Coma

[Parabola]

Pierwszy raz o nich usłyszałam dopiero 2 lata temu, jak jechałam na Metal Hammer Fest na Tool, a oni mieli wystąpić jako jeden z supportów. Nie było jeszcze o nich wtedy tak głośno; ich muzykę odebrałam jako tło dla osobliwych tekstów Roguckiego, który był wyraźnie prezentowany w zapowiedziach jako "poeta". Utkwił mi "Zbyszek, Zbyszek, kolega z wojska... Zbyszek, Zbyszek, postać radosna... skoczył z wieżowca", a sam "poeta" zachowywał się dość oryginalnie i skupiał na sobie całą uwagę. Byłam zdumiona, co to za bożyszcze mamy w kraju.

Ale muzyczna strona nie jest najgorsza. "Hipertrofia" to kawałek dobrej roboty, ale fakt, że warstwa liryczna przewyższa muzyczną:

Pozostały już tyko brzydkie dziewczyny,
Mają nogi porośnięte włosami.
Wszystkie ładne wyjechały do Stanów,
Oglądałem je na Fashion TV.

Dziś w sumie nie miałabym nic przeciwko, żeby pan Wiesiek zaprosił ich do naszego lokalnego klubu... Rogucki na pewno by zmienił zdanie o tych dziewczynach

 

[agaanc]

są genialni..Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałam ,,Spadam''...po prostu...odpadłam genialne

 

[albo_albo]

gejowski zespól i goście też sorry ale znam osobiście .. cóż moje zdanie

a może choć raz uargumentujesz swoje zdanie, a nie tylko pierniczysz. To samo było z Rammsteinem. (Odpisz mi w temacie tym "starszym" o comie )

Temat taki już jest - http://www.forumowisko.pl/index.php?showto...t=0&start=0

a co ci mam wlocibor napisać ? pracowałem przy koncertach od 1999 roku zarówno plenerowych jak i klubowych, na ogól sceny rock, metal, niezależnej, hc punk itd. poznałem setki zespołów i jeszcze więcej ludzi. nie znam ich na co dzień może goście są do rany przyłóż nie mniej na ok 3 koncertach na których także pracowałem zachowywali się, że odczucia mam jak opisałem wyżej. z resztą z crew które z nimi współpracowało nie tylko ja takie mam zdanie. co do samej muzyki ab gustibus non disputandum est więc wg MOJEGO zdania grają chałę. co do rumstajna to dobrze wiesz, że czerpali z Laibacha i kilku innych zespołów muzycznie pełnymi garściami. ot co wielki zespół, który swoich patentów wymyślać nie umie.

 

[master6x6]

gejowski zespól i goście też sorry ale znam osobiście .. cóż moje zdanie

Również nie przepadam za tym zespołem, bo muzyka ich jest taka bez jaja jak dla mnie.
Ale cholera choć raz nie piernicz i uargumentuj dlaczego tak uważasz, bo następnym razem polecą %, a o ściąganięciu kolejnych procent będziesz musiał zapomnieć.

 

[albo_albo]

Również nie przepadam za tym zespołem, bo muzyka ich jest taka bez jaja jak dla mnie.
Ale cholera choć raz nie piernicz i uargumentuj dlaczego tak uważasz, bo następnym razem polecą %, a o ściąganięciu kolejnych procent będziesz musiał zapomnieć.

mam nadzieję, że powyższe wystarczy.

 

[gijorg]

lubię, nawet bardzo. 'Hipertrofia' to po prostu arcydzieło : D

 

[Lestat]

Ogolnie co myslicie o new plycie Comy, bo sie zastanawiam czy kupic czy nie?

 

[p173]

Ooooj Coma to mój słaby punkt...
To już dwa lata jak ich słucham i byłam na 3 koncertach i tylko z niecierpliwością czekam, aż jakiś kolejny będzie w Poznaniu.

Teksty Roguca- niesamowite...
Muzyka- można odpłynąć
A klimat na koncertach- coś nie do opisania i to trzeba przeżyć.

A co do Hipertrofii jest może trochę łagodniejsza od dwóch poprzednich płyt, przez co przez wielu uważana za gorszą, ale ja ją szczerze polecam.
Ten konspekt ludzkiego życia "opowiedziany" jest w niesamowity sposób.
Podziwiam ich pomysłowość, ich energię.

