Czy dziewczyny muszą takie być?

Angel1357

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Nie załamuj się, my też do końca siebie nie rozumiemy... :D :) Tak bywa. Ona widocznie spodziewała się innej reakcji. Dziewczyny są na ogół mniej wyluzowane, bardziej impulsywne i zazdrosne.
 

aaaaa2

Nowicjusz
Dołączył
6 Grudzień 2008
Posty
132
Punkty reakcji
1
Po za tym nie wszyscy ludzie mają w zwyczaju mówić wprost...
Skąd możemy wiedzieć że już nie chciała związku?
Nie zrobił awantury źle bo jemu nie zależy
Zrobiłby źle bo zaczął krzyczeć i takie tam...

Człowiek poznał wiele, ale wciąż nic nie wie o samym sobie...
 

bum.lily

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2010
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
105
Ja tam ją usprawiedliwiam,bo co jej z chłopaka, który stale jej przytakuje
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
Mam wrażenie , że wypowiadacie się na temat kobiet zbyt ogólnie , w końcu każda jest inna jak zresztą i mężczyzna.Gdyby faceci nas rozumieli musieliby zmienić płeć niestety , taki już nasz urok :) Zresztą zazwyczaj same siebie nie do końca rozumiemy , przynajmniej tak jest w moim wypadku ;)
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
ah mi zal was kobiet jak mozna samego siebie nie rozumiec?

ja uznaje to za glupia gadke wasze glupie tlumaczenie zrobienie cos glupiego i tak sie tlumaczycie ze to taka natura i ze mamy wybaczac takie rzeczy- nie ma mowy

dodam ze mimo ze kobieta wyszla na zla to i tak facet winny oj odnosze wrazenie ze obojetnie co zrobi i tak zrobicie wiele zeby to on czul sie winny prawda?

autor tematu nie martw sie nic w sumie nie straciles - lepiej zyskales - doswiadczenie przeanalizuj cos zle zrobiles itp.

ja bym tez nie robil awantury bo po co- ja bym powiedzial ze gra skonczona i tyle

nie uznaje takich tlumaczen
1- jestem kobieta nie potrafie tego zrobic
2- jestem blondynka
3- jestem kobieta nie potrafie cofac do tylu a jeszcze gorzej jezdzic
4- nie wiem czemu tak bo tak mi sie odwidzialo

kazde dzialanie ma swoj poczatek i koniec i jesli cos robimy to jakis celu lub impulsu wazne zeby partnerowi umiec wytlumaczyc ten impuls ten cel. Ale wy kobiety lubicie robic taki zamet dlatego jest jak jest.

a druga opcja ze ona cie testowala -powiem- ciekawe jak zareaguje- do kazdej reakcji ma jakias przypieta mozliwosc co moze facetowi siedziec w glowie.

i ostatnie
to prawda kazdy jest inny ale wielu dzialan nie da sie ukryc typu zazdrosc/zniesmaczenie/irytacja/zaklopotanie
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
ja uznaje to za glupia gadke wasze glupie tlumaczenie zrobienie cos glupiego i tak sie tlumaczycie ze to taka natura i ze mamy wybaczac takie rzeczy- nie ma mowy
ja podchodze do tego tak: skoro niektore kobiety jasno pisza tutaj, ze same siebie nie rozumieja i nie kontroluja to moze jako facet tez powinienem oddac sie temu wspanialemu uczuciu wolnosc i oddac temu do czego mnie stworzyla nauka - czyli posuwaniu tylu panien ile fabryka dala ? :) Tez moge sie wtedy tlumaczyc, ze kurcze no sorry, ale jakos tego nie kontroluje, to nie moja wina :p

W sumie to z kobietami jak z ... bardzo energicznymi dziecmi :) Jaki jest sposob na takie dziecko ? Przetrzymac je i zameczyc - wtedy bedzie padniete i spokojne :D Z kobieta analogicznie. Nie, nie zameczamy, tylko poniewaz one lubia emocje, wiec dopier.dzielamy taki rollercoaster, ze ich zoladki beda mialy dosc :)

Czesciowo zartuje, ale tak naprawde sprawdza sie to co pisze J.B. , ze jak zbytnio pogrywa to trzeba opierd.olic z gory na dol.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
ah mi zal was kobiet jak mozna samego siebie nie rozumiec?

