Czy dla zysku można niszczyć historię klubu?

[tymbarczki83]

To pytanie nasuwa się po newsie http://www.sport.ban...erbu-47627.html w którym mowa o usunięciu krzyża z herbu Realu? A może to nie niszczenie godła a dopasowanie się kulturowe? Co sądzicie o tej sprawie?

 

[marcopolo25]

Ostatnio widziałem artykuł o Red Bullu, który może szykować ekspansję na polski rynek, kupując któryś z klubów i zmieniając jego nazwę (np. Red Bull Salzburg). Praktyki niszczenia historii są znane nie od dziś, nowe herby, nazwy i inne takie. Kogoś to jeszcze dziwi?

 

[Staszek91]

No to jest ewidentnie robione pod zyski jakie ma przynosić by klub się spłacił. Barcelonę sponsoruję UEFA, a ich Szejkowie dla których Real ugina tradycje by mieć kasę.

 

[kamil.z]

Trzeba też patrzeć na dobre strony takich sytuacji. http://interia360.pl...a-murawie,53336 W tym artykule widać, że często przedsiębiorstwa ratują kluby i przywracają je do życia. Oczywiście, w związku z tym pojawiają się wyrzeczenia, typu zmiana nazwy, ale to chyba lepsze od nieraz całkowitego upadku drużyny.

 

[DamianSlayer]

Tak, ale wtedy kibice się odwracają i często tworzą własne kluby z dawnymi emblematami od podstaw. sprzedawanie barw nie jest w cenie. wolę swój klub w 3 lidze i żeby był taki jakim był zawsze niż nowy twór na tronie. a przykładów ratowania klubów przez kibiców jest sporo ostatnio - Stilon Gorzów, Hutnik Kraków czy opozycyjny klub Górnik Łęczna po przejęciu głównego przez Bogdankę. Nawet w moim klubie Wiśle Kraków - jest spór o coś takiego jak herb sekcji piłkarskiej, który kiedyś był taki sam jak całego TSu. A po przejęciu przez Cupiała futbolu na Reymonta zmieniono troszkę herb piłkarskiej Wisły.

 

[SemperFidelis1312]

Nastały takie czasy że nie liczy się futbol... ale KASA.. Z drugiej strony, piłka to najbardziej popularna dyscyplina sportu... Więc to jest idealny biznes. I to jest przykre...

 

[DamianSlayer]

no tak, ale to nie gwiazdy futbolu zarabiają najwięcej. więcej kasy mają megagwiazdy nba, tenisa, formuły 1 czy golfa nawet.

 

[zepsuty_telewizor]

Trudno się nie zgodzić z tym, że piłka to dziś przede wszystkim biznes. Ale mimo wszystko pewne rzeczy (historia, barwy, tradycja klubu) nie powinny być na sprzedaż, tak jak w przypadku Red Bulla Salzburg. Wcale się nie dziwię kibicom np. w Łęcznej że wolą B-klasę (czy A-klasę, nie wiem jak tam w tabeli stał Górnik).

Oczywiście, fajnie jak przychodzi do klubu sponsor i wykłada forsę np. na transfery. Ale uważam, że nie można przekraczać pewnej cienkiej linii. Reklamy na stadionach - tak. Reklamy na koszulkach - tak. Reklama w nazwie stadionu - w niektórych przypadkach dopuszczalna. Reklama zamiast historycznej nazwy klubu (patrz. Górnik Łęczna -> GKS Bogdanka) - nie.