wśród makrofili). Dalej nie piszę bo się za bardzo podjaram.

Czy jest nadzieja - opcja czwarta? Wkurzyłem się w końcu. Uznałem, że lepsza duża kobieta niż żadna. Staram się coś tam szukać tu i tam, ogłaszać w sprawie randki (odpłatnej rzecz jasna) z wysoką kobietą - minimum 190 cm + największe szpile (ja jakby co mam 180 cm). Przebywanie z kimś takim już w samo sobie jara, jak żelazko które dotknąłem jak byłem dzieckiem - tu już nawet nie chodzi o sex a o zwykłą randkę z niezwykłą boginią. Zresztą bądźmy realistami - żadna babka nie zgodzi się tak łatwo na sex z bądź co bądź zboczeńcem. Niemniej jednak dalej cię ciepię jak ryba w sieci, łudząc się, że kiedyś spełnię promil swych marzeń (notabene tyle ile wynosi odsetem wysokich dziewcząt w społeczeństwie - no sory ale ja już dawno nie widziałem jakiejś, co ma choć 185 cm a mieszkam w dużym przecież mieście).

Na zewnątrz facet jak facet, z mnóstwem znajomych, dużo podróżuję, spełniam pasje - a z drugiej strony to co powyżej...

Podziękować duszyczkom, które przeczytają moje żale i skomentują mój śmieszny lecz dla mnie z roku na rok coraz bardziej tragiczny fetysz. Jak już skomentujecie, to możecie napisać w odpowiedzi, czy dalej mam szukać tej wysokiej "randkowiczki" czy może rzeczywiście poszukać innego specjalistę i podjąć jakąś terapię.
Całkowicie cię rozumiem, mam 13 lat i też jestem makrofilem, a dowiedziałem się l tym przypadkiem rok temu bo zobaczyłem na tiktoku w dc właśnie film z osobą gigantem i wtedy nie wiedziałem czemu zaczęło mnie to podniecać i zacząłem szukać wiecej filmów. Jednak po roku ciągłego oglądania w google filmów z giantess w końcu udało mi się jakoś od uzależnić od tych filmów, starałem się poprostu codziennie masturbować ale do takich normalnych filmów do masturbowania się czyli porno, na początku to mi nie wychodziło ale po dlugim czasie udało się Wkońcu, pozniej jak się udalo przeniosłem się na zdjęcia i po kilku tygodniach tez mi się udało, teraz codziennie się staram masturbowac tak aby czuc jak najmocniejszą fantazje erotyczną z filmów porno i kobiet nagich i pół nagich, tobie też to polecam spróbować zrobic. Oczywiście nie zawsze mi to wychodzi i co jakiś czas zdarza mi się wpisać do google formułke typu: "giantess girl puts tiny on mouth and eat" albo "giantess girl eat tiny man" itp. ale staram się jak najbardziej od tego oduzależnić a znając życie to potrwa jeszcze długo...

Ps. Wiem że pisze po 7 latach więc sie pewnie dużo zmieniło u ciebie od tamtego czasu ale mam nadzieję że to zobaczysz i odpiszesz
 
Do góry