 

[t85]

Coma jest mojim ulubiony zespołem Polskim. Szczególnie za płytę "Pierwsze wyjście z mroku" do której często wracam i która jest nie chwaląc się dla mnie najlepszą Polską płytą jak do tej pory.
Słucham ich już od 5 lat a zaczełem od słuchania Leszka Żukowskiego którego to jak tylko zobaczyłem teledysk to normalnie poczułem się zamurowany i jak dopadłem ich płytę to potrafiłem 10 razy pod rząd słuchać tej piosenki . Ale zresztą cała ty płyta jest genialna jak da mnie. Potem była płytka "Niezaprzepaszczone siły armi świętych znaków" którą też bardzo cenię w sobie i którą pokazali mi że nadal potrafią ostro zagrać i pokazali klase którą ja już na pierwszej płycie widziałem i co do której się upewniłem w 100 %. Parę miesięcy póżniej znalazłem się na ich koncercie który był dla wielim wydarzeniem którego na pewno tak szybko nie zapomnę. Następnie natrafiłem na internecie na ich piosenki które były nieoficjalne i niewydane co było dla mnie wielkim rarytasem i czego bardzo często słucham sobie. No i "Hipertrofia" i znowu zamurowało mnie te dwupłytowe wydawnictwo na którym znowu nie znalazłem żadnych słabych piosenek.

A zespół cenie szczególnie za teksty które bardzo często dają mi do myślenia i za głos Piotra Roguckiego . Bardzo się cieszę że takie zespoły też w Polsce istnieją

 

[Funky Monk]

A jestem ciekaw co sadzicie o wystapieniu Comy w sopocie... wiem ze bylo to juz dosc dawno, ale jednak ciekawi mnie co mysla o tym inni... Ja osobiscie uwazam ze Coma jak najbardziej zasluzyla na ta szanse zeby pokazac sie szerszej publicznosci. Jestem jak najbardziej spokojny o przyszlosc chlopakow z Comy bo wiem ze nie zejda na ta zla kiczowata sciezke... ale niestety znam tez ludzi ktorzy po tym wydarzeniu odwrucili sie od nich mowiac ze to juz nie jest Coma... co wy o tym sadzicie?

 

[Bishop986]

Tak zawsze jest nic dodać nic ująć Niestety każdy zespól coś takiego przeżywa (chyba). Najgorsze jest gdy nie jest to zasłużone.

 

[t85]

No ja z tobą Funky Monk zgadzam się w 100 % i sądze że na złe im to nie wyszło a wręcz przeciwnie co do nich bo większa grupa osób ich poznała co mi sie bardzo podoba bo naprawdę są warci poznania i nie rozumiem co w tym złego że zagrali tam. Oj co do tego spokoju to ciebie popieram bo jakoś nie wierzę aby oni zeszli na złą drogę he he

 

[LaggeR]

No mysle ze dzieki temu wystepowi paru ludzi zobaczylo ze nie mamy w kraju tylko kombii czy feel ale jest tez kawal dobrej muzyki, ktora tworza ludzie ktorzy nie maja wujka w zarzadzie tvp....

 

[Amberfromgao]

Coma w sopocie hahaha...to było dobre ;D Spotkałam się z opiniami że jakoby Roguc z chłopakami potraktowali ten występ na odwal się ;P i chyba muszę się z tym zgodzić. Ale co się dziwić skoro występowali przed społecznością Feelowską heh. Byłam już na kilku koncertach Comy i tak się zastanawiam skąd u ludzi na tym forum tyle jadu względem nich?

 

[jacobbs]

Po pierwsze dlatego, że od strony muzycznej nie prezentują sobą nic szczególnego. Po drugie dlatego, że te wielce poetyckie teksty Roguckiego to zwykła grafomania. Po trzecie dlatego, że wyżej wymieniony Rogucki jest zwykłym pysznym karierowiczem, wystarczy posłuchać jego wypowiedzi, czy poczytać wywiady z nim. Jakoś niedawno bodajże w czasopiśmie "Teraz Rock" strzelił niezłego samobója.

 

[Bishop986]

a dokładniej?

 

[bartekt]

Najbardziej uderza podejście, że jeśli ktoś nie lubi jego tekstów to znaczy, że jest ograniczonym idiotą. Sama Coma mnie nudzi. Kiedyś tu jakiś bzdur nasmarowałem o tym zespole, ale nie patrzeć na to.

 

[Hangeyes]

Do zespołu, jak i do tekstów Roguckiego zbytnią sympatią nie pałam. Jak już zostało powiedziane, nic ciekawego ani jedno, ani drugie nie reprezentuje. Kiedyś spotkałem się z opinią, że Coma gra muzykę z nurtu rocka progresywnego. I tu pojawia się pytanie - prawda to? Bo szczerze przyznam, że progresji to ja w ich utworach nie słyszę, ale może się nie znam.

 

[Isel]

Sam nie przepadam. Teksty oblane ciepłem poezji Roguckiego jakoś mnie nie przekonują. Muzyka też nic szczególnego (ciekawe z któej strony rock progresywny). Poza tym strasznie odrzucające jest zachowanie zespołu względem fanów, a już burackie wypowiedzi pana Piotra to już szczyt.

Pozdrawiam

 

[Hangeyes]

(ciekawe z któej strony rock progresywny)

Może od tyłu. Tzn. trzeba ich piosenek słuchać od tyłu żeby dostrzec progresje. Bo od przodu to tylko regresja jest.