Czerwona Twarz...

yoyo1212

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2013
Posty
31
Punkty reakcji
0
Jest w tym problem że jak z kimś nawet rozmawiam normalnie i coś powiem to często się robię czerwony na twarzy :/ to jest krępujące bo nawet na lekcji czasem jak coś powiem to się robię czerwony i wtedy mały problem mam :p
Możecie mi może coś doradzić? Może da radę to jakoś usunąć ? xD
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Możesz się wybrać do dermatologa, on Ci powie czy to można usunąć jakoś.
A tak na co dzień to może mniej się tym wszystkim przejmuj :D
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Nie wiem ,czy to nie jest niedobór jakiś witamin ,czy coś.
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Ja jak przeczytałam temat to pomyślałam o rozszerzonych bądź już popękanych naczynkach, ale jeśli to się pojawia w danych sytuacjach to raczej kwestia poziomu stresu :D Może jak coś powiesz, yoyo, to się stresujesz (nawet podświadomie), że nie jest to do końca na miejscu, czy nie jest to prawidłowa odpowiedź np. na pytanie nauczyciela i wtedy poziom stresu się podnosi, krew napływa do twarzy no i masz!
 

yoyo1212

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2013
Posty
31
Punkty reakcji
0
Ale to nie chodzi że źle odpowiem na pytanie tylko po prostu powiem coś śmiesznego każdy się śmieję i zaraz kolega mi mówi że jestem czerwony jak burak... Kiedyś w sumie nie miałem z tym problemu... A to trochę lipne jest bo gadam z dziewczyną jakąś i robię się czerwony ;/ xD
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
No a dobrze Ci z tym, że mówisz takie śmieszne rzeczy względem kogoś (klasy, nauczyciela)? :D Może to taka forma zawstydzenia się z powodu tego, że jednak wszyscy się śmieją? A to, że czerwienisz się przy dziewczynie to nie jest do końca dziwne, bo ... no tak jest czasem, kiedy rozmawiamy z osobą, na której nam zależy w taki czy inny sposób ^_^

I tak obstaję przy wizycie u dermatologa- przynajmniej będziesz wiedział czy to kwestia psychogenna czy rumienienie się ma podłoże somatyczne.
 

yoyo1212

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2013
Posty
31
Punkty reakcji
0
No właśnie wstydliwy nie jestem... :D A to różnie czasem nauczyciela a czasem kogoś z klasy xD Ale mi nie chodzi że z dziewczyną do której coś tam czuję tylko nawet z taką koleżanką :p Dobra jeszcze to tam oleje i może jakoś samo minie xD a jak nie to się wybiorę raczej :)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
No i bardzo dobrze-zaczekaj -takie rzeczy zazwyczaj mjają z wiekiem.Dokładnie to co opisałeś nazywa się erytrofobią-często dotyczy osób nieśmiałych ,niepewnych,które pod wpływem stresu czerwienią się na skutek rozszerzenia naczyń krwionośnych.Jest to zaburzenie układu współczulnego i można je leczyć.Jeśli zgłosisz się do lekarza ten po odpowiednich badaniach może zastosować leki tzw.blokery.Gorzej jesli przypadłość ta przeradza się w fobię-wtedy pomocny jest psycholog.
 

yoyo1212

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2013
Posty
31
Punkty reakcji
0
To do mnie troszeczkę nie pasuje, nie jestem typem który jest nieśmiały, nigdy nie miałem problemu do kogoś zagadać albo coś zrobić.. Jeszcze zaobserwuje w jakich momentach się czerwienieje... Może problem w ogóle gdzie indziej leży ;)
 
Y

Yellow Jester

Guest
Kiedyś, jak chodziłem jeszcze do szkoły, to tam mnie jakiś ksiądz religii uczył... No i ten ksiądz był bardzo często czerwony. Mówił, że jeździ regularnie krew oddawać, ale i tak często jest bardzo czerwony. Nie pamiętam nazwy tej choroby.
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Po prostu palisz cegłę. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem skąd się to bierze, może od ciśnienia. Sam w przeszłości miałem z tym problem :D ale na szczęście z czasem mi przeszło i teraz baaardzo rzadko się czerwienię jak ktoś mnie ostro zawstydzi.
Przypomniała mi się taka sytuacja z liceum. Nauczyciel zwrócił uwagę do mnie i do kumpla z którym siedziałem przy komputerze, że oglądamy filmy na YT na lekcji. Ja się troszkę zaczerwieniłem standardowo i nagle z sali słychać "allllleeee spalił", a kumpel z którym siedziałem zaczął się ze mnie śmiać, że jak burak, a tymczasem ktoś drugi krzyknął "nie on TY!" i kumpel ten zrobił się jeszcze bardziej czerwony, myślałem że się zagotuje :D

Możliwe że musisz się przyzwyczaić i o tym nie myśleć to samo przejdzie.
 

Marseille

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2017
Posty
77
Punkty reakcji
2
Skóra naczynkowa. Dermatolog lub kosmetolog, odpowiednia pielęgnacja powinna pomóc :)
 

amorka009

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2017
Posty
43
Punkty reakcji
0
nie unikniesz tego, ja używałam kremu z takim zielonym pigmentem, i aż tak nie było widać czerwieni, natomiast taką masz urodę. a jest to powodowane zawsztydzeniem czy zdenerwowaniem. nie myśl o tym, bo to tylko poteguje
 

Monia101

Nowicjusz
Dołączył
29 Kwiecień 2017
Posty
130
Punkty reakcji
0
Dokładnie, trzeba iść do dermatologa. Witamina K powinna być brana i chyba jakies z grupy B. Rutyna doustnie i w kosmetykach i kasztanowiec.
 
Do góry