Cytryna z pestki
- Thread starter majki2001
- Rozpoczęty
neta1972
Nowicjusz
mam cytrynę z pestki już z 8 lat. nie rośnie zbyt szybko, obecnie ma ok 0,5 m ale pięknie się rozkrzewia. stoi na parapecie od strony południa więc ma dużo światła. nie wiem co prawda jak reaguje na lampy ale chyba nie warto sprawdzać skoro rośnie bez tego 
jako ciekawostkę powiem ci, że jeśli twoja cytrynka straci liście np.na skutek przesuszenia (a potrzebuje dużo wody) to jej nie wyrzucaj- podlewaj dość mocno (żeby ziemia była wilgotna) i bądź pewny,że wypuści nowe liście. moja już kilka razy traciła listki a wciąż jest pięknak:
jako ciekawostkę powiem ci, że jeśli twoja cytrynka straci liście np.na skutek przesuszenia (a potrzebuje dużo wody) to jej nie wyrzucaj- podlewaj dość mocno (żeby ziemia była wilgotna) i bądź pewny,że wypuści nowe liście. moja już kilka razy traciła listki a wciąż jest piękna
k:
agatiu
Nowicjusz
moja raz miała owoc, ale byłam zmuszona go usunąć, bo była jeszcze zbyt słaba. Ostatnio zakwitła ale owocu nie było.
Bogumił Kania
Nowicjusz
Ja miałem kiedyś 4 sadzonki z 4 pestek w jednej doniczce ... tylko któregoś razu przez kilka dni zapomniałem podlać bo miałem "coś ważnego"... później okazało się że uschło jej się na wiór. teraz moczę pestki w wodzie i jedna już coś zaczyna atakować więc lecę po ziemię i teraz będę pilnował jak oka w głowie.własna cytrynka ... to robi wrażenie.
więc lecę po ziemię i teraz będę pilnował jak oka w głowie.własna cytrynka ... to robi wrażenie.Moj dziadek kiedys mial wieeeeelka cytryne z pestki. Trzymal ja na sloneczym oknie. Nie wiem jakim cudem rosla mu jak szalona bo raczej regularnie jej nie polewal. Byc moze kwastwia szyb. Mialy jakas wade i byly zrobione z starsznie dziwnego szkla. Jakos inaczej przepuszczaly swiatlo. Pozniej cos sie dziadkowi albo babci odmienilo i cytryna poszla do kosza. Nie wiem dlaczego.
Bogumił Kania
Nowicjusz
czasami coś może się odkleić w głowie... też tak am że pod wpływem impulsu coś zrobię
Bogumił Kania
Nowicjusz
Wolno? Z pestki pierwsze owoce po minimum 8 latach Ja raczej traktuję to jako jako włożenie własnego wkładu w roślinkę i to że będzie moja... więc niech i rośnie wolno
Ja raczej traktuję to jako jako włożenie własnego wkładu w roślinkę i to że będzie moja... więc niech i rośnie wolnolos pomidoros
Nowicjusz
- Dołączył
- 19 Lipiec 2010
- Posty
- 56
- Punkty reakcji
- 1
Nie dogrzewaj jej niczym, wystaw ją tylko do słońca, aby miała je jak najdłużej w ciągu dnia. Powinno to zdecydowanie wystarczyć. Cytrusy nie są zbytnio skomplikowane w uprawie a do tego odporne na błędy. Naprawdę trzeba się bardzo postarać aby zniszczyć cytrynę.
Witam mam mały problem coś mi obgryzło liście z cytryny. Nie wiem co to bo nie znalazłem żadnej gąsieniczki, jeśli ktoś wie co to niech napisze a najlepiej jakim środkiem to zwalczyć. Tylko proszę o poważne odpowiedzi. Hoduję cytrynke od pestki od 7 lat i odpowiedź że cytrynka z pestki ma pierwsze owoce po 8 latach mnie śmieszy. Cytryna z pestki zasadzona pierwsze owoce ma po ok 20-25 latach. Więc prosze o poważne odpowiedzi na moje pytanie z góry dziękuję.
Exterminator
Nowicjusz
Podobno dobry jest środek Karate Zeon, ale co poobgryzało to ci nie powiem. Masz rację, że po 8 latach nie wyda owoców. Może wydać owoce jeśli zaszczepimy na niej inne szklachetne odmiany cytrusów owocujących. Więcej poczytać można na specjalistycznych forach o cytrusach.
NormaJeane
Nowicjusz
- Dołączył
- 27 Październik 2013
- Posty
- 45
- Punkty reakcji
- 5
Słyszałam, że nawet jabłonkę malutką się da
Co do cytryny to chyba sama muszę spróbować! Problem w tym, że mam w obecnym mieszkaniu dość mało światła.
Co do cytryny to chyba sama muszę spróbować! Problem w tym, że mam w obecnym mieszkaniu dość mało światła.