ja uznaje to za glupia gadke wasze glupie tlumaczenie zrobienie cos glupiego i tak sie tlumaczycie ze to taka natura i ze mamy wybaczac takie rzeczy- nie ma mowy

dodam ze mimo ze kobieta wyszla na zla to i tak facet winny oj odnosze wrazenie ze obojetnie co zrobi i tak zrobicie wiele zeby to on czul sie winny prawda?

autor tematu nie martw sie nic w sumie nie straciles - lepiej zyskales - doswiadczenie przeanalizuj cos zle zrobiles itp.

ja bym tez nie robil awantury bo po co- ja bym powiedzial ze gra skonczona i tyle

nie uznaje takich tlumaczen
1- jestem kobieta nie potrafie tego zrobic
2- jestem blondynka
3- jestem kobieta nie potrafie cofac do tylu a jeszcze gorzej jezdzic
4- nie wiem czemu tak bo tak mi sie odwidzialo

kazde dzialanie ma swoj poczatek i koniec i jesli cos robimy to jakis celu lub impulsu wazne zeby partnerowi umiec wytlumaczyc ten impuls ten cel. Ale wy kobiety lubicie robic taki zamet dlatego jest jak jest.

a druga opcja ze ona cie testowala -powiem- ciekawe jak zareaguje- do kazdej reakcji ma jakias przypieta mozliwosc co moze facetowi siedziec w glowie.

i ostatnie
to prawda kazdy jest inny ale wielu dzialan nie da sie ukryc typu zazdrosc/zniesmaczenie/irytacja/zaklopotanie


Swieta racja. Ja tam siebie rozumiem, a ponadto wiem czego chce. To jest wazne w zyciu, poniewaz jezeli ktos jest niezdecydowany i zmienia zdanie co kilka sekund to jest nieprzyjemne.
A jak ktos ma mocne zdanie, ktorego nie zmienia i sie jego trzyma, to co innego.
Troche wyrozumialosci i kobieta moze zrozumiec faceta, a facet kobiete ;) Mysle, ze z biegiem lat coraz lepiej mi sie to udaje. Aby byc w zwiazku trzeba rozumiec siebie i swoje potrzeby. Jestesmy rozni, ale dogadac sie mozemy :) A w zwiazku grunt to sztuka kompromisu , a gdybysmy byli tacy smai byloby nudno, a tak jest ciekawie ; P

a jak kobieta usprawiedliwia swoja glupote tym, ze jest blondynka, to dziwne. Nie ma reguly, sa puste i niektore brunwetki, i blondynki, i rude. A blondynke da sie tez spotkac inteligentna. Takze to kolor wlosow ma maly wplyw :p
 

logujsie

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
37
Punkty reakcji
0
Po pierwsze stereotyp głupiej blondynki dotyczy raczej tych tlenionych, farbowanych i czarnych od solarium. Ja jestem blondynką, ale spoko nie uderzają we mnie te kawały. Nie uważam, że jestem jakaś głupia, bo na głupotę to trzeba sobie też zapracować. Oczywiście, nie tylko te blondynki muszą być głupie. Zależy od osoby!
Co do kobiet... No cóż... Żadnej tu nie bronię. Ja mam już męża od 5 lat i naprawdę dobrze się dogadujemy. Kobieta oczywiście zmienną jest, ale nie należy tu uogólniać! Są panny, które naprawdę potrafią być ciągle zadziorne, szukające problemów, czepiające się o wszystko. Jednak istnieją jeszcze dziewczyny, które zachowują się normalnie.
Najbardziej rozśmiesza mnie, gdy taka dziewczyna stosuje różne sztuczki, by tylko facet z nią był: wywołuje celowo zazdrość (wtedy on poczuje, że tylko ją chce), szantażuje, ze odejdzie, jeśli się z nią nie ożeni.
Ludzie po prostu są różni. Tak samo faceci. Są cudowni, ale są także takie "d... wołowe". Przepraszam za określenie.
Ktoś tam na początku pisał, że dziewczyna od niego odeszła, bo nie czuła, że mu na niej zależy. A zastanowił się nad tym, że tej dziewczynie chyba tak naprawdę nie zależy, skoro całuje się z innym?
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
kurcze faceci ile w was złości ... jeżeli pragniecie zawsze racjonalnie myślącej, spokojnej i wyważonej kobiety to kupcie sobie robota z pewnością was zadowoli tylko żebyście nie narzekali później , że jest nieczuła czy może zbyt mało spontaniczna w waszych wypowiedziach da się zauważyć , że macie w sobie wiele żalu do nas nie wiem skąd to się bierze .. ale sami spójrzcie choć raz na siebie obiektywnie wygłaszacie poemy na temat kobiet naturalnych i inteligentnych to czysta hipokryzja , sami siebie oszukujecie szukacie kobiet nie inteligentnych i naturalnych a pustych i pięknych w końcu łatwiej jest patrzeć niż myśleć czyż nie ?
 
