Ćwiczenia na pogłębioną kifoze piersiową.

Jarhead

Upiorny Władca
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
972
Punkty reakcji
12
Wiek
31
Witam,
mam niestety kifozę piersiową. Czy podciąganie się na drążku może dać jakąś poprawę tego ?
Pytam ponieważ nie znam się za bardzo na tym a gdzieś na jakimś forum czytałem że ćwiczenia z żelastwem (ale tu chyba bardziej chodziło o sztangi itd.) jeszcze bardziej pogłębiają wade.
Da mi coś ten drążek ?
 

miss.sunshine

pusta dziewczynka
Dołączył
2 Luty 2009
Posty
1 250
Punkty reakcji
24
Wiek
33
Podciąganie się jest korzystne dla wad kręgosłupa.
Popytaj wujka google o ćwiczenia.
Leczysz to? Lekarz powinien był Ci dać kartkę z ćwiczeniami któr Ci pomogą.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Na zdrowy rozsądek nie powinno Ci to zaszkodzić, aczkolwiek lepiej poradzić się lekarza. Osobiście polecam pływanie- dobre na wszystko.
Podpisuję się również pod postem wyżej.
 

maxid9

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Podciąganie rzeczywiście może pomóc - wzmacnia mięśnie pleców (najszerszy) a przy kifozie jest problem rozciągnięcia mięśni pleców lub przykurczenia mięśni klatki (wysunięcie barków do przodu), więc musisz rozciągać mięśnie klatki i wzmacniać mięśnie pleców, jeśli nie jest to zaawansowany etap np. choroba Scheuermanna. Najlepiej udać się do poradni rehabilitacyjnej, tam zbadają i polecą ćwiczenia. Pozdrawaim!
 

Ronnie Coleman

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2006
Posty
972
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
Katowice
ja bym tam szczerze polecił szwedzką szkołe pleców czy też ktoś woli szkołę pleców Kempf'a. jeśli chodzi o zwiększoną kifozę piersiiową to z doświadczenia wiem ze bardzo korzyśtnie na normalizacje napięcia między klatką piersiowa a grzbietem wpływa masaż głębokich tkanek. Z biegiem czasu pojawią się bole w odcinku piersiowym wywołane odpowiedzią mięśni grzbietu na wzmożone napięcie klatki piersiowej i to będzie się pogłębiać.

P.S. ładne efekty przy takich wadach postawy daje stosowanie kinesiotapingu
 
Do góry