D

Drad

Guest
Nie załamuj się, my też do końca siebie nie rozumiemy... :D :)
Fajnie że przyznajesz, jakie jesteście beznadziejne i głupie :) A ja zgadzam się z tym - największą waszą wartością i cnotą jest zwykle wasza dvpa, którą kupczycie ile wlezie :]
 
C

Crockett

Guest
Witam. Parę mięsięcy temu poznałem extra dziewczyne, po jakimś czasie zostaliśmy parą. Wszystko było super tylko od ok. mięsiąca wszystko zaczęło się psuć a wczoraj ze sobą zerwaliśmy. Zarzucała mi brak tego że mi na niej zależy. Ale mi zależało, cholernie zależało. Tylko nie lubię się kłócić a jestem ponadto bardzo liberalną osobą. I np. Dwa tygodnie temu była na prywatce u koleżanki i po pijanemu raz się pocałowała z jakimś chłopakiem. Ale następnego dnia wszystko mi powiedziała, przepraszała itp. Nie powiem, bardzo mnie tym zasmuciła, ale skoro się przyznała i przeprosiła tzn. że załowała tego co zrobiła. A tu następnego dnia się widzimy a ona wielce obrażona- no to ja że o co jej chodzi. A ona z tekstem że wogóle mi niej nie zależy, że wczoraj zamiast ją opieprzyć i się nie odzywać to od razu jej wybaczyłem...no ale to co miałem tłuc talerze w domu? I takie problemy były non stop i przez to się rozstaliśmy. Czy to ze mną jej coś nie tak że tak nie rozumiem dziewczyn?

OGARNIJ SIĘ drogi kolego
Mogę powiedzieć, że nawet jeśli nie dałeś jej w połowie tego czego chciała to tyle w niej dobrego, że powiedziała ci o tym co zrobiła i rozstanie było jedynym krokiem rozsądnym, tylko mam nadzieję, że to ty się rozstałeś a nie ona...
No ale niestety wybaczyć jej nie miałeś, musi odpowiadać za swoje czyny a alkoholem to się tłumaczą tylko alkoholicy.
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
toja77 ja nie uznaje stereotypow ale wiele razy zdarzylo mi sie slyszec jak kobieta mi sie w takim sposob tlumaczyla a potem sie dziwota ze kawaly ciagle maja branie;-0
 

han solo

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2010
Posty
20
Punkty reakcji
0
myślę że to była jedna z prób pt "czy mu na pewno na mnie zależy" ale mogę się mylić. one po prostu takie są - stety czy niestety ;) z wiekiem niektórym przechodzi, innym nie, życie :)
 

logujsie

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2010
Posty
37
Punkty reakcji
0
toja77 ja nie uznaje stereotypow ale wiele razy zdarzylo mi sie slyszec jak kobieta mi sie w takim sposob tlumaczyla a potem sie dziwota ze kawaly ciagle maja branie;-0
Kawały kawałami! Jestem blondynką a sama się z nich (z tych dowcipów) śmieję i wcale nie czuję się nimi urażona. Poza tym każdy zrobił w życiu coś głupiego, co nie było pewnie szczytem inteligencji.
Także nie należy generalizować i wrzucać do jednego worka. O tych stereotypach nie pisałam w kierunku Twojego posta, ale dlatego, że ktoś przede mną o tym wspomniał. Pozdrawiam
 

shikabane hime

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2010
Posty
478
Punkty reakcji
6
Wiek
31
Miasto
Toruń
Fajnie że przyznajesz, jakie jesteście beznadziejne i głupie :) A ja zgadzam się z tym - największą waszą wartością i cnotą jest zwykle wasza dvpa, którą kupczycie ile wlezie :]
o jak miło ... doprawdy czyli Twoim zdaniem dotyczy to wszystkich kobiet tak ?. czyli o swojej matce, babci czy siostrze też byś tak powiedział ? :]
 
Do góry